Kompaktowa klawiatura o niecodziennym wyglądzie
Genesis Thor 420 RGB nie jest typową klawiaturą mechaniczną dla graczy. Przede wszystkim jest znacznie mniejsza od konkurencji, choć wciąż nie jest to model TKL, a więc uświadczymy tu panel z klawiszami numerycznymi.
Niski skok klawiszy i dość ciasne upakowanie ich obok siebie sprawia natomiast, że na myśl od razu przychodzą klawiatury z laptopów. Entuzjaści takich rozwiązań od razu poczują się tu jak u siebie.
Niestety dość gęste rozłożenie klawiszy i niewielkie odstępy pomiędzy nimi sprawiają, że do Thora 420 RGB trzeba się dość długo przyzwyczajać. Początkowo przy bezwzrokowym pisaniu popełniałem na niej sporo błędów i szukałem klawiszy w innych miejscach, niż rzeczywiście się znajdują. Do szybkiego pisania wymagana jest zmiana nawyków.
Ciekawie prezentuje się design. Klawiatura ma otwartą formę, a więc wszystkie klawisze osadzone są na płaskiej powierzchni. Takie podejście do tematu sprawia, że jest ona łatwiejsza w czyszczeniu i utrzymaniu czystości. Dość surowy wygląd jest tu nieco ocieplany przez zaawansowane oświetlenie, o którym jeszcze sobie nieco opowiemy.
Jakość wykonania jest solidna, aczkolwiek producent nie ustrzegł się błędów. Sama podstawa klawiatury wykonana jest z plastiku, ale na szczęście usztywniono ją za pomocą cienkiej warstwy aluminium, więc nawet podczas intensywnego klepania w klawisze całość pozostaje nad wyraz stabilna. Nie zauważyłem nadmiernego uginania się nawet podczas szybkich sesji w strzelankach sieciowych.
Nieco do życzenia pozostawiają jednak same klawisze. Jeśli dobrze się im przyjrzymy, to zauważymy poszarpane krańce. To efekt niechlujnego wycinania klawiszy z formy lub kiepskiej jakości plastiku. Nie tego spodziewamy się po klawiaturze za około 350 złotych.
Będąc przy mankamentach, nie sposób też nie zauważyć zwykłego kabla. Przydałby się jakiś oplot, który przedłużyłby jego żywotność i zabezpieczył przed mechanicznymi uszkodzeniami. Kabel jest przy tym dość sztywny i gruby, co niezbyt współgra z filigranową konstrukcją klawiatury. Całość jest lekka i zgrabna, jednak kabel nieco psuje ten efekt i sprawia, że niekiedy trudno nim odpowiednio manewrować po biurku. Szczególnie jeżeli korzystamy z laptopa, którego mamy bezpośrednio przed klawiaturą.
Swoje zadanie spełniają natomiast antypoślizgowe podkładki w liczbie sześciu sztuk. Sprawiają, że klawiatura nie ślizga się po biurku i jest w miarę stabilna. Szkoda, że podobnie nie zachowują się dwie podpórki, którymi możemy zmienić kąt nachylenia.
Niebieskie przełączniki mechaniczne o niskim skoku
W Genesis Thor 420 RGB główną rolę odgrywają niebieskie przełączniki mechaniczne o wyczuwalnym punkcie aktywacji i charakterystycznym kliku. Od razu trzeba jednak podkreślić, że nie są one aż tak głośne jak niebieskie przełączniki innych firm. Mają dość przyjemną barwę dźwięku, zachęcającą do stukania w klawisze, o nucie przypominającej nieco maszynę do pisania.
To, co wyróżnia je na tle konkurencji, to niewielki zakres działania i bardzo niski punkt aktywacji – zaledwie 1,2 mm. Siła nacisku potrzebna do aktywacji klawisza to około 45 gramów, więc całość jest bardzo responsywna. Po przyzwyczajeniu się do wąskiego rozkładu klawiszy, można na nich bardzo szybko pisać i grać nawet w te bardziej intensywne gry.
Genesis co prawda nie podaje producenta mechanicznych przełączników, ale wiemy, że ich żywotność to nawet 50 mln kliknięć. To porównywalnie ze znacznie droższymi konstrukcjami. Dzięki temu sprzęt powinien nam posłużyć przez długie lata.
Jak klawisze wypadają w praniu? Do pisania nadają się naprawdę nieźle, o ile lubimy niski profil i bardzo niski punkt aktywacji. Sprawnie wypadają także w grach. Można z powodzeniem grać nie tylko casualowo, ale również w takich sieciówkach, jak Apex Legends czy League of Legends.
Podświetlenie, funkcje i oprogramowanie
To, że Genesis Thor 420 RGB jest klawiaturą przeznaczoną dla graczy, widać już na pierwszy rzut oka. Rozbudowane możliwości podświetlenia pozwalają nie tylko wybrać ulubiony kolor, ale również jeden z wielu interesujących efektów.
Modyfikacji możemy dokonać w locie, korzystając ze skrótów klawiszowych. Producent przygotował nawet kilka schematów podświetleń, w których zaznaczone są wyłącznie najpotrzebniejsze klawisze. Jest np. dedykowany tryb do gier FPS, Call of Duty, League of Legends czy gier wyścigowych.
Nie zabrakło klawiszy funkcyjnych, choć ich działanie jest nieco rozczarowujące. Czy naprawdę w klawiaturze gamingowej potrzebujemy szybkiego skrótu do poczty e-mail lub kalkulatora? Ktoś z tego w ogóle korzysta?
Na szczęście są też nieco bardziej przydatne funkcje. To m.in. możliwość zablokowania klawisza Windows, by nie popsuł nam szyków podczas intensywnej rozgrywki. Więcej rozwiązań otrzymujemy z poziomu dedykowanego oprogramowania, gdzie możemy przeprogramować działanie dosłownie każdego klawisza czy stworzyć i zapisać makra. Intuicyjność aplikacji pozostawia jednak sporo do życzenia – dział UX powinien nad nią nieco mocniej posiedzieć.
Cieszy natomiast obecność technologii N-Key Rollover. Dzięki niej klawiatura bezproblemowo rejestruje wiele naciśnięć klawiszy jednocześnie. Brak tu miejsca na jakąkolwiek pomyłkę czy drobną zawiechę, a o to przecież graczom przede wszystkim chodzi. Za to duży plus.
Solidna klawiatura niepozbawiona mankamentów
Genesis Thor 420 RGB to solidna i przede wszystkim kompaktowa klawiatura, która sprawdzi się nie tylko w grach, ale również w pracy biurowej. Pokochają ją wszyscy, którzy uwielbiają klawiatury w laptopach. Niski profil sprawia, że nadgarstki nie męczą się aż tak bardzo bez dedykowanej podpórki. Rozmieszczenie klawiszy jest jednak dość gęste, a odstępy pomiędzy nimi niewielkie, więc trzeba się do niej długo przyzwyczajać.
Sprzęt oferuje ciekawy, otwarty design i spore możliwości związane z podświetleniem. Część funkcji jest jednak niepotrzebna. Kuleje też oprogramowanie, które co prawda oferuje podstawowe możliwości, ale jest mocno nieintuicyjne. Braki nadrabiają jednak niebieskie przełączniki o przyjemnym feelingu i wyraźnym, choć nieprzeszkadzającym kliku.
Thor 420 RGB to dobra propozycja, jeżeli szukamy filigranowego i kompaktowego sprzętu na niewielkie biurko. W innym przypadku gęste upakowanie klawiszy może nieco przeszkadzać.
Plusy:
– przyjemne, choć niemarkowe niebieskie przełączniki mechaniczne
– N-Key Rollover
– kompaktowa i filigranowa
– ładne, wielokolorowe podświetlenie
Minusy:
– niechlujnie wycięte klawisze
– kabel bez oplotu
– nieintuicyjne oprogramowanie