Idealny telefon dla seniora? Test Maxcom MS459 Harmony

Wojtek BłachnoSkomentuj
Idealny telefon dla seniora? Test Maxcom MS459 Harmony

Kiedyś nowe technologie były zarezerwowane w zasadzie jedynie dla osób zorientowanych w temacie. Prym w tym wiodła młodzież i tyczy się to rzecz jasna również smartfonów. Najwięcej problemów z obsługą smartfona mogą mieć osoby starsze, które z tego powodu czują się często wykluczone technologicznie.

Na pewnym etapie rozwoju technologii utworzyła się nowa grupa urządzeń, zwana potocznie i pieszczotliwie “dziadko-fonami”. To telefony zaprojektowane właśnie z myślą osobach starszych. Początkowo ich funkcje były wyjątkowo ograniczone, w zasadzie tylko do podstawowych funkcji telefonu – SMS, telefon, zegarek czy kalendarz.

DSC 9086

Jednak postęp galopuje i nawet dziadko-fony zaczęły ewoluować, zyskując coraz więcej funkcji smart. Jednym z najświeższych przykładów takiego urządzenia, jest Maxcom MS459 Harmony. W całkiem udany sposób łączy on klasyczne cechy wspomnianego już telefonu dla seniora, z typowymi funkcjami smartfona. Czy Harmony jest więc idealnym smartfonem dla seniora? Przekonajmy się!

Piękno to pojęcie względne

Maxcom reklamuje urządzenie jako posiadające nowoczesny design, wydajne i funkcjonalne. W pełni zgodzić się mogę jedynie z tą ostatnią cechą, która nie ulega wątpliwości. Nie mogę jednak ukryć, że testując ten telefon, miałem spory dysonans poznawczy. Z jednej strony chciałem oceniać z punktu widzenia typowego użytkownika nowoczesnego smartfona, a z drugiej miałem na uwadze, że nie jestem odbiorcą docelowym Harmony.

DSC 9109

Design – no cóż… pierwsze skojarzenie, jakie przyszło mi do głowy, po wyjęciu z pudełka tego telefonu, to woły robocze od Hammera czy na przykład Samsung Xcover, czyli tak zwane pancerne smartfony. Od strony wizualnej widać tutaj wyjątkowo dużo podobieństw do takiego typu telefonów. Harmony wygląda na telefon solidny i wytrzymały, ale taki też musi być.

DSC 9076

Jak na tę kategorie sprzętu, Maxom może się podobać. Fizyczne przyciski, poza jednym, są wykonane z plastiku i mają kolor srebrny. Jest to urządzenie wyciągnięte żywcem z poprzedniej dekady – więc fizyczne są tu nawet przyciski nawigacyjne, które znajdziemy bezpośrednio pod ekranem.

Są one naprawdę duże, co ułatwia ich znalezienie palcem. Srebrna jest też ramka wokół urządzenia, która jest rzecz jasna plastikowa, tak jak cała reszta telefonu. Ciekawostką są dodatkowe przyciski w postaci klawisza SOS na pleckach urządzenia, klawisza włączenia latarki oraz spust migawki aparatu.

DSC 9068

Ekran to skromne 4,5 cala o rozdzielczości 480 x 854 pikseli, co jednak w zupełności wystarcza do komfortowej obsługi telefonu tego typu. Co ciekawe, ekran jest fabrycznie zabezpieczony folią, choć nie spodziewałbym się po niej dużej trwałości. Rysuje się od samego patrzenia, ale rysy na folii zawsze są lepsze od rys na ekranie.

DSC 9084

Wydajność? Cóż… to telefon dla seniora

Specyfikacja to coś, co nie jest bynajmniej najistotniejsze w tego typu sprzęcie. To po prostu nie musi być demon prędkości. Przecież najważniejsze cechy tego urządzenia są ukierunkowane na konkretną i nietypową grupę odbiorców. Nie jest jednak tak, że wszystkie pozostałe cechy zostały całkiem zaniedbane.

Oto jak prezentuje się specyfikacja:

  • Wymiary: 138 x 69 x 11 mm, masa: 180 g,
  • Ekran: 4,5-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 480 x 854 piksele (240 ppi), dioda powiadomień, czujnik oświetlenia,
  • Procesor:MediaTek MT6737 (4 x Cortex-A53 @1,3 GHz), 28 nm,
  • Grafika: Mali-T720,
  • Pamięć: 2 GB RAM-u, 16 GB pamięci wewnętrznej (11,9 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD do 32 GB,
  • Łączność: LTE Cat4 (150/50 Mb/s), Wi-Fi b/g/n (2,4 GHz), Bluetooth, GPS, USB-C, USB-OTG, Gniazdo na kartę microSIM, gniazdo audio Jack 3,5 mm, radio FM,
  • Aparat: Tył – 8 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.8, diodowa lampa, filmy 720p@30fps, Przód – 2 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.8, filmy VGA,
  • Bateria: 2200 mAh, wymienna,
  • System: Android 7.0 Nougat z nakładką MaxcomLauncher

Mamy tu więc typowy telefon z niskiej półki. MediaTek i 2 GB pamięci RAM – to teoretycznie nieco za mało, jak na dzisiejsze realia. Przynajmniej w teorii, bo przypomnę, że jest to urządzenie specyficzne i widać to również w tym aspekcie. Trochę boli też Android w wersji Nougat czyli 7.0, ale jednocześnie to w zupełności wystarczy. Za to zdecydowanym zaskoczeniem jest zastosowanie USB-C, co nie jest normą nawet wśród klasycznej, średniej półki smarfonów.

DSC 9080

Ten telefon nie musi być demonem prędkości

Gdybym używał tego telefonu zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami, jak na power-usera przystało, to o wydajności mógłbym zapomnieć. Jednak gdy przestawiłem się na tryb seniora, który raczej nie potrzebuje Instagrama, Facebooka i czy zaawansowanych gier 3D, to sprawa przedstawia się zupełnie inaczej.

Gdy zrezygnujemy z takiego typowego, współczesnego spojrzenia na użytkowanie telefonu i cofniemy się w czasie o kilka lat, to okaże się, że te 2 GB RAM i ten nieszczęsny MediaTek naprawdę dają radę.

Nie widziałem większego sensu w testowaniu tego urządzenia pod kątem wyników w testach benchmarkowych, ale postanowiłem je jednak wykonać. Podyktowane to było po części redaktorską rzetelnością, a po części zwykłą ciekawością. Wykonałem więc testy Antutu, Geekbench oraz PCMark. Wyniki…. no cóż, nie zaskakują:

benchmarks maxcomharmony

Po telefonie nawigujemy korzystając z autorskiego launchera Maxcom, który jest bardzo sensownie zaprojektowany. Wszystkie zakamarki telefonu są bardzo czytelne, a ikony odpowiednio duże.

Na ekranie głównym mamy tylko widżet godziny, pogody i daty oraz podstawowe ikony takie jak Sklep Play, Aparat czy folder z usługami Google. W docku natomiast znajdziemy trzy duże ikony prowadzące do dialera, wiadomości oraz szuflady z aplikacjami.

DSC 9099

Smart-telefon stacjonarny

No to teraz pomówmy o tym, co jest w tym telefonie wyjątkowego. Po pierwsze, są to akcesoria, a raczej konkretnie jedno z nich. Jest to stacja dokująca! Na początku może się to wydawać absurdalne, ale gdy ponownie spojrzymy na Harmony przez pryzmat docelowego użytkownika, to wszystko stanie się jasne. Będzie to ktoś, kto przez większość życia używał telefonu stacjonarnego i będzie miał w związku z tym szereg przyzwyczajeń.

DSC 9087

Dzięki stacji dokującej telefon może przejąć rolę telefonu stacjonarnego. Jest to dobrze pomyślane, bo senior to nie nastolatek, który bez telefonu w ręku nie wytrzyma kilku minut, a gdy nie ma go w kieszeni, to czuje się, jakby był bez nogi. Harmony może spokojnie czuwać sobie w stacji dokującej wiele godzin i służyć tylko wtedy, gdy go naprawdę potrzebujemy.

Sterowanie z poziomu komputera

Poza stacją dokującą, Harmony oferuje jeszcze jedną, wyjątkową rzecz. Jest to usługa, która pozwala na sterowanie telefonem z poziomu komputera, a konkretnie specjalnie na tę okazję przygotowanego portalu.

Przechodząc na stronę remote.maxcom.pl i po wcześniejszym aktywowaniu usługi z poziomu telefonu, otrzymujemy dostęp do kontaktów, alarmów, a co najciekawsze, również do lokalizacji telefonu.

2019-03-27

Bezpośrednio na tej stronie możemy zlokalizować nasz telefon, a także włączyć jego dzwonek, co jest szczególnie przydatne, gdy nie możemy go znaleźć. Oczywiście opcje lokalizacji telefonu są też domyślnie dostępne w ramach systemu Android. Ponownie jednak przypominam o docelowym użytkowniku – dla niego skorzystanie z tej funkcji może być o wiele wygodniejsze.

Ponad to, z poziomu tego serwisu, możemy też zarządzać poszczególnymi ustawieniami telefonu, takimi jak głośność, jasność ekranu, czy czas jego wygaszenia.

Maxcom reklamuje również funkcję pomocnika, która ma pozwolić na przejęcie zdalnej kontroli nad telefonem z poziomu serwisu po to, by nasi bliscy mogli pomóc nam w jego obsłudze. Jednak na razie jedyne co ta funkcja oferuje, to komunikat, że już niedługo będzie dostępna. Jak długo będziemy musieli na to czekać? Trudno powiedzieć.

Bateria

Bateria to kolejny charakterystyczny element. Jest ona bowiem wymienna, choć niestety posiada dosyć skromną pojemność 2200 mAh. Wystarcza to na jeden dzień użytkowania, ale trzeba ponownie zwrócić uwagę na sposób, w jaki ten telefon będzie najczęściej wykorzystywany. Użytkownik nie odczuje problemów z baterią, bo telefon większość dnia spędzi najprawdopodobniej w stacji dokującej.

DSC 9107

Na koniec przyjrzymy się aparatowi, który w sumie można równie dobrze przemilczeć. Jest to moduł wyciągnięty żywcem z przeszłości i sprawdzi się chyba tylko w najprostszych zadaniach. 8 MP to główny aparat, który sprawuje się po prostu przeciętnie. Z przodu z kolei mamy zawrotne 2 MP, ale to akurat aż tak nie boli, bo szczerze wątpie, by senior bardzo często „strzelał selfiaki”.

Jakość zdjęć możecie sami ocenić, oglądając próbki wykonane podczas testów. Sytuację nieco ratuje dostępna opcja HDR.

IMG 20190303 120018

IMG 20190303 170731

IMG 20190303 171105

IMG 20190303 170829

IMG 20190303 171248

Maxcom Harmony to świetny dziadko-fon… ale średnio opłacalny

Ten telefon to taki swoisty pomost – jest to smartfon, który udaje zwykły telefon, albo raczej zwykły telefon, który udaje smartfona. Jako typowy użytkownik Androida, nie wyobrażam sobie używać tego telefony na co dzień. No chyba że jako telefon zapasowy, a i w tym przypadku mam mnóstwo lepszych alternatyw. No i to jest największy problem, jaki mam z tym telefonem.

DSC 9108

Producent wycenił go na 699 zł… W takiej samej cenie kupimy choćby Motorolę Moto G7 Play, która pod każdym względem jest lepszym telefonem. Wszystkie wartości dodane, takie jak prosty launcher, stacja dokująca, czy zarządzanie z poziomu komputera… to wszystko można zapewnić za pośrednictwem aplikacji zewnętrznych dostępnych za darmo w Sklepie Play oraz dodatkowych akcesoriów.

Nie da się ukryć, że Harmony spełnia zadanie narzucone mu przez producenta bez zarzutu. Ale pełnowartościowych alternatyw jest dużo więcej, co stawia Maxcoma w kiepskim świetle. Doceniam ideę, ale została ona wyceniona stanowczo za wysoko.

Udostępnij

Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.