Canon Pixma G640 – recenzja. Zaskakująco wszechstronne urządzenie wielofunkcyjne

Maksym SłomskiSkomentuj
Canon Pixma G640 – recenzja. Zaskakująco wszechstronne urządzenie wielofunkcyjne

Pixma G640 to pierwsza wielofunkcyjna drukarka marki Canon z serii Pixma G z sześcioma uzupełnianymi zbiornikami na atrament barwnikowi. Producent obiecuje, że zapewnia ona drukowanie w świetnej fotograficznej jakości i w dużych nakładach. Do tego, zastosowana technologia MegaTank ma obniżać koszty druku. Korzystałem z tego urządzenia przez kilka tygodni, aby móc podzielić się z Wami wrażeniami na jej temat.

Urządzenie Canon Pixma G640 zostało wypożyczone redakcji na czas trwania testów przez firmę Canon.

Canon Pixma G640 1

Cena? W sklepach Canon Pixma G640 znaleźć można już nawet za 899 złotych. Biorąc pod uwagę zapowiadane możliwości, prezentuje się ona kusząco. Czy zakup Canon Pixma G640 się opłaca?

Canon Pixma G640 – specyfikacja

  • Technologia druku: dwie głowice FINE (Gy BK R, C M Y)
  • Atramenty: czarny, szary, czerwony, żółty, cyjan, magenta (60 ml każdy)
  • Technologia uzupełniania atramentu: MegaTank
  • Maksymalny rozmiar papieru: A4 / 120 x 21,6 cm
  • Gramatura papieru: foto do 275 g/m2, zwykły do 105 g/m2
  • Podajnik papieru: tylna taca
  • Szybkość drukowania mono: 3,9 / min
  • Szybkość drukowania kolor: 3,9 / min
  • Szybkość drukowania foto 10×15 cm: 47 sekund / zdjęcie
  • Automatyczny druk dwustronny: NIE
  • Automatyczne skanowanie dwustronne: NIE
  • Skaner: CIS, 600×1200 dpi
  • Łączność: Wi-Fi 2,4 GHz, USB
  • Wymiary po rozłożeniu: 445 x 555 x 238 mm
  • Masa: 6,6 kg

Canon Pixma G640 dotarł w należycie zabezpieczonym opakowaniu, z dwoma blokadami we wnętrzu urządzenia, mającymi zapobiec ewentualnym uszkodzeniom. Producent w zestawie sprzedażowym dołącza kompletny zestaw sześciu butelek z atramentem barwnikowym o pojemności 60 ml każda. Canon twierdzi, że za jego pomocą wydrukować da się nawet 3800 fotografii 10 x 15 cm. Tak duże pojemniki z atramentem to miły dodatek do urządzenia sprzedawanego w tej cenie.

Canon Pixma G640 12

Swoją drogą, butelka mieści ekwiwalent atramentu z nawet 10 kartridży z klasycznej drukarki. Oszczędność pieniędzy to jedno, ale plastiku… dodatkowy bonus środowiskowy.

Niemałym atutem jest to, że użytkownik może samodzielnie wymieniać zarówno głowicę drukującą, jak i kasetę konserwacyjną. Do tego samo uzupełnienie atramentu jest niebywale proste. Canon MegaTank to technologia zbliżona do Epson EcoTank. Oznacza to, że zamiast kartridży dokupuje się buteleczki z atramentem, których zawartość przelewa się do odpowiednik pojemniczków. Należy zauważyć, że butelek z atramentem nie trzeba ściskać, przez co przy przelewaniu naprawdę trudno cokolwiek pobrudzić. Wszystko powyższe pozwala obniżyć koszt eksploatacji urządzenia do minimum.

Canon Pixma G640 6

Dodam, że kiedyś utarło się przekonanie, że wysoka jakość wydruku zdjęć to domena drukarek kartridżowych. Canon Pixma G640 pokazuje, że technologia poszła do przodu, bowiem sprzęt ten oferuje i jakość i tanie drukowanie. Lepszą jakość osiągnięto właśnie poprzez dodanie dodatkowych dwóch atramentów – czerwonego i szarego – do standardowej palety czterech atramentów podstawowych.

Przed rozłożeniem Canon Pixma G640 ma wymiary 445 x 340 x 167 mm. Po rozłożeniu tylnej tacy na papier o pojemności 100 arkuszy i modułu do wydruków z przodu wymiary te rosną do 445 x 555 x 238 mm. Szkoda, że urządzenie nie ma wbudowanej, wewnętrznej tacy na papier. Bardzo by się przydała i pozwoliła zmniejszyć nieco rozmiar urządzenia.

Canon Pixma G640 13

Panel sterowania znalazł się na wierzchniej części urządzenia, po lewej stronie od pokrywy skanera. Jest łatwy i intuicyjny w obsłudze. Użytkownik będzie rzadko z niego korzystał po dokonaniu prościutkiej procedury parowania z komputerem. Tutaj uwaga: Pixma G640 działa wyłącznie w sieci Wi-Fi 2,4 GHz i nie obsługuje nowocześniejszego pasma Wi-Fi 5 GHz. Sprzęt można skonfigurować zarówno bezprzewodowo, jak i podpinając go do komputera przewodem.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby drukować fotografie i pliki tekstowe wprost ze smartfonów i tabletów. Wystarczy pobrać darmową apkę Canon Print. Z jej poziomu da się zlecić również kopiowanie i skanowanie dokumentów, a nawet sprawdzić stan drukarki, w tym pojemników z atramentem.

Canon Pixma G640 8

Do drukowania na systemie Windows nie jest potrzebna żadna dodatkowa aplikacja. Po skonfigurowaniu urządzenie jest gotowe do drukowania. Rzecz jasna po stronie użytkownika jest wybór jakości wydruku i innych jego parametrów.

Canon Pixma G640 14

Jakość wydruku zdjęć miło zaskakuje w tej klasie cenowej, co jak już wspomniałem jest zasługą aż sześciu atramentów. Zarówno kolorowe i monochromatyczne fotografie drukowane na papierze fotograficznym, jak i dokumenty tekstowe na papierze standardowym prezentują się znakomicie. Powiedziałbym, że Canon Pixma G640 wypada nawet odrobinkę lepiej w kwestii drukowania zdjęć, mających nutę ciepłego zabarwienia, która mi akurat przypadła do gustu. Przejścia kolorów są płynne, a cienie wypadają ekstra. Obecność czarnego atramentu pigmentowego zapewne poprawiła by jakość tekstu mono na zwykłym papierze. Jednocześnie warto wspomnieć, że Canon Pixma G640 nie jest najszybszą drukarką w swojej klasie (realnie 3-3,5 str./min. mono i 2-2,5 str./min. w kolorze), ale prędkość wydruku jest w zupełności w porządku. To nie jest drukarka biurowa, a domowa, więc można na to przymknąć oko.

Canon Pixma G640 16

Różnice pomiędzy normalną i wysoką jakością wydruku w przypadku fotografii są subtelne. Wpływają natomiast znacząco na czas wydruku. Strona A4 bez krawędzi na papierze foto drukowała się około 6 minut. Wydruk w formacie 10×15 zajmował ok. 2,5 minuty.

Canon Pixma G640 21

Procedura skanowania przebiega w przeciwieństwie do drukowania naprawdę szybciutko. W rozdzielczości 150 dpi skanowanie strony A4 trwa ok. 15 sekund. Po zwiększeniu rozdzielczości do 200 dpi zamyka się w 20 sekundach. Skan kolorowego zdjęcia 10×15 cm w rozdzielczości 600 dpi zajął 25 sekund, a strony A4 w kolorze – 40 sekund. Wygląd skanów nie pozostawia wiele do życzenia.

Canon Pixma G640 4

Podsumowanie

Urządzenie wielofunkcyjne Canon Pixma G640 w okresie testów działało tak, że trudno mi było go nie polubić. Zaprojektowano je przede wszystkim z myślą o możliwie jak najlepszej w tej klasie cenowej jakości druku fotografii i z tego producent wywiązał się wzorowo. Nawet w normalnej jakości zdjęcia w dowolnym obsługiwanym formacie wyglądają znakomicie. Jakość wydruku mono z kolei usatysfakcjonuje każdą osobę poszukującej sprzętu w tej klasie cenowej. No właśnie, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę Canon Pixma G640, wynoszącą obecnie 899 złotych, oba powyższe to niemałe dokonanie.

Oczywiście Pixma G640 ma wiele innych zalet. System uzupełniania atramentu MegaTank pozwala obniżyć koszty drukowania i wygodnie uzupełniać go za pomocą buteleczek. Czyni to Pixma G640 idealną propozycją dla uczniów, studentów oraz osób wykorzystujących często urządzenia wielofunkcyjne w swojej pracy, sięgających po druk kolorowy.

Canon Pixma G640 2

Obsługa urządzenia jest bajecznie prosta, aplikacje Canon przyjazne w obsłudze, a wsparcie dla łączności Wi-Fi (szkoda, że jedynie 2,4 GHz) pozwala zredukować liczbę wszechobecnych w domu przewodów.

Do ideału w Canon Pixma G640 brakowało mi wewnętrznego pojemnika na papier, dzięki któremu całość prezentowałaby się nieco bardziej estetycznie i zajmowała mniej przestrzeni. Do tego przydałyby się też opcje automatycznego skanowania i drukowania dwustronnego. Cóż, w tak atrakcyjnej cenie nie da się mieć wszystkiego.

Mocne strony:

+ bardzo łatwa obsługa
+ fenomenalna jakość druku w tym segmencie cenowym
+ naprawdę sensowna drukarka do zdjęć
+ korzystna cena wydruku dzięki MegaTank
+ wygodne użytkowanie dzięki Wi-Fi
+ niezła kultura pracy
+ funkcja PictBridge (wydruk wprost z wybranych modeli aparatów Canon)
+ sporo atramentu w zestawie startowym

Słabe strony:

brak wewnętrznego pojemnika na papier
brak automatycznego druku i skanowania dwustronnego
brak Wi-Fi 5 GHz

Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry ProduktUrządzenie wielofunkcyjne otrzymało wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.