Jeden z mieszkańców Florydy złożył w piątek pozew przeciwko Samsungowi – podaje Reuters. Sprawa dotyczy oczywiście wybuchowego Galaxy Note 7.
Mężczyzna twierdzi, że jego telefon eksplodował w kieszeni spodni, doprowadzając do poparzenia drugiego stopnia. Obrażeń doznał też kciuk, którym próbował usunąć płonące urządzenie. Do zdarzenia doszło rzekomo 9 września.
Pozywający domaga się rekompensaty za leczenie i odszkodowania za poniesiony ból. Kwota nie została jednak sprecyzowana. Samsung odmówił komentarza w sprawie.
Dotychczas w samych Stanach Zjednoczonych Samsung otrzymał 92 zgłoszenia związane z wadliwą baterią Galaxy Note 7. 26 przypadków dotyczyło poparzeń, a 55 zniszczenia mienia.
Warto przypomnieć, że dzisiaj polski oddział Samsunga rozpoczął wymianę wadliwych egzemplarzy telefonów na nowe. Przedstawiciele firmy proszą wszystkich posiadaczy Note 7 o wyłączenie urządzenia i jak najszybsze odesłanie go do producenta. Wiemy już, że problemy z baterią zostały rozwiązane.
Źródło: Reuters