Apple Watch jako przenośna konsola? To jak najbardziej możliwe

Piotr MalinowskiSkomentuj
Apple Watch jako przenośna konsola? To jak najbardziej możliwe

Jesteśmy świadkami nietypowego projektu, który powinien zaciekawić nie tylko graczy, ale również fanów mobilnych sprzętów. Jeden z użytkowników postanowił wykorzystać koncept zegarka Apple Watch i przerobić go tak, by działał jak konsola i przy okazji był zintegrowany z kontrolerem. Tym samym mamy do czynienia z kolejnym dowodem na to, że ludzka kreatywność po prostu nie zna granic.

Apple Watch może pełnić naprawdę wiele funkcji

Dosyć często dajemy Wam znać o kreatywności internautów. Nieustannie dzielą się oni swoimi nietuzinkowymi pomysłami, które wciąż zaskakują. Ostatnio informowaliśmy o działającym komputerze Macintosh wydrukowanym w 3D – realizacja tego projektu zajęła kilka miesięcy, ale zakończyła się ogromnym sukcesem. Teraz w grę ponownie wchodzi Apple, lecz pod nieco innym kątem. O co dokładnie chodzi?

Użytkownik portalu Reddit podzielił się nietypowym przedsięwzięciem. Stworzył on coś, co na pewno wzbudzi ogromne zainteresowanie graczy. Mowa tu o smartwatchu przerobionym tak, by uruchamiał wybrane tytuły oraz mógł zostać sparowany z bezprzewodowym kontrolerem. Chyba już domyślacie się do czego to wszystko dąży, prawda?

Dokładnie tak, chodzi o zegarek Apple Watch doprowadzony do takiego stanu, że bez przeszkód można nazywać go niewielkim handheldem noszonym na nadgarstku. Jeśli zaś chodzi o sam kontroler, to służy on nie tylko do obsługi gier, ale także poruszania się po interfejsie urządzenia. Nie ma więc konieczności korzystania z dotykowego panelu, co mogłoby okazać się dosyć irytujące podczas dłuższej sesji. Wystarczy wykorzystanie analogu oraz fizycznych przycisków.

Warto jednak przyjrzeć się nieco bliżej samej konstrukcji, której rdzeniem jest Apple Watch Ultra, lecz twórca pokusił o mnóstwo zmian. Zamontował bowiem szereg elementów pochodzących ze starszego telefonu oraz zainstalował okrojoną wersję Google Wear OS – niestety nie podano jakichkolwiek szczegółów technicznych, więc tak naprawdę nie można powiedzieć nic więcej o zrealizowanym projekcie.

Mimo wszystko mamy do czynienia z kreatywnym wynalazkiem, który raczej nie ma przyszłości. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, gdzie uruchamiamy zaawansowaną grę na 2-calowym wyświetlaczu i czerpiemy z tego satysfakcję. Ot, taka ciekawostka.

Zapewne to nie ostatni raz, gdy na naszym portalu pojawia się wiadomość odnośnie do takich nietypowych przedsięwzięć realizowanych przez społeczność. Bądźcie więc czujni!

Źródło: Reddit / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Mateusz Ponikowski)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.