XPG Defender Pro – recenzja. Przestronna i przewiewna

XPG walczy o popularyzację swoich akcesoriów komputerowych w Polsce i robi to w najodpowiedniejszy sposób. Zamiast wydawać kolosalne pieniądze na marketing, stawia na jakość i ciekawe rozwiązania, o czym mogłem przekonać się już kilkukrotnie testując różne sprzęty tej marki. Tym razem w moje ręce trafiła obudowa XPG Defender Pro, co do której przed testem miałem mieszane uczucia – głównie ze względu na jej dość wysoką w moim mniemaniu cenę. Jak się szybko okazało cena idzie tu w parze z możliwościami. Dlaczego? Zapraszam do lektury krótkiej recenzji.

XPG Defender Pro dotarł do mnie w standardowym, nielakierowanym kartonie. W sprzedaży znajdują się czarny i biały wariant kolorystyczny. Ja wylosowałem czarny. Wewnątrz opakowania oprócz obudowy i zestawu śrubek montażowych znalazło się miejsce dla trytytek, czyli opasek zaciskowych, garści naklejek oraz podręcznika mającego za zadanie ułatwić umieszczenie komponentów we wnętrzu obudowy osobom początkującym. Co więcej, producent dorzuca przejściówki pozwalające na pionowy montaż karty graficznej. O odpowiednie taśmy PCI-E konsument musi jednak zadbać we własnym zakresie.

XPG Defender Pro – specyfikacja

• Format: Middle Tower
• Kompatybilne płyty główne: E-ATX, ATX, microATX, Mini-ITX, SSI CEB, SSI EEB
• Standard zasilacza: ATX
• Maksymalna długość GPU: 380 mm
• Maksymalna wysokość coolera CPU: 170 mm
• Wentylatory w zestawie: 3 x 120 mm ARGB-LED
• Opcje montażu wentylatorów: 3x 120 mm / 2x 140 mm (przód), 1x 120 mm (tył), 2x 120/140 mm (góra)
• Opcje montażu chłodzenia wodnego: 120-360 mm (przód), 120 mm (tył), 120-280 mm (góra)
• Zatoki 3,5″/2,5″: 2
• Zatoki 2,5″: 2
• Złącza: 2 x USB-A 3.0, jack 3.5 mm
• Wymiary (wys. x szer. x dług.): 492 x 220 x 441 mm
• Waga: 6,6 kg
• Cena: 469 złotych

Obudowa XPG Defender Pro może się podobać. Konstrukcji nie towarzyszy może pełen minimalizm, ale trudno uznać ją za krzykliwą. Przedni panel zdobiony jest ciekawym wzorem w taki sposób, że umieszczone za nim wentylatory mogą z powodzeniem zasysać chłodne powietrze. Mimo że może być tego nie widać na pierwszy rzut oka, przedni panel to typowy mesh, poprawiający w lwiej części przypadków cyrkulację powietrza we wnętrzach obudów. Nie inaczej jest i w tym przypadku.

Wszystkie panele obudowy wykonano ze stali. Okno boczne ze szkła hartowanego o grubości 3 mm prezentuje się fenomenalnie i szkoda, że w przypadku białego wariantu producent nie barwi otaczających go ramek na biały kolor – zamiast tego jest czarny, podobnie jak w czarnej, testowanej wersji.

Przedni panel trzyma się na swoim miejscu za sprawą magnesów i jego demontaż jest niezwykle prosty. Za nim znajdziecie jeden z kilku dostarczanych wraz z XPG Defender Pro filtrów powietrza. Za nim producent umieścił dwa wentylatory XPG Vento ARGB o średnicy 120 mm – nic nie stoi na przeszkodzie, aby dorzucić trzeci. Z przodu mogą zmieścić się także wentylatory o średnicy 140 milimetrów.

Tym, co z miejsca zwraca uwagę w obudowie, jest ogromne pole do popisu dla użytkownika w zakresie montażu chłodnic chłodzenia wodnego. Przód pomieści chłodnicę do 360 mm długości, u góry zmieści się chłodnica 280 mm, a z tyłu da się umieścić chłodnicę 120 mm. Oczywiście po włożeniu do obudowy płyty E-ATX pojawią się pewne utrudnienia i montaż chłodnicy w górnej części może być utrudniony.

Tył obudowy skrywa siedem miejsc na karty rozszerzeń w standardowym układzie oraz podwójny slot na pionowy montaż GPU. Zatoka na zasilacz usytuowana jest w dolnej części, w specjalnym kołnierzu, pozwalającym ukryć nieestetyczne kable. Z tyłu znajdziemy także trzeci wentylator 120 mm ARGB, zamontowany przez producenta.

Po otwarciu obudowy oczom ukazuje się jej czarne wnętrze, wykonane z solidnej stali. Uwagę zwracają otwory na prowadzenie okablowania, zabezpieczone gumą. Szkoda, że z tyłu tacki na płytę producent nie zadbał o jakieś tunele umożliwiające łatwiejsze poprowadzenie przewodów – na przykład na wzór tych z NZXT H710.

Drobnym mankamentem jest też to, że zatoki 3,5″, pozwalające na montaż dwóch dysków HDD lub dwóch SSD są mocowane na stałe, a punkty montażowe pozbawione są kołków antywibracyjnych. Obudowa jest na szczęście na tyle solidna, aby dobrze tłumić ewentualne drgania. Dość dziwnie wygląda połowicznie beznarzędziowy montaż dysków, w wypadku którego użytkownik i tak musi sięgnąć po śrubki (dwie zamiast czterech) i śrubokręt. Docenić należy fakt, że wszystkie elementy, na czele z tackami na dyski są pomalowane na czarno (w białym modelu są białe).

Z przedniego panelu wystaje pełen zestaw kabli, wśród których miłą niespodziankę stanowi uniwersalny kontroler ARGB, pozwalający podpiąć dodatkowe wentylatory. Niestety, nie przypina się ich do jednego PCB, a raczej do siebie nawzajem, za pomocą gąszcza kabelków.

Dwa dyski 2,5″ da się zamocować w wyznaczonych do tego miejscach, na odwrocie tacki na płytę główną.

XPG Defender Pro zwraca uwagę przestronnym wnętrzem. Szeroka na 220 mm obudowa pozwala zamocować w niej cooler CPU o wysokości nawet 170 mm, co stanowi dobrą wiadomość dla osób preferujących wydajne chłodzenia powietrzne. Obudowa z łatwością pomieści nawet największe karty graficzne i zapewni wygodne prowadzenie kabli do płyty głównej z każdego standardu.

Podsumowanie

XPG Defender Pro to interesująca propozycja, na którą wielu potencjalnie zainteresowanych może nie zwrócić uwagi ze względu na cenę idącą w parze z wciąż słabą rozpoznawalności marki w naszym kraju. W swojej cenie konstrukcja zwraca uwagę przestronnym wnętrzem, przewiewnością i jakością wykonania. Otwory na okablowanie są odpowiednio zabezpieczone, filtry przeciwkurzowe spełniają swoją funkcję, możliwości w zakresie pionowego montażu GPU satysfakcjonują, a wentylatory ARGB i dołączony w zestawie kontroler to doprawdy wspaniałe dodatki. Nie ma róży bez kolców, ale ta róża ma doprawdy niewielkie „igiełki”.

W cenie 469 złotych możemy liczyć na choćby jeden port USB-C na przednim panelu, antywibracyjne podkładki w zatokach 3,5″ (tak, niektórzy wciąż korzystają z dysków HDD) lub nieco wygodniejszy demontaż bocznej szyby. Ach, no i paski LED dodane z przodu obudowy mogłyby być nieco lepiej widoczne… Jeśli te mankamenty nie są dla Ciebie istotne, prawdopodobnie XPG Defender Pro przypadnie Ci do gustu.

Mocne strony:

+ przewiewność konstrukcji
+ pomieści płyty E-ATX
+ ogromne możliwości w zakresie montażu chłodzenia wodnego
+ pomieści nawet wysokie coolery powietrzne
+ skuteczne filtry przeciwkurzowe
+ kontroler ARGB w zestawie
+ trzy niezłe wentylatory ARGB w zestawie
+ paski LED-owe w zestawie
+ panel ze szkła hartowanego
+ opcja pionowego montażu GPU (trzeba dokupić odpowiedni adapter)

Słabe strony:

– brak USB-C na przednim panelu
– brak podkładek antywibracyjnych w zatokach 3,5″