Bond, James Bond w sieci

mareklSkomentuj
Bond, James Bond w sieci

aniem firmy śledzącej poczynania piratów, Envisional, został pobrany ponad 200 tys. razy.

Pierwsza wersja pirackiego filmu, pochodząca najprawdopodobniej z Rosji, była nagraniem kiepskiej jakości z marnym dźwiękiem. Był to sfilmowany za pomocą kamery seans kinowy. Już dzień później do sieci trafiła jednak kopia o dużo wyższej jakości. Ta pochodziła prawdopodobnie z Włoch.

Przedstawiciele Envisional wspomnieli, że obecnie na świecie działa kilka milionów aktywnych piratów materiałów cyfrowych. Wielu z tych piratów, wspominają, to zwykłe rodziny, które przywykły do pobierania z sieci np. ostatnich odcinków najnowszych amerykańskich seriali.

Źródło: PCLab.pl

Udostępnij

marekl