Tytuł tracił powoli na medialnej popularności, co według wielu zwiastowało rychły koniec Pokemon GO. Jeśli nie zagłębiało się w statystyki to faktycznie mogło to wyglądać tak, że gra była jedynie zabawą na jeden raz i teraz jest już jedynie miłym wspomnieniem. Okazuje się, że fakty są zupełnie inne, a Niantic z miesiąca na miesiąc radzi sobie lepiej.
Sam nie do końca wierzyłem, że Pokemon GO będzie przyciągać użytkowników dłużej niż przez rok. Minęło jednak już kilka lat, a łapanie popularnych stworków nadal jest ulubionym zajęciem milionów dzieciaków na całym świecie. Wiemy to przede wszystkim z raportu przygotowanego przez Sensor Tower.
Październik przyniósł firmie Niantic około 73 miliony dolarów, czyli o 67% więcej aniżeli w analogicznym okresie w 2017 roku – studio zarobiło bowiem wtedy 43 miliony dolarów. Powody takiego stanu rzeczy mogą być różne.
Przede wszystkim trzeba uwzględnić to, że tegoroczny październik nie był jakoś brutalny jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, co z pewnością wpłynęło na to, że użytkownicy chętniej wychodzili na łowy. Ponadto do gry trafiła niedawno czwarta generacja pokemonów oraz tryb AR+ dla posiadaczy smartfonów z wyższej półki.
Co więcej, Pokemon GO znajduje się obecnie na 8 miejscu (łącząc wersję na Android i iOS) w rankingu najlepiej przychodowych aplikacji. Jest to świetny wynik jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gra wyszła ponad dwa lata temu.
Źródło: SensorTower