Jeden z twórców internetowych wpadł na dosyć niecodzienny pomysł. Postanowił bowiem przerobić konsolę Nintendo Switch tak, by była w stanie uruchomić system Linux – dzięki temu udało się zainstalować Steama i gry dostępne w bibliotece tego cyfrowego sklepu. Internauta rzecz jasna przetestował kilka tytułów i co najważniejsze – zadziałały, w tym mające już dziesięć lat na karku GTA 5.
GTA 5 na konsoli Nintendo Switch – czy to w ogóle możliwe?
Wszelkie znaki na niebie wskazują, że już wkrótce powinniśmy być świadkami zapowiedzi GTA 6, na co bez wątpienia czekają gracze z całego świata. Oficjalnego potwierdzenia jednak wciąż nie ma, więc społeczność nie ma wyjścia – musi wciąż działać na dobrze znanej „piątce”. Kreatywności użytkownikom nadal nie brakuje, co widać chociażby po liczbie powstających treści wideo i innego rodzaju przedsięwzięć.
Tym razem jeden z twórców internetowych zdecydował się małe szaleństwo. Geekerwan wziął swoje Nintendo Switch i przerobił oprogramowanie konsoli tak, by można było na niej zainstalować Linuxa – czyli dokładnie ten sam system, na którym pracuje popularny ostatnio Steam Deck. Nic więc dziwnego, że kolejnym krokiem wykonanym przez influencera było zainstalowanie klienta i przetestowanie jego działania na sześcioletnim sprzęcie.
Na rezultaty nie trzeba było długo czekać – konsola niezbyt dobrze poradziła sobie z wyzwaniem, zwłaszcza w momencie uruchomienia poszczególnych produkcji. YouTuber postanowił zainstalować cztery gry: Titanfall 2, GTA 5, Devil May Cry 5 oraz God of War. Szybko okazało się, że nie ma szans na przyjemną i komfortową zabawę. Najgorzej poradziły sobie GTA 5 oraz God of War, gdzie uzyskanie 10 klatek na sekundę było postrzegane jako sukces. Pozostałym tytułom udało się wyciągnąć maksymalnie 25 FPS-ów, co już nie wygląda aż tak źle. Spadki występowały jednak praktycznie co chwilę.
Tak czy siak mówimy o niemałym sukcesie, bowiem Switch nawet w dniu swojej premiery nie oferował świetnej wydajności. Sam projekt należy traktować jako eksperyment, bowiem oczywistym jest, że konsola nie została stworzona do instalowania na niej Steama i grania w najnowsze produkcje. Kto wie, może następca sprzętu zaskoczy użytkowników swoimi możliwościami? Czas pokaże.
Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do powyżej opisanego przedsięwzięcia. Instalacja systemu Linux nie była aż taka banalna, jak może się wydawać. Twórca musiał wykorzystać oprogramowanie Wine, Box86 oraz DXVK, co przy okazji pozwoliło mu uruchomić produkcje przystosowane do Windowsa. Wcześniej influencer zdecydował się również na podkręcenie samego sprzętu – testował bowiem tam także Androida.
Nintendo Switch stał się więc prawdziwą platformą testową.
Źródło: YouTube (@Geekerwan) / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu We Turned Nintendo Switch into a Steam Deck, And Runs PC Games! na kanale YouTube (@Geekerwan)