MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio to konstrukcja wykorzystująca architekturę Turing i 12-nanometrowy proces technologiczny FinFET. Omawiana karta graficzna jest układem kompletnym i ma w zasadzie wszystko, czego moglibyście wymagać od karty graficznej z wysokiej półki.
Na potężny, 2,7-slotowy układ odprowadzający ciepło składa się pokaźny radiator połączony z miedzianą podstawą za pomocą sześciu rurek cieplnych. Na radiatorze zamontowano w solidnej, plastikowej obudowie trzy wentylatory TORX 3.0, wyposażone w dwurzędowe łożyska kulkowe. Całości efektownego wyglądu daje wielostrefowe podświetlenie RGB oraz jeden z najpiękniejszych backplate’ów, jakie kiedykolwiek mi było dane podziwiać.
Karta o wymiarach 327 x 140 x 56 mm waży aż 1500 gramów – lepiej upewnijcie się, że zmieści się do Waszej obudowy. Posiadacze skrzynek w standardzie ATX mogą spać spokojnie, ale nie każda obudowa micro ATX pomieści tego giganta.
Prąd do wyposażonego w 10-fazową sekcję zasilania układ dostarczany jest oczywiście przez dwie wtyczki 8-pin. TDP karty wynosi 250 W i nie różni się od TDP rozwiązania referencyjnego w postaci NVIDIA GeForce RTX 2080 Super Founders Edition.
MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio korzysta z pełnego układu TU104 z 3072 rdzeniami CUDA i 48 rdzeniami RT. Układ RTX 2080 miał dla porównania 2944 rdzeni CUDA i 46 jednostek RT. Między innymi to poskutkowało wzrostem mocy obliczeniowej z poziomu 10,1 TFLOPS do aż 11,2 TFLOPS. RTX 2080 Super korzysta także z szybszej pamięci GDDR6 (15,5 Gb/s zamiast 14 Gb/s). Zmiany są mówiąc oględnie odczuwalne.
MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio – specyfikacja:
· GPU: Turing (TU104)
· Rdzenie CUDA: 3072
· TMU/ROP/SM: 192/64/48
· Rdzenie Tensor: 384
· Rdzenie RT: 48
· Taktowanie rdzenia: 1650 MHz
· Taktowanie rdzenia Boost: 1845 MHz
· Rzeczywisty zegar pamięci: 1938 MHz
· Pamięć: 8 GB GDDR6
· Szyna pamięci: 256 bit
· Złącza: 1x HDMI 2.0b, 3x DisplayPort 1.4, 1x USB Typu C
· Gwarancja: 36 miesięcy
Wróćmy na chwilę do układu wentylatorów, bo jest to coś, za co firmie MSI należą się owacje na stojąco. W trakcie moich testów układ graficzny zbliżył się jedynie do temperatury 70 stopni, osiągając maksymalnie 67 stopni po kilku godzinach zabawy. Jednocześnie, system chłodzenia pozostaje bezgłośny (działa pasywnie) aż do momentu, w którym temperatura GPU przekroczy 60 stopni Celsjusza. Cicho pracujące wentylatory aktywują się dopiero powyżej tej wartości. Gwarantuję Wam, że wiele tytułów AAA nie zmusi karty do pracy w temperaturze powyżej 60 stopni, więc karta działała będzie przeważnie bezszelestnie. Komputery bardzo często stawiane są na biurku, więc jest to naprawdę spora zaleta rozwiązania od MSI.
Platforma testowa
· Sterowniki: GeForce Game Ready Driver 440.97
· Procesor: Intel Core i5 9600K
· Chłodzenie CPU: NZXT Kraken X52
· Płyta główna: MSI MPG Z390 Gaming Pro Carbon Ac
· Zasilacz: Seasonic FOCUS Plus Gold 650
· Dysk systemowy: Samsung SSD 850 EVO 500 GB
· Obudowa: Sharkoon Night Shark RGB
Po uruchomieniu komputera działanie karty można monitorować i dostosowywać z poziomu jednego (najnowszego) lub aż trzech różnych narzędzi. Jakiś czas temu firma MSI udostępniła oprogramowanie Dragon Center w wersji 2.0. Integruje ono w sobie funkcje, które do tej pory osobno dostępne były z poziomu narzędzi Dragon Center 1.x i Mystic Light. Z poziomu oprogramowania Dragon Center użytkownicy mogą kontrolować pracę karty i decydować się na wybranie któregoś z predefiniowanych ustawień maksymalizujących wydajność układu. Oprogramowanie wyświetla wszystkie najciekawsze parametry pracy MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio, pozwalając dopasować jej działanie do swoich preferencji.
W zakładce Mystic Light (wcześniej osobny program, teraz moduł Dragon Center) możliwe jest dostosowanie efektów świetlnych na karcie. Można je na przykład zsynchronizować z podświetleniem na kompatybilnej płycie głównej, co w moim przypadku było akurat możliwe. Karta jest iluminowana w doprawdy przepiękny sposób. Warto dodać, że apka dostępna jest nie tylko na komputery stacjonarne, ale także na smartfony i tablety.
Użytkownicy zaawansowani mogą podkręcić kartę MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio poprzez najbardziej chyba znany na świecie soft do tego działania – oprogramowanie MSI Afterburner. Mi udało się zwiększyć taktowanie zegara Boost z 1845 MHz do stabilnych 2025 MHz. Tę granicę z pewności udałoby się jeszcze nieznacznie przekroczyć. Jeśli chodzi o taktowanie pamięci, testowany egzemplarz postanowił zwiększyć je z poziomu 15,5 Gb/s do ok. 18 Gb/s.
Wydajność
Karty graficzne RTX 2080 Super mogą stanowić realną alternatywę dla znacznie droższych kart GeForce RTX 2080 Ti. Pokazują to dobitnie nasze testy wydajności. Układ od MSI kosztujący ok. 3499 złotych przegrywa wprawdzie na polu mocy obliczeniowej z moim kosztującym obecnie ok. 4700 złotych Palitem RTX 2080 Ti, ale różnice w wydajności na korzyść starszego z układów nie wydają się usprawiedliwiać znaczącej różnicy w cenie. Różnice w liczbie klatek na sekundę wahają się w przedziale pomiędzy 10-15% na korzyść RTXa 2080 Ti.
MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio radzi sobie doskonale w rozdzielczości Full HD, pozwalając w mniej wymagających tytułach z łatwością osiągnąć płynność na poziomie 144 klatek na sekundę, nawet przy maksymalnych ustawieniach graficznych. W bardziej wymagających grach AAA czasem wystarczy zmniejszyć jeden z suwaków, aby zbliżyć się do tej granicy lub przekroczyć poziom 100 klatek na sekundę. Sytuacja podobnie wygląda w rozdzielczości 2K – w Wiedźminie w niektórych lokacjach z łatwością karta przekraczała pułap 100 klatek.
Przy wykorzystaniu karty MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio można pokusić się nawet o zabawę w rozdzielczości 4K w płynności ok. 60 klatek na sekundę w bardziej wymagających grach. Jest jeden warunek: musicie wykorzystać technologię NVIDIA DLSS, a tytuł musi ją obsługiwać. Bez technologii DLSS… również nie jest źle! Zobaczcie sami.
Jeśli miałbym wskazać „optimum” dla karty MSI, to byłaby to zabawa w rozdzielczości 2K w absolutnie wszystkich grach z wymaksowanymi detalami. Właśnie w takich warunkach wykorzystywałem kartę na co dzień i byłem w pełni zadowolony z rezultatów. Jestem jedną z osób, które wolą mieć więcej klatek w 2K, niż mniej w 4K. Założę się, że większość graczy wychodzi z podobnego założenia, zwłaszcza że… mało kto korzysta z monitorów 4K.
Podsumowanie
Nie trzeba kupować GeForce’a RTX 2080 Ti, aby cieszyć się płynną rozgrywką w 4K przy 60 klatkach na sekundę. W zupełności wystarczy do tego karta MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio i aktywna technologia DLSS od NVIDII – o ile gra takową obsługuje. Na co dzień testowałem układ w grach w rozdzielczości 2K i przy maksymalnych detalach graficznych nierzadko udawało mi się uzyskać w nich płynność animacji na upragnionym poziomie 144 klatek na sekundę.
MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio to wybór dla osób poszukujących nie tylko wydajności, ale także najwyższej jakości wykonania. Układ produkcji MSI nie należy do najtańszych, ale w pełni rekompensuje to najwyższą dbałością o detale istotne dla graczy. Poza dużą mocą obliczeniową jest tu przepięknie wykonany backplate z logo producenta, efektowny system podświetlenia RGB, a także układ chłodzenia, który działa bezgłośnie aż do temperatury ok. 60 stopni Celsjusza. Dość powiedzieć, że radiator tak skutecznie rozprasza ciepło, że trzy wentylatory pozostają w spoczynku nawet w niektórych wymagających grach AAA. Gdy już się aktywują, pozostają w zasadzie bezgłośne.
Na miłośników wyciskania ostatnich soków ze sprzętu czeka naprawdę spory potencjał w zakresie overclockingu. Fabrycznie podniesione zegary udało mi się zwiększyć jeszcze z 1845 MHz do ok. 2025 MHz, a przepustowość 8 GB pamięci GDDR6 zwiększyć z 15,5 Gb/s (wartość referencyjna) do blisko 18 Gb/s, przy zachowaniu stabilnej pracy urządzenia w codziennych zastosowaniach. Imponujące wyniki, które nie są tylko „cyferkami” – wzrost wydajności płynący z takiego OC jest jak najbardziej realny.
Do końca wahałem się czy wspomnieć w sekcji słabych stron o dość wysokiej cenie karty i w końcu zdecydowałem się to zrobić – raczej z dziennikarskiego obowiązku. Jeśli ktoś będzie szukał mniej efektownie wyglądającej od testowanej karty RTX 2080 SUPER, o porównywalnej do niej wydajności, znajdzie ją bez problemu. Ba, nawet MSI ma w ofercie propozycję w postaci RTX 2080 Super Ventus OC, która kosztuje ok. 320 złotych mniej. Czy ja dopłaciłbym do MSI GeForce RTX 2080 Super Gaming X Trio? Prawdopodobnie tak, bo karta prezentuje się wprost nieziemsko dobrze i próżno szukać w niej znaczących wad. Jeśli ktoś składa komputer za tak duże pieniądze, nie będzie najpewniej oszczędzał na jego estetyce.
Mocne strony:
+ wzorowa jakość wykonania
+ fabrycznie podniesione taktowanie rdzenia
+ duży potencjał OC
+ pasywne chłodzenie do 60 st. Celsjusza!
+ bardzo cicha praca trzech wentylatorów
+ efektowny backplate
+ piękne podświetlenie RGB
+ świetna wydajność w 1080p i 2K
+ dobra wydajność w 4K z DLSS
Słabe strony:
– fabryczne taktowanie pamięci
– dość wysoka cena
– na upartego: 2,7-slotowy układ chłodzenia
Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.