Powstaje cyfrowe muzeum historii gier wideo. Będzie ogromne

Piotr MalinowskiSkomentuj
Powstaje cyfrowe muzeum historii gier wideo. Będzie ogromne

Już wkrótce będziemy świadkami debiutu niezwykle potrzebnego i ambitnego projektu. Chodzi tu rzecz jasna o cyfrowe muzeum historii gier wideo. Zostanie ono udostępnione w formie otwartej biblioteki, gdzie znajdą się nie tylko kompletne zestawy czasopism czy artbooków, ale również rzadkie materiały historyczne. Spodoba się to więc nie tylko graczom, ale też dziennikarzom czy naukowcom. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.

Cyfrowe muzeum historii gier wideo – o co chodzi?

Gry wideo to rozrywka będąca z nami od kilkudziesięciu lat. Nieustannie się ona rozwija i chyba na dobre odnalazła miejsce w kulturze popularnej. Niektóre produkcje okrzykiwane są nawet dziełami sztuki i zgarniają prestiżowe nagrody. Nic więc dziwnego, że są grupy pasjonatów chcących zgromadzić wszystkie osiągnięcia branży w jedno miejsce. Chodzi tu o popularne przedsięwzięcie o nazwie The Video Game History Foundation.

Działa ono od 2017 roku na terenie Stanów Zjednoczonych. Od ponad sześciu lat gromadzone są tam gigantyczne ilości materiałów archiwalnych związanych z grami wideo. Sprzęty, rzadkie wydania produkcji, artbooki, czasopisma, kody źródłowe – to wszystko znajduje się w bazie i jest dostępne dla wszystkich chętnych. Całość działa bowiem na zasadzie biblioteki, gdzie można wejść, znaleźć interesujący materiał i oddać się lekturze.

Jedynym ograniczeniem jest konieczność wyjazdu do USA, lecz wkrótce ten element odejdzie w przeszłość. Przedstawiciele fundacji dali właśnie znać o tym, że niedługo powstanie cyfrowe muzeum historii gier wideo. Dostęp do poszczególnych materiałów będzie można więc uzyskać zdalnie, bez potrzeby wyjazdu za ocean. To bardzo dobra wiadomość – nie tylko dla graczy, ale również wszelkiej maści dziennikarzy, badaczy czy naukowców. Wszyscy ludolodzy zapewne będą wniebowzięci.

Kiedy doczekamy się premiery?

Warto podkreślić, iż dostęp do kolekcji będzie można uzyskać „za darmo z dowolnego miejsca na świecie”. Nie pojawi się więc żadna obowiązkowa opłata, co także ucieszy wiele osób. Na powyższym materiale możecie zobaczyć dyrektora biblioteki, który opowiada o planach oraz pokazuje całe archiwum w akcji. Wygląda to naprawdę ciekawie.

Proces digitalizacji zajmuje trochę czasu, więc trochę mini zanim uświadczymy cyfrowe archiwum w pełnej krasie. Prace nad tym trwają już od ponad dwóch lat i debiut planowany jest na przyszły rok. Konkretna data jeszcze nie padła – jeśli jednak już ten moment nadejdzie, to powinniśmy spodziewać się ujrzenia przynajmniej próbki katalogu. Projekt można uznać za szalenie ambitny, zwłaszcza że katalog non stop się powiększa.

Jeśli jednak uda się przechować cyfrowo wszystkie treści, to przyszłe pokolenia będą miały do czynienia z prawdziwym dziedzictwem gier wideo. Do wglądu będą przeróżne rodzaje zawartości: magazyny drukowane, dokumenty projektowe, materiały audio, materiały prasowe, grafiki koncepcyjne. Istnieje też szansa, że biblioteka zostanie pogrupowana w tematyczne kolekcje.

Czas pokaże. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by digitalizacja poszła bez szwanku i większych problemów.

Źródło: gamehistory.org / Zdjęcie otwierające: The Video Game History Foundation

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.