Call of Duty wyłączy się, jeśli wykryje, że oszukujesz

Anna BorzęckaSkomentuj
Call of Duty wyłączy się, jeśli wykryje, że oszukujesz

W każdej grze sieciowej nie brakuje graczy, którzy oszukują. Gry z serii Call of Duty nie są w tej kwestii wyjątkiem. Niektórzy gracze oszukują w naprawdę kreatywny sposób, nadużywając funkcji wbudowanej w te gry – asysty celowania. Activision Blizzard w końcu zdecydowało się z tymi graczami rozprawić, choć trzeba przyznać, że trochę zbyt łagodnie.

Koniec z nadużywaniem asysty celowania w Call of Duty

Osoby, które grają w gry z serii Call of Duty na konsolowym kontrolerze, mogą włączyć w nich asystę celowania. Ta funkcja nie jest dedykowana natomiast tym graczom, którzy korzystają z klawiatury i myszy, w przypadku których samodzielne celowanie jest znacznie prostsze. To powiedziawszy, niektórzy użytkownicy mysz i klawiatur zaczęli korzystać z narzędzi, dzięki którym gry wierzą, że gracze korzystają z kontrolera, choć w rzeczywistości tego nie robią. Tacy użytkownicy nie dość, że grają więc z użyciem myszy i klawiatury, to korzystają z asysty celowania.

Activision Blizzard poinformowało na Twitterze, że od teraz wykorzystywana w jej grach technologia Ricochet wykrywa na komputerach graczy narzędzia umożliwiające włączenie asysty celowania w parze z klawiaturą i myszą. Jeśli takie narzędzie zostanie wykryte na Twoim komputerze, Call of Duty szybko po uruchomieniu się wyłączy.

Richochet wykrywa nadużycia asysty celowania w Call of Duty: Modern Warfare 3, Call of Duty: Modern Warfare 2 i Call of Duty: Warzone. Jeżeli system anti-cheat kilkukrotnie przyłapie Cię na próbie oszukiwania w ten sposób, zostaniesz zbanowany.

Zbyt łagodne podejście do tematu

Uważa się, że swoim postępowaniem Activision Blizzard uderza głównie do użytkowników aplikacji reWASD. Jest to aplikacja, która pozwala na mapowanie kontrolerów, klawiatury i myszy, ale umożliwia też stworzenie wirtualnego kontrolera, który pozwala włączyć asystę celowania w grach. Gracze, którzy włączali asystę celowania za pośrednictwem niektórych innych nieautoryzowanych narzędzi, takich jak XIM i Cronus Zen, byli banowani już wcześniej (choć również po dopiero kilku wpadkach).

Trochę dziwi to, że Activision Blizzard nie banuje graczy natychmiast po wykryciu aktywacji asysty celowania w parze z klawiaturą i myszą. Moim zdaniem jakiekolwiek próby oszustwa w grach należy karać bardzo surowo. W końcu, „miękki aimbot” to też aimbot.

Źródło: Activision Blizzard

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.