Kasjer pyta o kod pocztowy? W tej sytuacji nigdy go nie podawaj

Maksym SłomskiSkomentuj
Kasjer pyta o kod pocztowy? W tej sytuacji nigdy go nie podawaj
Dlaczego kasjer w sklepie pyta o kod pocztowy? Takie pytanie zadały sobie z pewnością miliony Polaków, gdy po raz pierwszy przy dokonywaniu transakcji proszono ich o podanie tej informacji. Eksperci ostrzegają, że istnieją sytuacje, w których nigdy nie powinno się podawać kodu pocztowego. O co chodzi?

Dlaczego w sklepach pytają o kod pocztowy

Podczas finalizowania zakupów w supermarketach kasjerzy nierzadko proszą o podanie kodu pocztowego. Odpowiedź na to pytanie jest dobrowolna, a mimo to wielu konsumentów decyduje się to zrobić. Po co w ogóle sklepy pytają o kod pocztowy?

W dzisiejszych czasach informacja jest towarem. Sklepom zależy na zbieraniu danych o klientach, aby poprawić skuteczność sprzedaży oraz działań marketingowych. Mogą na przykład analizować później dane co do zwyczajów zakupowych konsumentów z określonego obszaru.

Tego rodzaju dane zazwyczaj kupuje się za niemałe pieniądze. Jeśli klienci podawać będą swoje kody pocztowe dobrowolnie, sklep za pozyskanie takiej informacji nie zapłaci ani grosza.

Czy podawać kod pocztowy kasjerowi?

Eksperci ds. bezpieczeństwa przestrzegają, że w niektórych przypadkach może być to działanie nierozsądne. Ryzyko jest minimalne, ale niezerowe. Uważa się, że ze względów ochrony danych osobowych lepiej nie podawać kodu pocztowego w sytuacji, kiedy płaci się kartą. Kasjer może bowiem odczytać imię i nazwisko z karty kredytowej, a dysponując kodem pocztowym konsumenta stosunkowo łatwo ustalić adres jego zamieszkania.

„Kasjer przechwytuje imię i nazwisko klienta z karty kredytowej i prosi go o kod pocztowy podczas transakcji. System GeoCapture porównuje zebrane informacje z odpowiednią bazą danych i na tej podstawie ustala adres danej osoby” – ostrzegał swego czasu Adam Tanner z Forbesa.

Reasumując: nie musisz? Nie podawaj kodu pocztowego. I tak nie otrzymasz z tego tytułu żadnych korzyści.

Źródło: mat. własny, Forbes

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.