Bardzo podoba mi się, że UE wymusi te dwie rzeczy na Apple

Aleksander PiskorzSkomentuj
Bardzo podoba mi się, że UE wymusi te dwie rzeczy na Apple

Przez lata Apple stawało w opozycji do praktycznie wszystkich trendów oraz zmian na rynku. Ten etap zaczyna się powoli kończyć. Wszystko to za sprawą regulacji Unii Europejskiej – te wymuszą na amerykańskiej firmie podjęcie konkretnych kroków w celu dopasowania się do ogólnych wytycznych.

Spośród tych wszystkich zmian, mi najbardziej podobają się dwie z nich.

Z Lightning do USB-C

Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez znanego leakera Unknownz21 i samego marka Gurmana, Apple zdecyduje się porzucić port Lightning na rzecz USB C w nowej generacji iPhone’ów, które pojawią się na jesień tego roku. W początkowych etapach rozwoju iPhone’a 15, Apple faktycznie tworzyło wersję z portem Lightning, ale szybko zastąpiono ją wersją USB-C.

Zmiana na USB-C jest spodziewana we wszystkich czterech modelach , które pojawią się w 2023 roku, zarówno w wersji Pro, jak i standardowej. Przejście na USB-C oznacza, że ładowanie iPhone’ów, iPadów i Maców będzie prostsze, gdyż będą one używać tego samego kabla i zasilacza.(w końcu)

Warto zauważyć, że porty USB-C są obecne w komputerach Mac od 2015 roku oraz w iPada od 2018 roku. Przejście na USB-C w przypadku iPhone’ów wynika głównie z europejskich regulacji, które od 2024 roku będą wymagały stosowania wspólnych ładowarek dla urządzeń elektronicznych. Chociaż Apple zdecydowało się na wprowadzenie USB-C, firma nie zamierza polegać na tym standardzie ładowania zbyt długo. Apple promuje ładowanie bezprzewodowe MagSafe, wprowadzone od modelu iPhone 12. Istnieją plotki, że Tim Cook i spółka planują implementację tych rozwiązań także do iPadów.

W ostatnich latach w sieci wielokrotnie pojawiały się plotki na temat stworzenia iPhone’a działającego całkowicie bez portów – wszystko to dzięki wspomnianemu MagSafe oraz nowej generacji standardu ładowania bezprzewodowego Qi2. Qi2 pozwoli na szybsze ładowanie, podobne do MagSafe, i będzie służyć jako bardziej otwarta alternatywa dla MagSafe. Tak czy siak, zmiana z Lightning na USB C będzie prawdziwą ulgą.

O ile tylko Apple nie będzie faktycznie kombinowało z autoryzowanymi kablami – te jako jedyne mają oferować szybkie ładowanie za pomocą wspomnianego interfejsu.

No cóż, po “jabłku” można się wszystkiego spodziewać.

iphonedwiezmiany2

iOS 17 przyniesie sideloading

Plotki o możliwości instalowania aplikacji spoza App Store (tzw. sideloading) w systemie iOS 17 nie milkną. Według ostatnich niepotwierdzonych informacji, ta funkcja ma być dostępna tylko w Europie. Wprowadzenie sideloadingu ma związek z presją regulacyjną ze strony Unii Europejskiej, a nie z decyzją Apple.

Redaktorzy Macrumors twierdzą, iż firma z Cupertino prawdopodobnie wprowadzi tę funkcję bez rozgłosu, a deweloperzy mogą być zmuszeni do uiszczenia dodatkowych opłat, jeśli będą chcieli, aby ich aplikacje były dostępne poza App Store – co moim zdaniem jest klasycznym zagraniem ze strony Apple w kwestii zarabiania pieniędzy tam, gdzie się tylko da. W sumie Tim Cook jest księgowym nie od parady. Bitwa trwa: Apple utrzymuje, że sideloading zepsuje totalnie bezpieczeństwo w sprzętach z jabłkiem w logo, a UE nie chce, aby firma trzymała monopol tylko i wyłącznie na swój sklep z aplikacjami.

W mojej opinii zarówno jedna i druga strona ma trochę racji – pytanie, jak będzie wyglądał ten kompromis w iOS 17. Więcej na ten temat zapewne dowiemy się podczas konferencji WWDC na początku czerwca tego roku.

iphonedwiezmiany3

Ściany zaczynają się kruszyć

Wygląda na to, że lata, w których Apple dyktowało swoje warunki na zasadzie “zero-jeden” zaczynają się kończyć. I dobrze. W ciągu ostatnich dwóch lat firma z Cupertino zaczęła też bardziej słuchać swoich klientów oraz wyrażanych przez nich potrzeb – nie tylko w zakresie smartfonów, ale również usług.

Moim zdaniem przejście na USB C i możliwość instalacji aplikacji spoza App Store wyjdzie nam wszystkim tylko i wyłącznie na dobre.

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.