Recenzja Hisense U8GQ. 65-calowy telewizor w niezłej cenie

Michał PojałowskiSkomentuj
Recenzja Hisense U8GQ. 65-calowy telewizor w niezłej cenie
Telewizory Hisense zadebiutowały w naszym kraju niespełna kilka miesięcy temu. Model U8GQ 4K LCD LED skierowany jest do szerokiej grupy klientów, gdyż koszt przekątnej 65” to jedynie około 4600 zł.

Jak już wspomniałem, Hisense to stosunkowo nowa marka na polskim rynku. Duża część konsumentów zapewne kojarzy logo firmy z ostatnich Mistrzostw Europy w piłce nożnej, gdzie ten chiński producent był jednym ze sponsorów. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że Hisense jest czwartą co do wielkości marką w segmencie telewizorów na świecie oraz numerem jeden w Chinach.

Do redakcji został przesłany Hisense 65U8GQ o rozdzielczości 3840 x 2160 z systemem Full Array Local Dimming (pełne tylne podświetlenie z lokalnym wygaszaniem) oraz technologią Quantum Dot. Z moich wstępnych pomiarów wynika, że w recenzowanym egzemplarzu znajdziemy około 120 stref lokalnego wygaszania (10 poziomo i 12 w pionie). Według informacji producenta telewizor został wyposażony w matrycę typu IPS o częstotliwości odświeżania 120 Hz.

Pierwsze wrażenie

Hisense U8GQ jest osadzony na stabilnej, solidnie wykonanej, jednoelementowej podstawie w kształcie tzw. trójnoga. Na tylnej ścianie odbiornika znajduje się głośnik niskotonowy.

Hisense U8GQ

Z kolei w górnej części zostały zamontowane głośniki przeznaczone dla technologii dźwięku przestrzennego, choć bardziej poprawnie byłoby napisać dźwięku obiektowego, gdyż zapewniają obsługę Dolby Atmos. Podobne rozwiązanie znajdziemy w modelach premium OLED firmy Panasonic m.in. HZ2000, HZ1500, JZ2000 JZ1500.

Hisense U8GQ

Bryła telewizora prezentuje się bardzo dobrze. Materiały użyte przez producenta do wykończenia produktu, w tym metalowa ramka okalająca ekran (prawdopodobnie z aluminium), są dobrej jakości.

Pierwsze uruchomienie urządzenia przebiegło bez większych problemów. TV Hisense działa w oparciu o swój autorski system VIDAA, o którym kilka zdań napiszę w dalszej części tekstu. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że procesy związane z instalacją i konfiguracja są bardzo intuicyjne.

2021-09-13 114347

Telewizor 65U8GQ 65″ / foto. Media Expert

Obraz oraz istotne ustawienia

Na pokładzie U8GQ zainstalowano kilka fabrycznych ustawień. Najczęściej wybieranymi przeze mnie trybami były „kino dzień” i „kino noc”. Różnica między tymi ustawieniami dotyczy wyłącznie poziomu kontrastu oraz rodzaju gamy.

Hisense U8GQ

Trzeba uczciwie przyznać, że zarówno jeden, jak i drugi tryb spisywał się poprawnie. Szeroka paleta braw oferowana przez ten model zasługuje na dobrą notę.

Dla treści HDR producent zastosował analogiczne warianty, jak dla treści SDR – tu również „kino dzień” lub „kino noc” wydaje się najbardziej optymalnym wyborem. Ponadto do dyspozycji mamy opcję IMAX. W przypadku tego trybu nie ma możliwości naniesienia własnych ustawień w parametrach odpowiedzialnych za obraz, gdyż są one nieaktywne (zablokowane). Dla standardu Dolby Vision znajdziemy trzy fabryczne tryby – bez wątpienia najlepiej spisuje się Dolby IQ.

Hisense U8GQ

Hisense U8GQ dobrze radzi sobie z treściami w szerokim zakresie dynamiki (HDR). Niestety efekt finalny, jaki widzimy na telewizorze, nie jest aż tak bardzo dobry, jaki mógłby być, gdyż matryca typu IPS, wykorzystana przez producenta, dość przeciętnie reprodukuje czerń. Widać ewidentnie w ciemnych scenach tzw. lekką mgłę/szarości zamiast intensywnej czerni (podobnie jest z TV LG LCD LED z IPS-em). W przypadku systemu lokalnego wygaszania zauważalny jest blooming – wokół wyświetlanych bardzo jasnych elementów na czarnym tle widać poświatę.

Hisense U8GQ

Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest „Kontrast Adaptacyjny”. Po aktywacji tej funkcji otrzymujemy obraz o nieco wyższym kontraście. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że jest on bardziej ostry i nasycony (intensywniejsze kolory). Opcja godna polecenia, lecz w mojej ocenie przede wszystkim dla treści SDR np. dla widowiska sportowego lub muzycznego.

Hisense U8GQ

Funkcją odpowiedzialną za ruch w recenzowanym modelu jest „Ultra Płynność Ruchu”. Teoretycznie wszystko działało poprawnie. Podczas krótkiego testu na tzw. pliku filmowym/demo, ewidentnie widać różnice pomiędzy wariantami/poziomami płynności m.in.: „Film”, „Wyraźna”, „Standardowy”, czy „Płynny” (najbardziej tzw. teatralny/operowy ruch). W trakcie dłuższych seansów filmowych odnosiłem jednak niejednokrotnie wrażenie, że w przypadku ustawienia obrazu na opcję „Film” materiał w niektórych kadrach zachowywał się tak, jak w opcji „Wyraźna” lub „Standardowy” (czyli występowała większa płynność ruchu). Analogicznie można było zauważyć lekkie szarpnięcie (brak płynności) np. dla opcji „Standardowa”, w której nie powinno być ono tak bardzo widoczne.

Hisense U8GQ

Pewną niekonsekwencję w działaniu „Ultra Płynność Ruchu” można było również dostrzec w Dolby IQ. Fakt, funkcja tzw. upłynniacza była nieaktywna (jest to standardowe rozwiązania dla Dolby IQ), lecz obraz był nienaturalny jak dla tego typu trybu.

W kwestii obrazu w Hisense U8GQ brakuje mi odrobinę sprawniejszego mechanizmu upscalingu, lepszego działania funkcji odpowiedzialnych za poprawę materiałów o słabszej jakości, np. z TV kablowej.

 

Dźwięk ponad normę

Właściwie mógłbym od razu napisać, że Hisense U8GQ jest obecnie najlepszym w kategorii dźwięk dostępnym telewizorem z segmentu 4K LCD LED bez wbudowanego sounbaru. Producent wyposażył urządzenie w system 2.1.2 o łącznej mocy 60 W.

W menu znajdziemy kilka trybów, m.in.: „Teatr” – zapewniający większą przestrzeń (według mnie Nr.1), czy „Mowa” – ukierunkowany na tłumienie niskich i wysokich tonów, poprawę dialogów.

Hisense U8GQ

Egzemplarz testowałem m.in. na dokumentalnym materiale Netflix „Formuła 1”, który jest oferowany w formacie Dolby Atmos. Co prawda, brakuje pełnego efektu odnośnie dźwięku obiektowego, jaki możemy usłyszeć w zaawansowanych soundbarach, lecz tzw. przestrzeń (za sprawą Audio Enhancement), moc, jaką zapewnia system audio w tym odbiorniku jest wysoce zadowalająca.

Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest Wzmocnienie Dźwięku (czyli wspomniany powyżej Audio Enhancement), w którym w zależności od rodzaju sygnału możemy wybrać Dolby Atmos lub DTSVirtualX. Oczywiście należy pamiętać, że zarówno jeden jak i drugi format bazuje na tzw. dźwięku obiektowym, jednak dystrybucja sygnału między poszczególnymi kanałami jest nieco inna, co przekłada się na efekt końcowy emisji dźwięku. Tym bardziej zachęcam do aktywowania tej bardzo ciekawej opcji również w przypadku innych formatów (np. Dolby Digital, DTS), gdyż ma ona realny wpływ na dźwięk, w szczególności na niskie tony oraz na tzw. przestrzeń.

Hisense U8GQ

Do dyspozycji mamy fabrycznie wbudowany 20 W głośnik typu subwoofer, ale niestety nie czuć w pełni jego mocy. Dlatego polecam włączenie funkcji „Wartość wzmocnienia tonów niskich” – jak sama nazwa wskazuje, ma ona za zadanie uwypuklić dolne rejestry.

System VIDAA 5.0

Nie ukrywam, że bardzo byłem ciekaw jak w codziennej eksploatacji zachowuje się system VIDAA, gdyż nigdy wcześniej nie miałem z nim do czynienia. Przez okres 14-dniowego testu, oprócz jednego mankamentu, odbiornik nie ulegał zawieszeniu, system działał bez lagów, płynnie, aktywowanie oraz zamykanie aplikacji odbywało bezproblemowo. Jedyne problemy, jakie były widoczne dotyczyły stabilności łącza WiFi (pasmo 5GHz). Zdarzało się, że TV gubił sygnał lub po dłuższym stand-by wylogowywał się z sieci. W przypadku podłączenia telewizora do internetu za pomocą kabla (złącze Ethernet) problem nie występował. Według producenta zaistniała sytuacja była związana z hardwarem (karta sieciowa) i dotyczyła wyłącznie testowanego egzemplarza. Wierzę, że tak właśnie było, lecz nie sprawdziłem tego na innym bliźniaczym modelu – z dziennikarskiego obowiązku, postanowiłem wspomnieć o zaistniałej sytuacji.

Hisense U8GQ

Interfejs, layout systemu VIDAA wygląda podobnie do Android TV. Pod klawiszem z ikoną domku, znajdującym się na pilocie, uruchamiamy ekran główny, na którym zlokalizowane są dostępne aplikacje, polecenia z serwisów VOD. Użytkownik ma możliwość modyfikacji tego ekranu według własnych preferencji, np. przesunięcie swoich ulubionych apek w bardziej widoczne miejsce.

Istnieje też możliwość stworzenia profilu, zalogowania się do VIDDA account, jednak na chwilę obecną baza aplikacji dla polskich konsumentów jest mała: brak IPLA (obecnie Polsat BOX GO), Player, TVP, HBO, brak aplikacji speed test. Według informacji producenta, wyżej wymienione serwisy powinny być dostępne do końca 2021r.

Na pokładzie telewizora znajdziemy jednak dostęp do kilku platform VOD: Rakuten TV, Chili TV, CDA, Netflix. W przypadku Rakuten TV brak jest kompatybilności z HDR10+, mimo że U8GQ obsługuje ten format.

Filmy w YouTube w 4K w 60 kl./s odtwarzają się poprawnie, choć występują sporadycznie problemy z buforowaniem. Należy jednak podkreślić, że dotyczą one tylko i wyłącznie przypadków, w których urządzenie było podłączone do sieci za pomocą łącza bezprzewodowego. Kwestia ta zapewne jest związania z opisaną wcześniej nie stabilnością łącza WiFi (karta sieciowa).

Hisense U8GQ

W recenzowanym modelu istnieje możliwość wyszukiwania treści oraz sterowania telewizorem za pomocą komend głosowych w języku polskim – duży plus za to rozwiązanie. Niestety system nie działa w pełni zadowalająco, często gubi słowa i nie odnajduje szukanych fraz. Myślę, że producent w najbliższym czasie zoptymalizuje proces wyszukiwania, tym bardziej, że TV Hisense są dostępne w polskich sklepach dopiero od kilku miesięcy, a firma nieustannie pracuje nad dostosowaniem swoich produktów do polskiego rynku i potrzeb klienta.

Do Hisense U8GQ został podłączony, za pomocą złącza USB 3.0, zewnętrzny dysk, zawierający łącznie 325 GB multimediów. Hisense U8GQ poprawnie wczytał, a następnie wyświetlił i skatalogował foldery/pliki. Czas, w jakim trwały te procesy, był na przyzwoitym poziomie. Wygląd oraz prezentacja treści jest czytelna, można by rzec schludna. Dużym plusem są miniatury (pierwszy kadr) w plikach wideo, ułatwiające szybką identyfikację materiałów. Co najistotniejsze, wszystkie moje pliki video były odtwarzane przez system operacyjny bez problemu, niezależnie od rodzaju użytego kontenera multimedialnego oraz kodeków. Fabrycznie zainstalowana aplikacja multimedialna została wyposażona w funkcję filtrowania plików, np.: film, zdjęcia, muzyka. Ciekawą opcją jest możliwość dodania ścieżki dźwiękowej do pokazu slajdów.

W testowanym egzemplarzu znajdziemy złącze HDMI 2.1 ( eARC, ALLM, VRR), lecz niestety obsługujące tylko 4K@60Hz.

Hisense U8GQ

Pilot i przewodnik programowy

Pilot prezentuje się w miarę nowocześnie, choć w tym temacie producent mógł się nieco lepiej postarać. Co ważne, obudowa została wykonana z metalu, a komunikacja z TV oparta jest o Bluetooth. Na pilocie znajdziemy skróty do wybranych aplikacji VOD, choć dość niezrozumiałe jest dla mnie umieszczenie przez Hisense dedykowanego klawisza do usługi Facebook Watch. Szkoda, że producent nie dał możliwości użytkownikom przypisania swojej ulubionej aplikacji/usługi pod jeden wybrany przycisk.

Hisense U8GQ

TV Guide ma przejrzysty wygląd. Co istotne, w górnym lewym rogu mamy podgląd na obecnie oglądany kanał. Tempo nawigacji w przewodniku programowym odbywa się na przyzwoitym poziomie. Pierwszym minusem, jaki rzuca się w oczy, jest mała ilość wierszy na ekranie, pokazujących kolejne stacje telewizyjne (tylko 5 stacji). Natomiast drugim, większym minusem, jest brak polskich znaków w przewodniku programowym – problem ten został zgłoszony producentowi i jest weryfikowany. Podobna sytuacja miała miejsce w trakcie testowania TCL EP65 oraz C815. I tu mała informacja techniczna: podczas eksploatacji odbiornika korzystałem z modułu CL+ firmy UPC. (foto-9)

Kilka słów podsumowania

Bez dwóch zdań Hisense U8GQ to bardzo fajny telewizor, który na pewno spodoba się wielu potencjalnym klientom. Trzeba mieć na uwadze, że odbiornik o przekątnej 65” w tej klasie, kosztujący około 4600 zł to atrakcyjna oferta produktowa. Kilka dni temu EISA wyróżniło U8GQ w kategorii Family TV. Na bardzo duży plus oceniam system audio – powtórzę jeszcze raz, że dla mnie to numer jeden w tym segmencie (LCD LED 4K).

W kwestii obrazu atrybutami tego egzemplarza są: szeroka paleta barw, technologia Quantum Dot, zauważalny efekty HDR oraz system FALD. Na minus niestety matryca IPS, która – umówmy się – średnio reprodukuje czerń. W przypadku niedogodności typu: brak polskich znaków w TV Guide lub słabo działającej opcji wprowadzania komend w języku polskim, podejrzewam, że w najbliższym czasie problemy te zostaną wyeliminowane przy okazji aktualizacji systemu.

Udostępnij

Michał PojałowskiAbsolwent kierunków: komunikacja społeczna oraz politologia. Swoje pierwsze kroki w mediach stawiał w 2000 r. w Radiu Akademickim Kraków. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w branży Public Relations. Jako dziennikarz technologiczny czynnie działa od 2016 r, a z portalem instalki.pl związany od 2019. Głównie specjalizuje się w tematyce z zakresu TV & audio. W wolnym czasie pasjonat muzyki, dobrej kuchni, a także smakosz wina i whisky. Miłośnik podróży niezależnie czy są one bliskie, czy dalekie.