Nowa metoda oszustów to nieprawdziwe mandaty. Na to uważaj

Zespół CSIRT NASK opublikował swój najnowszy raport dotyczący cyberbezpieczeństwa w Polsce i polskim Internecie. Zwraca się w nim uwagę na dwie popularne w ostatnim czasie formy oszustwa, przy czym jedno jest dość stare, a drugie stosunkowo nowe. Nowa odmiana fałszywych wiadomości SMS jest rozsyłana przez przestępców po nowym roku. Wzywa się w nich do zapłaty rzekomych mandatów.

SMS o mandacie to oszustwo

Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa ostrzegają przed kampanią cyberprzestępców odbywającą się za pośrednictwem masowej wysyłki wiadomości tekstowych na smartfony Polaków. W treści SMS-ów widnieją wezwania do zapłaty nieprawdziwych mandatów. Komunikaty zawierają link do strony wyłudzającej dane logowania do bankowości internetowej.

Przykładowa wiadomość od oszustów brzmi:

„W dniu 2.01.2023 twoj mandat zostanie przekazany do komornika z tytulu zaleglosci 5.00 PLN. Oplac teraz: LINK”

Źródło: CSIRT NASK

Osoba czujna szybko zorientuje się, że wiele rzeczy jest tutaj „nie tak”. Przede wszystkim większość osób dostających te wiadomości nie opłacała nawet żadnego mandatu. Ci, którzy to robili, zadadzą sobie zapewne pytanie o śmiesznie niską dopłatę – z tytułu czego miałaby ona powstać? Dlaczego policja miałaby pisać SMS-y do obywatela? Wreszcie, dlaczego polski wymiar sprawiedliwości miałby pisać wiadomości bez polskich znaków, zawierające odnośniki do serwisu skracającego linki? Są tu same „czerwone flagi”.

Mimo wszystko jest tu groźba, działanie presją czasu, niska opłata i łatwe rozwiązanie. Niektórzy dadzą się nabrać.

Oszustwa na OLX, Vinted, Allegro i nie tylko

CSIRT NASK komunikuje też o wciąż popularnych oszustwach na OLX. Złodzieje podszywają się pod znany portal ogłoszeniowy, aby wyłudzać dane karty płatniczej lub dane dostępowe do bankowości internetowej. Podobny schemat działa w przypadku oszustw zakładających podszywanie się pod Allegro, Vinted, DPD i InPost.

Źródło: CSIRT NASK

„Oszuści zwykle komunikują się z ofiarami za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Informują potencjalne ofiary, że zapłacili za wystawiony w ofercie towar, zaś osoba sprzedająca, aby otrzymać zapłatę, musi jedynie ostatecznie potwierdzić odbiór pieniędzy, podając dane swojej karty płatniczej. W rzeczywistości dane wpisywane są przez ofiarę na fałszywej stronie internetowej i mogą zostać wykorzystane przez przestępców to przelania pieniędzy z konta oszukanej osoby” – czytamy w informacji prasowej.

Bądźcie czujni, a jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, odstąpcie od korzystania z podejrzanego serwisu.

Źródło: CSIRT NASK