Nie daj się nabrać, że dzwoni ZUS. Oszuści ponownie atakują

Piotr MalinowskiSkomentuj
Nie daj się nabrać, że dzwoni ZUS. Oszuści ponownie atakują

Okazuje się, że oszuści wpadli na kolejny pomysł jeśli chodzi o wykorzystywanie nieuwagi konsumentów. Otrzymują oni podejrzane połączenia, podczas których rozmówca przedstawia się jako pracownik ZUS i próbuje wyłudzić wrażliwe dane. Dzięki temu może wybadać teren i zaatakować jeszcze skuteczniej opierając się na pozyskanych informacjach. Eksperci apelują, by w takim przypadku od razu kontaktować się z urzędem w celu weryfikacji.

To nie ZUS, to złodziej próbuje ukraść Wasze dane

Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o przebiegłych oszustach podszywających się pod przeróżne organizacje czy nawet służby specjalne. Przestępcy co chwilę wymyślają kolejne sposoby na kradzież pieniędzy lub danych. Niestety wciąż im się to udaje i to pomimo nieustannych apeli ekspertów ds. bezpieczeństwa próbujących zwiększyć świadomość użytkowników. Teraz mamy do czynienia z kolejnym atakiem – na czym on polega?

CERT Polska dał właśnie znać o niepokojących telefonach otrzymywanych przez polskich obywateli. Dzwoni do nich osoba podająca się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i informuje o niezapłaconych składkach. Skonfundowany rozmówca próbuje naturalnie dopytać się o co tak naprawdę chodzi, by usłyszeć więcej szczegółów. Na to właśnie liczy oszust, więc bycie dociekliwym może okazać się zgubne.

Nadawca próbuje uzyskać sporo detali odnośnie do ofiary, zwłaszcza takich związanych z kwestiami finansowymi. Internauta może być więc pewny, że usłyszy pytanie o nazwę banku oraz inne tego typu rzeczy. Podane dane mają docelowo posłużyć do opracowania spersonalizowanego planu oszustwa. Podający się za pracownika przestępca może bowiem udawać, iż zaraz skontaktuje się z placówką i następnie przekazać telefon innemu oszustowi. Ten natomiast przedstawi się rzecz jasna jako przedstawiciel banku.

Niewzruszony klient nabywa więc więcej zaufania i wręcz wykłada na tacy wrażliwe dane. Jeśli przekręt się uda, to ofiara może stracić oszczędności całego życia. Sytuacja robi się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy konsultant banku poprosi o instalację pulpitu zdalnego w celu „ochrony urządzenia”. Oczywiście do tego celu niezbędne jest przesłanie kolejnych informacji. Potem dochodzi do utraty kontroli nad urządzeniem i kradzieżą pieniędzy.

Warto więc uważać, gdy dzwoni ktoś ze znanej instytucji. Taka osoba nigdy nie będzie wypytywać nas o konta bankowe oraz inne dane. Jeśli zaświeci się nam czerwona lampka, to należy się rozłączyć i samodzielnie zadzwonić na infolinię w celu potwierdzenia rozmowy. Lepiej stracić chwilę niż oszczędności całego życia. Dajcie o tym znać znajomym.

Źródło: Twitter (X) (@CERT_Polska) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@taylor_grote), gov.pl

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.