GTA 6 ma być perfekcyjne. Dopiero wtedy trafi do graczy

Piotr MalinowskiSkomentuj
GTA 6 ma być perfekcyjne. Dopiero wtedy trafi do graczy

Wiele wskazuje na to, że gracze mają na co czekać. Tak przynajmniej wynika ze słów prezesa Take-Two Interactive, który wypowiedział się na temat GTA 6. Twórcy wyczekiwanej produkcji mają podobno dążyć do perfekcji – jeśli uda się do niej zbliżyć, to dopiero wtedy tytuł zostanie oddany w ręce użytkowników. Przy okazji podzielono się kilkoma interesującymi szczegółami.

GTA 6 będzie grą bez wad?

Nie da się ukryć, że GTA 6 to jednak z najbardziej wyczekiwanych gier w historii branży. Opublikowany niedawno trailer dosyć szybko stał się viralem i został poddany szczegółowej analizie przez zaangażowaną społeczność. Na temat projektu wciąż jednak zbyt wiele nie wiemy, twórcy natomiast niechętnie dzielą się informacjami na jego temat. Każda wzmianka podkręca więc emocje panujące wśród internautów. Czego dowiedzieliśmy się tym razem?

Zakończyła się właśnie rozmowa prezesa Take-Two Interactive z inwestorami. Podczas spotkania przedstawiono sprawozdanie finansowe. Okazuje się, że GTA 5 oraz Red Dead Redemption 2 wciąż sprzedają się bardzo dobrze i wzrostowy trend przynajmniej na razie nie zamierza się odwracać. Użytkownicy wciąż więc mogą spodziewać się aktualizacji zawartości do trybów online. Poza tym poruszono wątek fizycznych wydań gier – po stronie wydawcy nie ma mowy o rezygnacji z nich, przynajmniej do momentu, gdy gracze stwierdzą, że wolą odsłony cyfrowe.

Jeśli zaś chodzi o nadchodzące GTA 6, to Rockstar Games oraz Take-Two Interactive dążą do perfekcji. Mowa bowiem o tak wyczekiwanym tytule, że wydanie go w opłakanym stanie nie wchodzi w grę. Okazuje się więc, że dokładny termin premiery gry poznamy dopiero wtedy, gdy będzie ona „kreatywnie zoptymalizowana”, cokolwiek to znaczy. Oczywiście pojawiają się głosy zachęcające do szybkiego wydania produkcji, lecz przeważają argumenty dotyczące jej wcześniejszego udoskonalenia. To dobra wiadomość.

Czy uda się spełnić oczekiwania graczy?

Trudno dziwić się takiemu podejściu. Od premiery poprzedniej części cyklu minęło przecież ponad 10 lat i tak naprawdę wszyscy mają co do GTA 6 wysokie wymagania. Partnerzy biznesowi, akcjonariusze, gracze – każdy chce, by „szóstka” okazała się prawdziwym przełomem w branży, o którym będzie mówiło się przez najbliższe dekady. Zapewne wydawca chce pobić wynik sprzedażowy GTA 5, choć to będzie dosyć trudne zadanie. Na całym świecie sprzedano bowiem niemalże 200 mln egzemplarzy tytułu. Robi wrażenie.

Mam jednak wrażenie, że Rockstar Games dowiezie coś naprawdę dobrego. Żyjemy bowiem w dobie niezachwycających produkcji AAA, które są pełne błędów i pozbawione ciekawego świata czy aktywności. Pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzący hit nie będzie należał do tego grona.

Przypomnijmy, że GTA 6 planowo pojawi się na rynku w 2025 roku na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.

Źródło: GamesRadar / Zdjęcie otwierające: Rockstar Games

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.