Rockstar przesadza z portami GTA V? Fan wyśmiał firmę tworząc trailer gry na PS10

Jan DomańskiSkomentuj
Rockstar przesadza z portami GTA V? Fan wyśmiał firmę tworząc trailer gry na PS10
Czy w 2013 roku, kiedy GTA V miało swoją premierę na konsolach PS3 i Xbox 360, myśleliście że gra będzie miała swoje kolejne reedycje łącząc aż 3 generacje maszynek do grania? Zapewne nie. I śmiem twierdzić, że nawet sam Rockstar 7 lat temu tego nie planował. Kiedy cała ta eskapada przez kolejne next-geny będzie miła swój koniec? Nikt tego nie wie, choć nie popadajmy w skrajności. Tak jak jeden z internautów, który prześmiewczo sugeruje, że GTA V doczeka się nawet wydania na PS10.

HD, full HD, 4K…

Oczywiście kolejne wydania mają poprawione działanie, podbitą rozdzielczość, tekstury i efekty, studio pracuje też nad nową zawartością. Gra jest lepsza, ale to wciąż u podstaw stare dobre GTA V. gra mająca 7 lat na karku! Firmie nie opłaca się wdrażać mocno w produkcję następcy, bo piątka wciąż świetnie radzi sobie finansowo. To zasługa trybu sieciowego GTA Online i nowych atrakcji, które regularnie się w nim pojawiają. Niebagatelny wpływ miało też rozdawanie GTA V przez Epica i tym samym nowa baza graczy potencjalnie zainteresowanych wydaniem prawdziwych pieniędzy na potrzeby trybu online.

Co miałaby prezentować wersja PS10 z odległej przyszłości? Trailer naśmiewa się z takiej ewentualnej edycji, która będzie prezentować się aż w 40K 3D HDR. Cóż… Dziwne, że nie pomyślano o VR albo AR. Poza tym, pewnie do tego czasu już będziemy mieli jakiś Ultra Extra Super HDR, a nie tylko tradycyjny, zwyczajny HDR. Nie mniej GTA V w tamtym momencie miałoby się sprzedać w nakładzie 500 miliardów kopii! Ciekawe, czy wtedy Epic Games Store już wejdzie jako alternatywa dla PS Store i rozda GTA V na PS8 lub po prostu piąty czy siódmy raz na PC.

Stare (a nawet bardzo stare) i dobre Los Santos

Tak, to ten sam bohater i ta sama historia. A przynajmniej tak mówi napis, bo w rzeczywistości trailer jest przerobiony nie tylko pod kątem tekstów przewijających się na ekranie. Pojawiająca się w nim główna postać z GTA V jest mocno postarzana i w kilku momentach przemieszcza się na wózku elektrycznym, samochód parkuje w miejscu dla inwalidów i chodzi o lasce. Starość nie radość.

Śmiesznie wygląda też napis o zawarciu wszelakich DLC z trybu online w grze jednoosobowej. A to wszystko na PS10 i Xbox Series XXXX już w 2050 roku! Naturalnie czegoś takiego nigdy nie będzie. No, może na zasadzie wstecznej kompatybilności z wielu generacji konsol wstecz. Wróćmy na ziemię z krainy podśmiewania się i fantazji jeszcze szerszych niż robota fana z kanału RobbinRams.

Fani po prostu czekają na kolejną odsłonę, a dostaną tylko reedycje next-gen. A właściwie next-next-gen, bo to po PS4 i Xbox One druga konwersja. Tak, z punktu widzenia nie księgowych, a fanów, przydałaby się kolejna zupełnie nowa gra Rockstara i to konkretnie z serii GTA.

Źródło: YouTube @ RobbinRams / własne

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.