Xblitz True 4K – test rejestratora jazdy

Wojtek BłachnoSkomentuj
Xblitz True 4K – test rejestratora jazdy
{reklama-artykul} Kamerka w samochodzie to dla mnie must-have i powtarzam to przy okazji każdego testu rejestratora. Tak w ramach społecznej misji edukacyjnej. Z kamerką jest tak, że lepiej ją mieć i jej nie potrzebować, niż potrzebować i jej nie mieć.

W przypadku poprzednich testowanych przeze mnie kamerek samochodowych wielokrotnie podkreślałem, że moim zdaniem jakość obrazu to nie jest najważniejsza cecha rejestratora jazdy i że najistotniejsza jest po prostu jej obecność w aucie.

XblitzTrue4K 20200529 191655

To jednak nie jest do końca prawda, bo dobra jakość rejestrowanego obrazu zwiększa szanse na poprawną interpretację drogowego zdarzenia oraz pozwoli na pewniejszą identyfikację sprawcy.

XblitzTrue4K 20200529 191631

Xblitz Professional True 4K to pierwsza kamerka rejestrująca obraz w tak wysokiej rozdzielczości, którą mam okazję testować i powiem Wam szczerze, że to widać. Wyższa rozdzielczość naprawdę robi tutaj robotę i sprawia, że obraz jest czystszy i przejrzystszy.

Co w pudełku? Mała Niespodzianka!

Sam zestaw jest standardowy, ale ma jeden nieoczekiwany element. W pudełku znajdziemy samą kamerę, ładowarkę, przewód do transmisji danych oraz uchwyt na szybę, który zaskoczył mnie ergonomią, ale o tym za chwilę. Elementem, którego się w tym zestawie nie spodziewałem, jest adapter na USB do kart microSD.

XblitzTrue4K 20200529 191522

Wszelkiego rodzaju uchwyty na dwustronną taśmę mocującą, takie jak stosowane na przykład w Navitelu R650NV czy Alfawise LS02, to moim zdaniem kiepskie rozwiązanie. Fakt – kamera raz przyklejona do szyby nie ma prawa z niej odpaść, ale na poprawne jej umiejscowienie mamy zasadniczo tylko jedną szansę.

XblitzTrue4K 20200529 192045

Na szczęście Xblitz 4K pod tym względem idzie tradycyjną, przyssawkową drogą i chwała mu za to. Co więcej, uchwyt ten jest wyjątkowo kompaktowy, dając jednocześnie spore możliwości modyfikacji pozycji kamery. Przyssawka mocno trzyma się szyby, a zaciskamy ja za pomocą specjalnego pierścienia. Krótko mówiąc – to najlepszy uchwyt z jakim do tej pory się spotkałem.

XblitzTrue4K 20200529 192407

Jak już umieścimy kamerkę w docelowym miejscu przedniej szyby naszego samochodu, to trzeba ją podłączyć do zasilania. Na szczęście w zestawie otrzymujemy zasilacz z odpowiednio długim przewodem, co pozwala odpowiednio ukryć kabel.

Xblitz True 4K ma też kilka wad

To, co mnie nie powaliło na kolana, to interfejs kamery. Poruszam się po nim za pomocą fizycznych przycisków umieszczonych pod ekranem. Menu nie należy do najbardziej intuicyjnych, a to moim zdaniem jest kluczowe. Dlaczego?

Fakt, przez większość czasu kamera tylko wisi na szybie i robi swoje, a my nie musimy wchodzić z nią w żadne interakcje. Jednak ergonomia jest kluczowa w sytuacjach wyjątkowych (wypadek, kolizja, zatrzymanie przez policję etc.), z którymi najczęściej wiążą się spore pokłady stresu.

XblitzTrue4K 20200529 191833

Nerwowe „przeklikiwanie się” przez zakamarki mało intuicyjnego menu, by wyciągnąć potrzebne w danej chwili nagranie, to nie jest wymarzony scenariusz. To jednak nie jest jakaś krytyczna wada. Raczej tylko taki mały minus. Sytuację może uratować ciekawy dodatek jakim jest złącze mini HDMI, co pozwala nam podłączyć kamerę bezpośrednio do monitora.

XblitzTrue4K 20200529 191901

Druga sprawa – moim zdaniem kamerka nie jest zbyt urodziwa. Ten aspekt akurat jest moim zdaniem ważniejszy niż się wydaje, bo przecież kamera znajduje się w wyjątkowo reprezentacyjnym miejscu i wypadałoby, żeby prezentowała się ładnie. Straszny brzydal to oczywiście nie jest, ale widziałem dużo ładniejsze kamerki, takie jak na przykład Mio MiVue C570.

Jakość obrazu – pierwsza klasa!

No okej, ale przejdźmy teraz do najważniejszego, czyli do jakości obrazu rejestrowanego przez kamerkę Xblitz True 4K. Już sama nazwa wiele obiecuje, a producent chwali się zastosowaniem kilku zaawansowanych technologii.

Xblitz True 4K posiada nowoczesną matrycę cyfrową OmniVision. Rozmiar pikseli w tego typu matrycy jest większy niż w standardowych kamerach. Sprawia to, że każdy z nich „wyłapuje” więcej światła. Dzięki temu obraz ma być niezwykle czytelny i wysokiej jakości, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. No i w ogólnym rozrachunku to jest wszystko prawda.

XblitzTrue4K 20200529 191850

Wideo wysokiej rozdzielczości ma jedną wadę – pliki dużo ważą. To szczególnie duży problem w sytuacji, gdy plików jest dużo a karta pamięci ma przecież ograniczoną pojemność. Wówczas nagrywany i zapisywany jest mniejszy wycinek czasu, bo starsze nagrania muszą być zastępowane przez te nowsze. W tym konkretnym przypadku Xblitz True 4K akceptuje karty microSD do 256GB.

Kamera Xblitz nagrywa filmy w najwyższej jakości, zachowując jednocześnie niewielkie rozmiary plików. 3-minutowy fragment waży około 600 MB. Co to za czary zapytacie? Wszystko dzięki zastosowaniu najnowszego kodeka H.265 (HEVC). Zmniejsza to rozmiar gotowych plików wideo.

true4k 12

Kamera wspiera kodek H.265 | Źródło: Xblitz

Kodek H.265 może dokonać dwukrotnie skuteczniejszej kompresji niż kodek H.264, zachowując ten sam poziom jakości. Jest to bardzo istotne w przypadku filmów 4K, które zazwyczaj zajmują dużo miejsca w pamięci urządzenia. Za przetwarzanie nagrań odpowiada procesor Hisilicon od Huwaei.

To wszystko brzmi bardzo dobrze, jednak najlepiej będzie, jak po prostu sami ocenicie jakość nagrań na poniższych wideo-samplach:

Kilka dodatkowych funkcji

Kamera posiada też dwie przydatne funkcje – WiFi oraz GPS. Łączność bezprzewodowa pozwala na live stream obrazu z kamery na sparowanym urządzeniu mobilnym. Dedykowana aplikacja pozwala również pobrać nagrane filmy na urządzenia z systemem Android lub iOS.

Obecność modułu GPS umożliwia szybkie zlokalizowanie pozycji oraz prędkości naszego pojazdu na mapie. Wiemy, gdzie konkretnie miało miejsce dane zdarzenie i jak szybko poruszał się nasz samochód.

XblitzTrue4K 20200529 191623

Inne ciekawe opcje, które są w sumie standardowe dla większości współczesnych kamerek, to detekcja ruchu, tryb parkingowy, aktywujący kamerę automatycznie gdy ktoś zbliży się do naszego pojazdu.

Natomiast G-sensor wykryje wstrząs i automatycznie zapisze ostatnie nagranie w chwili kolizji lub ostrego hamowania. To daje gwarancje, że takie nagranie nie zostanie przypadkiem nadpisane.

Podsumowując mój wywód, muszę stwierdzić, że jest to po prostu „kawał dobrej kamery”. Choć kilka jej elementów traktuję jako małe wady, to zdecydowanie przeważają tutaj plusy. Polecam!

Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.