Unijny sąd podtrzymał karę dla Valve. Chodzi o blokady regionalne

Anna BorzęckaSkomentuj
Unijny sąd podtrzymał karę dla Valve. Chodzi o blokady regionalne

W 2021 roku Valve i pięciu wydawców gier wideo zostało ukaranych pieniężnie na łączną kwotę 7,8 milionów euro za złamanie unijnych przepisów antymonopolowych. Do dzisiaj Valve opierało się zapłacie kary, ale ostatecznie firma nie zdołała przekonać sądu do swoich racji. Będzie musiało zatem ponieść cenę za stosowanie blokad regionalnych.

Kara dla Valve za tworzenie rynkowych barier

Valve, ZeniMax, Valvem Bandai Namco, Capcom, Focus Home i Koch Media podpadli Komisji Europejskiej, ponieważ zgodzili się na stosowanie praktyk „blokowania geograficznego”. Wprowadzone przez nich blokady sprawiły, że klucze aktywacyjne do gier sprzedawane w państwach takich jak Czechy, Estonia, Węgry i Łotwa nie mogły być wykorzystywane w innych państwach, takich jak Niemcy czy Francja. Uniemożliwiły więc one chociażby osobom mieszkających w Niemczech zakupu kluczy w Czechach, gdzie ceny są niższe.

Zdaniem komisji Eupejskiej Valve, ZeniMax, Valvem Bandai Namco, Capcom, Focus Home i Koch Media dokonali podziału rynku Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), naruszając unijne przepisy antymonopolowe. Stwierdziła ona, że blokady regionalne pozbawiają europejskich konsumentów korzyści płynących z jednolitego rynku cyfrowego UE i możliwości wyszukiwania najbardziej odpowiedniej oferty w UE.

Pięciu wydawców ostatecznie musiało zapłacić kary niższe, niż pierwotnie wyznaczone, ponieważ zdecydowało się na Kooperację z Unią Europejską. Valve zdecydowało się jednak na walkę.

Sukces Komisji Europejskiej

Ostatecznie firmie nie udało się przekonać Trybunału Sprawiedliwości do swoich racji. Trybunał nie zgodził się z argumentami, które Valve przedstawiło. W oficjalnym dokumencie czytamy:

„Prawo autorskie ma na celu jedynie zapewnienie zainteresowanym podmiotom ochrony prawa do komercyjnego wykorzystania obrotu lub udostępniania przedmiotu ochrony, poprzez udzielanie licencji w zamian za zapłatę wynagrodzenia. Nie gwarantuje im jednak możliwości żądania najwyższego możliwego wynagrodzenia ani podejmowania działań mogących prowadzić do sztucznych różnic cenowych pomiędzy podzielonymi rynkami krajowymi.”

Dla przypomnienia, kara nałożona na Valve wynosi 1,6 miliona euro. Firma ma jednak teraz dwa miesiące i dziesięć dni na odwołanie się od wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jak dotąd Valve nie wypowiedziało się jednak w tej sprawie, a więc nie wiadomo jakie kroki zdecyduje się podjąć.

Warto dodać, że zgodnie z europejskim prawem Valve nie może wprowadzać geoblokad tylko na terenie krajów Unii Europejskiej. Nic nie powstrzymuje firmy przed blokowaniem kluczy z innych regionów. Dlatego w przypadku Steam korzystanie z usług pokroju VPN w celu kupowania gier w takich regionach jak Rosja, Turcja czy Brazylia jest niezgodne z regulaminem platformy.

Źródło: Trybunał Sprawiedliwości, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.