Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard – test klawiatury dla graczy

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard – test klawiatury dla graczy
{reklama-artykul}
Każdy z szanujących się producentów peryferiów dla graczy posiada w swoim portfolio przyzwoitą klawiaturę z mechanicznymi przełącznikami. Nie inaczej jest w przypadku Lenovo, które jakiś czas temu uruchomiło gamingową serię Y. W jaki sposób Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard próbuje odróżnić się od konkurencji i czy produkt ten jest w ogóle wart naszej uwagi? Sprawdzamy!

Wygląd i pierwsze wrażenia

Podczas gdy większość producentów gamingowych klawiatur mechanicznych idzie w minimalizację, stawiając na niewielkie konstrukcje, Lenovo postanowiło pójść temu trendowi na przekór. Y Gaming Mechanical Switch Keyboard to ogromny produkt, przeznaczony dla fanów masywnych konstrukcji.

Producent postawił na kanciaste kształty, przywodzące na myśl futurystyczne statki kosmiczne. Klawiatura została utrzymana w czarno-czerwonej kolorystyce. Są to barwy, które idealnie ze sobą współgrają i trudno na ich temat powiedzieć coś złego.

Konstrukcja została wykonana z przyzwoitej jakości plastiku, choć nietrudno odnieść wrażenie, że materiał mógłby być nieco lepszy. Nie można mieć jednak wszystkiego, zważając na stosunkowo niską cenę urządzenia – ok. 200 zł.

Lenovo Y Gaming Mechanical 10

Oprócz standardowych klawiszy, wraz z sekcją numeryczną, producent znalazł tu miejsce na sześć przycisków dodatkowych, do których można przypisać dowolną czynność, a nawet makro. Ich umieszczenie na lewej krawędzi pozostawia jednak sporo do życzenia. Nie w każdej grze sięgnięcie ręką kilka centymetrów w lewo będzie komfortowe.

Lenovo Y Gaming Mechanical 7

Na górnej krawędzi znalazło się miejsce na kolejne dodatkowe przyciski. Dwa z nich służą do sterowania natężeniem podświetlenia. Jest też trzeci do zablokowania klawisza Windows, a także trzy kolejne odpowiedzialne za wybranie wcześniej skonfigurowanego profilu. Ostatni służy do programowania makr w locie. O funkcji tej szerzej nieco później.

Ostatnią sekcją są przyciski multimedialne, znajdujące się w prawej górnej sekcji klawiatury. Mowa o standardowej regulacji głośności, wyciszeniu, a także sterowaniu odtwarzaczem multimedialnym. Klawisze te działają bezproblemowo np. ze Spotify.

Pośrodku górnej sekcji znajduje się stylowe logo Y, nawiązujące do nazwy całej gamingowej serii od Lenovo. Jest ono podświetlane wyłącznie na czerwony kolor. Możliwe jest jednak ustawienie trybu „oddychania”.

Lenovo Y Gaming Mechanical 2

Wszystkie klawisze posiadają dość dziwną w dotyku, nieco „skrzypiącą” powłokę, która prawdopodobnie ma zapobiegać nadmiernemu ślizganiu się palców. Należy się do niej przyzwyczaić. Dodatkowo klawisz spacji dla wyróżnienia został pokryty chropowatą strukturą.

Na prawej krawędzi znajduje się wyjście audio, wejście mikrofonu i pojedyncze złącze USB. Osoby nielubiące się schylać do komputera mogą zatem z nich korzystać, by np. podłączyć słuchawki.

Producenta należy pochwalić za stabilność klawiatury. Umieszczone pod spodem gumy doskonale sprawdzają się jako elementy antypoślizgowe. Konstrukcja bardzo dobrze trzyma się biurka.

Lenovo Y Gaming Mechanical 9

Przełączniki, oprogramowanie i funkcje dodatkowe

Jak na gamingową klawiaturę przystało, Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard zawiera mechaniczne przełączniki marki Kailh. W tym przypadku są to czerwone przełączniki o działaniu liniowym.

Sprawują się one dość dobrze, choć niekiedy klawisze stawiają wyraźny opór, szczególnie jeżeli naciśnie się je pod nieco niestandardowym kątem. Najwięcej kłopotów sprawiały mi przyciski Tab i CapsLock, choć jest to mało wyczuwalne podczas normalnego użytkowania.

Punkt aktywacji klawiszy znajduje się dość wysoko. Lekkie ich muśnięcie od razu wywołuje reakcję, co należy zaliczyć na plus, oczywiście, jeżeli przepadamy za takim rozwiązaniem.

Lenovo Y Gaming Mechanical 6

Jak na przełączniki mechaniczne, Kailh Red zachowują się niezwykle cicho. Trudno je wręcz odróżnić od standardowych membranówek. Oczywiście generują hałas, jednak nieporównywalnie mniejszy niż np. przełączniki Cherry MX. Zadowolone będą osoby, które cenią sobie ciszę. Niepocieszone zaś te, które lubią charakterystyczne dźwięki standardowych klawiatur mechanicznych.

Dobrze sprawuje się funkcja anti-ghosting. Klawiatura radzi sobie nawet z kilkunastoma klawiszami wciśniętymi jednocześnie i poprawnie je rejestruje. Dodatkowo możliwe jest wyłącznie przycisku systemowego, by nie przeszkadzał w grach.

Osobną kwestią pozostaje oprogramowanie, które należy pobrać ze strony producenta. Jest ono dość ubogie i nieintuicyjne w obsłudze. Za jego pomocą skonfigurujemy działanie bocznych przycisków dodatkowych i ewentualnie nagramy makra. Zmienimy też jasność podświetlenia i skonfigurujemy efekt „oddychania”.

Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard

Szkoda też, że wzorem innych producentów, Lenovo nie stworzyło uniwersalnego oprogramowania dla wszystkich swoich peryferiów. Posiadając klawiaturę i myszkę tego producenta, należy zainstalować dwie oddzielne aplikacje.

Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard

Zdecydowanie ciekawiej prezentuje się natomiast możliwość nagrywania makr w czasie rzeczywistym, aktywując funkcję za pomocą dedykowanego przycisku. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybko skonfigurować sytuacyjne makro, które od razu wykorzystamy w grze. Bardzo fajna funkcja!

Jak klawiatura sprawuje się w grach? Sprawdziłem ją w kilku różnych tytułach, w tym m.in. w Battlefield 1 i PUBG. W każdym przypadku grało mi się komfortowo. Po przyzwyczajeniu się do rozstawu klawiszy nie zauważyłem żadnych problemów. Reakcja na ruchy była niemal natychmiastowa. Ponadto możliwość nagrywania makr w locie przydawała się w tytułach MMO i MOBA.

Lenovo Y Gaming Mechanical 4

Podsumowanie

Lenovo Y Gaming Mechanical Switch Keyboard to konstrukcja tak samo dziwna, jak jej nazwa. Z jednej strony mamy tu do czynienia z solidnym wykonaniem i przydatnymi funkcjami, związanymi głównie z makro, z drugiej przerośnięty design nie każdemu się spodoba. Rozmieszczenie przycisków dodatkowych również mogłoby być nieco lepsze.

W ogólnym rozrachunku jest to przyzwoita propozycja oparta na niezłych przełącznikach Kailh Red. Polecić można ją jednak wyłącznie osobom, które poszukują dużej klawiatury, która zajmie sporą część biurka. W innym przypadku warto poszukać czegoś nieco bardziej minimalistycznego.

W momencie publikacji testu testowaną klawiaturę można kupić już za 199 zł (zobacz oferty w sklepach internetowych).

Zalety Wady
 solidna jakość wykonania  rozmieszczenie przycisków dodatkowych
 dodatkowe złącza  przeciętne oprogramowanie
 świetna funkcja rejestrowania makr  
 niezgorsze przełączniki

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.