Moto G8 Power – recenzja. Poleciłbym ją w ciemno, ale…

Maksym SłomskiSkomentuj
Moto G8 Power – recenzja. Poleciłbym ją w ciemno, ale…
{reklama-artykul}
Uwielbiałem Moto G7 Power i uznawałem ją za jeden z najlepszych tanich smartfonów. Powód był prozaiczny: doceniam sprzęty oferujące świetny stosunek ceny do możliwości, a „ów G Power” taki właśnie był. Wizytówką serii Power jest bateria pozwalająca nawet na 2-3 dni zapomnieć o ładowarce. Długi czas pracy na baterii to jedno z ważniejszych kryteriów zakupowych wśród osób poszukujących smartfonów w cenie do 1000 złotych, więc poprzednik w Polsce cieszył się sporym zainteresowaniem. Moto G8 Power wyceniona została na kwotę dokładnie 999 złotych i pod każdym względem miała przewyższać poprzednika. G8 Power w moim mniemaniu była skazana na sukces. Nie wszystko jednak wygląda moim zdaniem tak, jak powinno.

Moto G8 Power Specyfikacja
Procesor i grafika Snapdragon 665
Adreno 610
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć masowa 64 GB
Możliwość rozbudowy pamięci Tak, micro SD
Wyświetlacz 6.36-calowy IPS
Rozdzielczość 1080×2300 pikseli (391 ppi)
Bezpieczeństwo czytnik linii papilarnych
Akumulator 5000 mAh, ładowanie 15 W
Aparat fotograficzny 16 MP (f/1.7, 1.12 µm, PDAF) +
8 MP (f/2.2, tele, 1.12 µm, PDAF) +
8 MP (f/2.2, szeroki kąt, 1.12 µm) +
2 MP (f/2.2, makro, 1.75 µm)
Z przodu: 16 MPix (f/2.0)
System operacyjny Android 9 Pie z EMUI 9.01
Transmisja danych GSM / HSPA / LTE
Łączność i lokalizacja Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 5.0 [A2DP, LE]
NFC, GPS, GLONASS, BDS, A-GPS
Złącza USB Typu C
Typ karty SIM nano SIM + nano SIM
Wymiary 156 x 75.8 x 9.6 mm
Masa 197 g

Moto G8 Power dostarczany jest w zestawie z ładowarką Turbo Power. Szybkie ładowanie jest, ale rzut oka na moc ładowania (15 W, choć ładowarka to ładowarka 18 W) oraz pojemność baterii omawianego smartfona (5000 mAh) nie wróży wiele dobrego. Smartfon po wyjęciu z opakowania robi pozytywne wrażenie i zwraca uwagę po włączeniu ładnym ekranem z niewielkim, okrągłym wycięciem na kamerkę w jego górnym lewym rogu.

Moto G8 Power recenzja 6

Tylny panel obudowy jest plastikowy – to czuć – rama natomiast wykonana jest z metalu. Z tyłu obudowy znajdziemy poprawnie działający i szybko odczytujący odcisk palca czytnik linii papilarnych.

Moto G8 Power recenzja 3

Urządzenie ważące 197 gramów ma 9,6 mm grubości i dobrze leży w dłoni. Ogólna jakość wykonania stoi na dobrym poziomie, choć przyciski fizyczne mają niewielki luz. Widziałem nieco ładniejsze smartfony z tej półki cenowej. Honor, OPPO, Huawei, Xiaomi – od tych firm Motorola może się sporo nauczyć w tej kwestii.

Moto G8 Power recenzja 15

Novum w stosunku do poprzednika są głośniki stereo. Grają w donośny sposób i choć nie jest to dźwięk najwyższych lotów, to mamy tu przecież do czynienia ze smartfonem za 999 złotych, a nie ponad 3 tysiące. Zmiana jak najbardziej na plus! Na swoim miejscu jest też złącze słuchawkowe jack 3.5 mm.

Moto G8 Power recenzja 12
Moto G8 Power recenzja 17

Mam nadzieję, że głośniki stereo są dla Was bardzo istotne, bowiem to właśnie dla nich producent rzekomo zrezygnował z modułu NFC. Rozumiecie, nie można mieć wszystkiego, gdzieś trzeba było przyciąć koszty i producent stwierdził, że głośniki sa ważniejsze. Moto G8 Power zbliżeniowo nie zapłacicie za pomocą Google Pay. Wielka szkoda – absencja modułu NFC jest moim zdaniem nieuzasadniona. Konkurencja w tej cenie go ma.

Obudowa jest odporna na zachlapania, ale wodoodporna nie jest. Ponownie, „nie można mieć wszystkiego”.

Niewątpliwym atutem urządzenia jest jego ekran IPS o przekątnej 6,4-cala i rozdzielczości 2300×1080 pikseli. To jeden z ładniejszych wyświetlaczy spośród urządzeń z tej półki cenowej. Względem telefonów Moto wcześniejszej generacji znacząco odchudzono ramki otaczające ekran – to widać. Kolejna zmiana na lepsze.

Moto G8 Power recenzja 8
Moto G8 Power recenzja 9

Kolory są dobrze nasycone, neutralne, a kąty widzenia takie jak przystało na ten typ matrycy, wysokie. Wyświetlacz pozostawał czytelny nawet w intensywnych promieniach słonecznych zasłużył na czwórkę, jeśli mielibyśmy przyjąć szkolny system oceniania.

Wydajność i oprogramowanie

Cała rodzina smartfonów Moto G8 korzysta z układu Snapdragon 665, robiącego użytek z 4 rdzeni o taktowaniu 2 GHz i 4 rdzeni o taktowaniu 1,8 GHz. O moc obliczeniową dba jeszcze układ Adreno 610 oraz 4 GB pamięci RAM. Wydajność smartfonu jest na tyle wysoka, aby zapewnić mu płynną pracę przez większość czasu nawigowania po systemie i podstawowych aplikacjach oraz pozwolić uruchomić średnio wymagające gry 3D w przyzwoitym „klatkarzu”.

Użytkownik na dane otrzymuje 64 GB przestrzeni i może ją zwiększyć dzięki karcie micro SD. Niestety, korzystając z karty pozbywa się drugiego gniazda na kartę SIM. Coś za coś.

Moto G8 Power recenzja 11

Za Wi-Fi w standardzie b/g/n (2,4 GHz) w 2020 roku, w tej cenie, należy się nagana. Wi-Fi w tym standardzie działa kiepsko w miejscach, w których wiele sieci nakłada się na siebie. Zupełnie nie rozumiem dlaczego sprzęt pozbawiony jest dwuzakresowego Wi-Fi obecnego na wielu innych rynkach. Modułu NFC również nie ma – to już wiecie. Obrazu całości dopełnia Bluetooth 5.0 z LE, USB Typu C (2.0) i LTE kat. 13, a także GPS ze wsparciem GLONASS, europejskiego systemu GALILEO i BDS.

Android 10 na pokładzie jest, ale do końca marca 2020 roku nie pojawiły się nań nowsze poprawki zabezpieczeń od tych z 1 grudnia 2019 roku. Jest to niepokojące, bowiem wizytówką smartfonów Moto ma być przecież czysty, aktualny Android.

Moto G8 Power recenzja 13

System, jak przystało na smartfony Moto, wolny jest od jakichkolwiek zbytecznych aplikacji. Jedynym dodatkiem na dobrą sprawę są dodatki Moto uprzyjemniające korzystanie z urządzenia. Są więc znane, lubiane i realnie użyteczne gesty (potrząsanie uruchamia latarkę, obracanie nadgarstka z telefonem – aparat, itp.), jest wyświetlacz Moto pozwalający wyświetlać powiadomienia na wygaszonym ekranie, czy też nowy zestaw funkcji Graj z Moto, umilający wirtualne zmagania graczom. Jeśli lubicie czystego Androida, będziecie zadowoleni.

moto g8 power android 10

Bateria

Nie spodziewaliście się chyba, że będzie w tej kwestii gorzej niż w przypadku poprzednika, prawda? Moto G8 Power staje na wysokości zadania i oferuje nawet 2-3 dni działania, za sprawą zastosowanej tutaj baterii o pojemności 5000 mAh. Dzięki temu sprawdza się doskonale w roli odtwarzacza filmów w trakcie długich podróży, czyteż nawigacji samochodowej. Ładowanie sprzętu do pełna trwa niestety ok. 2:20 i jest to ograniczenie drzemiące w smartfonie, który pozwala na maksymalną moc ładowania na poziomie 15 W. Przy tak pojemnej baterii mogłoby być kapkę szybciej.

Zdjęcia i filmy

Motorola ochoczo podkreśla korzyści płynące z faktu zastosowania w Moto G8 Power aż czterech aparatów głównych. Faktycznie, zastosowany zestaw jest bardzo przemyślany. Użytkownik do swojej dyspozycji otrzymuje aparat standardowy, szerokokątny, makro oraz moduł z teleobiektywem. Spektrum zastosowań fotograficznych jest jak widać duże. Spore wrażenie zrobił na mnie tryb makro, w którym zdjęcia wyglądają naprawdę dobrze. Dobre wrażenie robi aparat główny i nieco tylko gorsze – teleobiektyw. Zawiodłem się nieco na aparacie szerokokątnym, ale w tej cenie cudów nie należy się raczej spodziewać. Każdą z kamerek można zrobić ładne zdjęcia w dobrych warunkach oświetleniowych. Po zmroku wystarczy tylko odrobina gimnastyki, aby wykonać całkiem ładne zdjęcie.

Moto G8 Power recenzja 14
Moto G8 Power recenzja 5

Ocenę jakości zdjęć pozostawiam jak zawsze Wam. Wszystkie zdjęcia zrobione Moto G8 Power, w pełnej rozdzielczości, znajdziecie na naszym Dysku Google, tutaj.

1a
2a
7a
5a
3a
8 z HDR mini
9 z HDR mini
10 szeroki mini
Selfie 1 mini
Selfie 2 mini

Moto G8 Power nagrywa niezłe filmy wideo, o ile korzystacie z kamerki do selfie lub nagrywacie aparatem głównym w trybie 1080p z elektroniczną stabilizacją obrazu (w tym wypadku nawet w 60 klatkach na sekundę). Tryb 4K jest moim nieużywalny za sprawą braku jakiejkolwiek stabilizacji. Nawet gdy stałem ze smartfonem w miejscu, obraz drżał.

Podsumowanie

Spodziewałem się, że Motorola Moto G8 Power – podobnie z resztą jak jej poprzednik – wypadnie w moich oczach jako smartfon typu „nawet się nie zastanawiaj i kupuj”. Moto G8 Power istotnie staje na wysokości zadania w kwestii związanej z czasem pracy na baterii, zaskakuje ładnym wyświetlaczem, obecnością aż czterech aparatów głównych, czy też nieźle grającymi głośnikami stereo. Niestety, smartfon ma irytujące wady. Moto G8 Power nie zapłacisz zbliżeniowo, bo ktoś uznał, że NFC w smartfonie za 999 złotych jest zbędne. Nie podłączysz także urządzenia do szybkiej i stabilnej sieci Wi-Fi 5 GHz. Nie i już!

Moto G8 Power recenzja 1

Dlaczego Moto G8 Power nie mogę polecić każdemu, podobnie jak robiłem to kiedyś z Moto G7 Power? Bo teraz w sklepach w identycznej cenie znaleźć można OPPO A9 2020. Sprzęt ten ma Wi-Fi 5 GHz oraz NFC, i ładuje się go szybciej. Jasne, dysponuje nieco mniej pojemną baterią, ale różnica nie jest wcale duża – w czasie pracy również. Ostateczny wybór należy oczywiście do Was.

Mocne strony:

+ długi czas pracy na baterii
+ sensowny zestaw aparatów głównych
+ dobra jakość zdjęć z większości aparatów
+ przyzwoity ekran
+ głośniki stereo
+ poprawna wydajność
+ dobrze działający czytnik linii papilarnych
+ dual SIM
+ jack 3.5 mm

Słabe strony:

Wi-Fi tylko 2,4 GHz
brak NFC
brak diody powiadomień
przeciętny obiektyw szerokokątny
plastikowy tył obudowy
brak wodoszczelności obudowy

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.