Test Realme 7i. Mocna bateria to nie jedyna jego zaleta

Jan MentelSkomentuj
Test Realme 7i. Mocna bateria to nie jedyna jego zaleta
Firma Realme obecna jest na polskim rynku dopiero od kwietnia 2020 roku, a już wyrobiła sobie dość sporą rozpoznawalność. Producent jednak nie zwalnia tempa rozwoju i jak ostatnio informowaliśmy, celuje w TOP 5 smartfonowych marek na Wisłą. Czy w realizacji tych planów pomoże nowa budżetowa propozycja, czyli model 7i? Poniżej znajdziecie odpowiedź na to pytanie.

Realme 7i – specyfikacja

  • Ekran: 6,5 calowy panel IPS LCD, 60 Hz (720 x 1600 px)
  • CPU: MediaTek G85 MT6769Z, 12 nm, 8 rdzeni (2x Cortex-A75 + 6x Cortex-A55)
  • GPU: Mali-G52 MC2
  • RAM: 4 GB
  • Pamięć 64 GB
  • System: Android 10 (realme UI)
  • Bateria: 6000 mAh
  • Ładowanie: 18 W
  • Aparaty z tyłu: 48 Mpixi f/1.8, aparat ultraszerokokątny 8 Mpix f/2.25, makro 2 Mpix f/2.4
  • Aparat przedni: 8 Mpix i f.2.0
  • Dual SIM
  • mini Jack 3,5 mm
  • Łączność: Bluetooth 5.0, LTE, Wi-FI v802.11 a/b/g/n/ac
  • Waga: 211g
  • Cena: 699 zł (wersja 64 GB)

Co w pudełku?

W przypadku Realme zestaw zawsze wygląda tak samo. Tym razem jednak obok ładowarki, igły do tacki, instrukcji obsługi oraz sporej ilości żółtych kartoników nie znajdziemy etui. A szkoda, bo zawsze przy okazji testów chwaliłem jakość jego wykonania.

realme 7i 7

Wygląd

Nie jest tajemnicą, że praktycznie wszystkie budżetowce od frontu wyglądają identycznie. Tym razem jest inaczej i dostajemy dużą czarną taflę otoczoną smukłymi, lekko zaokrąglonymi ramkami i wąskim czółkiem oraz nieco bardziej uwydatnionym podbródkiem. Oczywiście nie mogło także zabraknąć centralnie umieszczonej łezki aparatu do selfie.

Górna ramka jest zupełnie pusta, po lewej stronie umieszczono tackę z dual simem. Idąc dalej, na samym dole mamy zestaw składający się z wejścia mini Jack 3,5 mm, maskownicy mikrofonu oraz głośnika oraz wejścia USB C. Z kolei po prawej stronie producent umieścił fizyczne przyciski głośności oraz zasilania, które mocno wystają i mają dość ostre krawędzie, co sprawia, że nie jest to najprzyjemniejsze rozwiązanie w dotyku.

Realme 7i recenzja 9

Same plecki wykonane są z tworzywa, którego faktura przypomina jodełkę. Przy okazji zwracam także uwagę na nazwę wersji kolorystycznej testowego egzemplarza. Brzmi ona Glory Silver, czyli chlubny srebrny w wolnym tłumaczeniu! Tak, może i brzmi to patetycznie, natomiast zapewniam, że ze swojego zadania wywiązuje się w chwale, ponieważ obudowa w ogóle się nie palcuje.

Realme 7i recenzja 10

Czarna i delikatnie wystająca wyspa z trzema aparatami i diodą doświetlającą znajduje się w lewym górnym rogu. Na plackach wylądował także czytnik linii papilarnych. Umieszczono go jednak za wysoko, przez co osoby z niewielkim dłońmi będą musiały każdorazowo mocno gimnastykować palce, żeby do niego dosięgnąć. Poza tym brak zastrzeżeń. Wszystko jest dobrze spasowane, a ważąca 211g konstrukcja zapewnia pewny chwyt.

Ekran

Reamle 7i wyposażone jest w ekran 6,5-calowy ekran IPS o dość niskiej rozdzielczości 1600 x 720 pikseli. W efekcie zagęszczenie pikseli wynosi zaledwie 270 ppi, co w obecnym świecie smartfonowym raczej jest dość przeciętnym wynikiem. Z drugiej strony muszę przyznać, że trafia do mnie argumentacja dotycząca energooszczędności. Tak naprawdę wyświetlane materiały wcale nie wyglądają o wiele gorzej niż u konkurencji, a mniejsza rozdzielczość pozwala za to wydłużyć czas pracy na baterii.

realme 7i 6

Kąty widzenia być może nie są zbyt szerokie, jednak ekran nadrabia wysoką (w porównaniu np. z niedawno testowanym POCO M3) jasnością ekranu. W efekcie ze smartfona można swobodnie korzystać nawet w słońcu, co nie było już takie oczywiste w przypadku modelu od Xiaomi. Do reprodukcji kolorów też nie można się przyczepić, bo barwy jak na matrycę IPS są żywe a czerń głęboka. Co nikogo nie powinno dziwić w tej półce cenowej, model 7i oferuje odświeżanie na poziomie 60 Hz.

Biometria

W kwestii biometrii otrzymujemy możliwość odblokowywania ekranu twarzą oraz odciskiem palca. W pierwszym przypadku cały proces odbywa się dość szybko, a telefon rzadko się myli nawet w zupełnej ciemności. Ze zdejmowaniem blokady ekranu równie dobrze radzi sobie czytnik linii papilarnych. Jest szybki i zapewnia blisko 100 proc. skuteczność. Jednak, tak jak wcześniej wspomniałem, jego zbyt wysokie położenie nie pozwoliło mi na wygodne korzystanie.

Realme 7i recenzja 2

Specyfikacja

Zestaw składający się z 4 GB RAMu, 8-rdzeniowego procesora MediaTek G85, grafiki Mali-G52 MC2 oraz 64 GB miejsca na dane nie zrobi na nikim większego wrażenia. Okazuje się jednak, że taka specyfikacja nadal pozwala na zaskakująco sprawne działanie systemu Android 10. Co więcej, w syntetycznych testach telefon uzyskał znacznie lepsze wyniki niż wcześniej wymieniony POCO M3.

Realme 7iinter from ofoct 2

Realme 7iinter from ofoct 4

W trakcie testów sprzęt nie przyciął się ani razu, a uruchamianie kolejnych aplikacji odbywało się (jak na tę specyfikacją) błyskawicznie. Co istotne, podczas przewijania nie występuje także klatkowanie, z czym np. miał problem droższy brat, czyli model 7. W efekcie dość wysoko oceniam kulturę pracy oraz stabilność.

Producent (być może trochę na wyrost) chwali się jednocześnie gamingowym potencjałem procesora. Owszem, w gry da się grać, ale mobilni gracze doskonale wiedzę, że 4 GB RAMu to jednak trochę za mało, by cieszyć się wirtualną rozrywką w największych detalach.

Komunikacja

Za komunikację odpowiada tutaj dość okrojony zestaw składający się z LTE 75/150 Mbps, dwuzakresowego WiFi (2,4 oraz 5 GHz) oraz modułu Bluetooth 5.0. Od samego początku wiadomo, że mamy do czynienia tylko z budżetowcem, to jednak wciąż szkoda, że Realme nie zdecydowało się dołożyć NFC.

realme 7i 8

System

Testowy egzemplarz działa pod kierownictwem Androida 10 z nakładką Realme UI. Bardziej wnikliwi użytkownicy od razu dostrzegą wiele podobieństw do lubianej przeze mnie nakładki ColorOS, która instalowana jest na urządzeniach Oppo.

O obsłudze można powiedzieć, że jest intuicyjna i oferuje wiele przydatnych funkcji, wśród których znaleźć można przybornik dający dostęp do niezbędnych aplikacji. Oczywiście Reamle wspiera także szeroki zestaw gestów (w tym sterowanie muzyką na zablokowanym ekranie), z którymi warto się zapoznać tuż po wyciągnięciu smartfona z pudełka.

Realme 7iinter from ofoct 1

Nakładkę należy pochwalić za dość nowoczesny wygląd. Zadowoleni będą także miłośnicy dostosowywania elementów interfejsu do swoich preferencji, dlatego że Realme UI oferuje m.in. możliwość zmiany stylu ikon oraz (co oczywiste) szeroki zestaw atrakcyjnych tapet.

Bateria

W Realme 7i znajdziemy potężne ogniwo o pojemności 6000 mAh, z którego bez problemu można wyciągnąć nawet do 3 dni bez ładowania! Brawo! W tym miejscu zwracam także uwagę na fakt, że konkurencyjne POCO M3 dostało taką samą baterię, ale to model Realme wygrywa w bezpośrednim starciu. Jak to możliwe? Na pewno przyczyniła się do tego niższa rozdzielczość, która sprawia, że Realme jest zwyczajnie bardziej energooszczędne.

Szkoda tylko, że do zestawu dołączono ładowarkę o mocy 18 W, a nie jak w przypadku np. modelu 7 30 W. W efekcie uzupełnienie baterii trwa do 3 godzin. Owszem, mogło być lepiej, ale cierpliwe oczekiwanie zdecydowanie wynagrodzi nam kolejne 2-3 dni użytkowania bez kabla.

Audio

Audio zdecydowanie nie należało do największych priorytetów chińskiego producenta i podobnie jak w nieco droższych modelach (np. Reamle 7) zastosowano tutaj głośnik mono. Warto w tym momencie przypomnieć, że konkurencyjne POCO M3 otrzymało jednak zestaw stereo.

Niemniej, głośnik jest donośny, jednak trudno tutaj doszukiwać się jakichś wyjątkowych walorów muzycznych. Dodatkowo użytkownicy dostają wejście mini Jack 3,5 mm. Nie zabrakło także funkcji Real HD Sound, która delikatnie podbija niskie tony, dając dostęp do ustawień equalizera.

Realme 7i recenzja 6

Aparat

Realme 7i jest dowodem na to, że całkiem przyzwoite aparaty na dobre już zagościły w klasie najtańszych urządzeń. Nie, wcale nie oznacza, że jest idealnie. Natomiast tych zdjęć naprawdę już nie trzeba się wstydzić. A wszystko za sprawą zestawu składającego się z aparatu głównego o matrycy 48 Mpix, szerokokątnego (119 ° i 8 Mpix) oraz makro (2 Mpix). Nie zabrakło także aparatu do selfie o matrycy 8 Mpix.

Ładne zdjęcia w słoneczny dzień już chyba nikogo nie dziwią. Przy odpowiednim oświetleniu sceny główny aparat o przysłona f/1.79 pozwala wydobyć naturalne kolory, a zdjęcia charakteryzują się szeroką rozpiętością tonalną. W oczy rzuca się także duża szczegółowość oraz brak szumu, a sam aparat nie ma najmniejszych problemów z ostrością. Naturalnie, sytuację zaczyna komplikować brak dostatecznej ilości światła, jednak mimo wszystko Realme w takich warunkach również radzi sobie nadspodziewanie dobrze. W tej kwestii do dyspozycji mamy tryb nocny, który robi to, co do niego należy.

Realme 7ifoto20210117103033Realme 7ifoto20210117114127Realme 7ifoto20210117114253Realme 7ifoto20210117114439Realme 7ifoto20210117132609Realme 7ifoto20210120093828Realme 7ifoto20210119194034Realme 7ifoto20210119193206Realme 7ifoto20210119192929

Obiektyw szerokokątny można pochwalić za samą obecność, bo m.in. wcześniej wspomniane POCO M3 się go nie doczekało. Natomiast pod względem samej jakości już nie jest tak kolorowo. Zdjęcia są zdecydowanie mniej szczegółowe oraz wyraźnie ciemniejsze (przysłona f/2.25). Warto dodać, że tutaj również dostępny jest tryb nocny, który pozwala wydobyć odrobinę więcej szczegółów.

sRealme 7ifoto20210117114144sRealme 7ifoto20210117132615sRealme 7ifoto20210117141151sRealme 7ifoto20210119193245sRealme 7ifoto20210119194824

Obiektyw Makro w przypadku sprzętu poniżej 1000 zł zwykle jest tylko po to, żeby być. Realme pod tym względem idzie zgodnie z nurtem, więc nie spodziewajcie się po obiektywie z matrycą 2 Mpix oraz przysłoną f/2.4 genialnej jakości.

Realme 7ifoto20210120151019Realme 7ifoto20210120151109Realme 7ifoto20210120151221

Zdjęcia z aparatu do selfie o matrycy 8 Mpix i przysłoną f/2.0 (podobnie jak w przypadku aparatu głównego są bardzo plastyczne i charakteryzują się dużą szczegółowością, a reprodukcja kolorów jest na dobrym poziomie. Tryb portretowy pozwala rozmyć tło i pod tym względem zauważam duży postęp w porównaniu do poprzednich testowanych przeze mnie konstrukcji.

merge from ofoct

Na ocenę aparatu wpływa także sama aplikacja, która oferuje szybki dostęp do wszystkich potrzebnych funkcji. Do dyspozycji użytkownika jest m.in. tryb HDR, filtry. W przypadku doświetlania sceny diodą, producent zaoferował dwa tryby: standardowy flash oraz ciągłe oświetlenie (światło wypełniające) sceny. Nie zabrakło także rozbudowanego trybu manualnego, który pozwala ręcznie dostosowywać parametry obrazu.

Filmy nie są najmocniejszą stroną smartfona. Model 7i pozwala nagrywać maksymalnie filmy Full HD w 60 kl/s z tyłu, a także Full HD 30 kl/s z frontu. Pod względem jakości (zgodnie z oczekiwaniami) jest dość przeciętnie. Sytuację uratowałaby cyfrowa stabilizacja obrazu, której to niestety finalnie zabrakło. Na otarcie łez dostajemy tryb slow-motion pozwalający rejestrować w 720p i 120 kl./s.

Przykładowe zdjęcia i filmy wykonane testowanym modelem znajdziecie na naszym dysku Google.

Podsumowanie

Na rynku mocno budżetowych smartfonów gra tak naprawdę toczy się o każde 50 zł, a obecność lub nieobecność jednej funkcji może decydować o finalnym sukcesie bądź porażce. Trzymając w ręce model 7i odnoszę wrażenie, że producentowi udało się bardzo celnie położyć akcenty tam, gdzie są one najbardziej potrzebne. Wszakże klient płacąc niespełna 700 zł dostaje bardzo pojemną baterię, dobre aparaty (w tym szerokokątny), oraz podzespoły, które zapewniają dużą płynność działania. A jak sprzęt wypada w bezpośrednim starciu np. z POCO M3? Osobiście bardziej zaprzyjaźniłem się z produktem Realme.

2020-12-17 141554

Mocne strony:

+ Pojemna bateria
+ Dobry aparat
+ Płynne działanie

Słabe strony:

Brak NFC
Niska rozdzielczość ekranu

Udostępnij

Jan Mentel