Xiaomi Mi 5s – test chińskiego flagowca

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Xiaomi Mi 5s – test chińskiego flagowca
Xiaomi pomimo braku ogólnoświatowej dystrybucji coraz lepiej radzi sobie poza Chinami. Od niedawna urządzenia producenta są nawet oficjalnie w Polsce co oznacza, że mają nie tylko dwuletnią gwarancję, ale i lokalny serwisu (oczywiście te zakupione z oficjalnego kanału).

Tak duże zainteresowanie klientów produktami Xiaomi nie jest zaskoczeniem. Firma potrafi dostarczać urządzenia o zaskakująco dobrych podzespołach w konkurencyjnej cenie (szczególnie, gdy mówimy o smartfonach sprawdzonych z Chin z pominięciem cła i podatku VAT). I nie są to podzespoły odbiegające od zachodnich standardów – w końcu w środku znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon.

Testowany Mi 5s jest następcą udanego modelu Mi 5, który do dziś sprzedaje się bardzo dobrze. Różnice widać gołym okiem za sprawą nowej, aluminiowej obudowy, która zastąpiła szkło znane ze starego modelu. Poza tym nadal mamy 5.15-calowy ekran i charakterystyczne zaokrąglenia wzdłuż dłuższych linii tylnej obudowy. Nie zabrakło oczywiście nowszych komponentów z procesorem Snapdragon 821 na czele.

Poniżej znajdziecie szczegółową specyfikację techniczną urządzenia.

Xiaomi Mi 5s Specyfikacja
Procesor i grafika Qualcomm MSM8996 Snapdragon 821
GPU: Adreno 530
Pamięć RAM 3 GB
Pamięć masowa 64 GB
Karta pamięci brak
Wyświetlacz 5.15” Full HD
Rozdzielczość 1920×1080 px
Czujniki czytnik linii papilarnych, akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, kompas, barometr
Akumulator 3200 mAh
Aparat fotograficzny 12 MP, f/2,0, detekcja fazy, autofocus, dual-LED
Z przodu: 4 MP, f/2.0
System operacyjny MIUI 8.0
Transmisja danych GSM / CDMA / HSPA / EVDO / LTE
Łączność i lokalizacja Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, dual-band, Wi-Fi Direct, DLNA, hotspot
Bluetooth 4.2, GPS, A-GPS, Glonass
Złącza USB TYPE-C, audio 3,5 mm
Typ karty SIM 2 x nanoSIM
Wymiary (dł./sz./g.) 145.6 x 70.3 x 8.3 mm
Masa 145 g

Wygląd i pierwsze wrażenia

Smartfon zamówiłem zaraz po premierze, ale na przesyłkę musiałem czekać dobre 3 tygodnie. Nie jest on jeszcze dostępny w Polskiej dystrybucji (można za to kupić jego poprzednika), dlatego jedyną drogą zdobycia Mi 5s było skorzystanie z oferty jednego z chińskich sklepów internetowych. Urządzenie kupione w ten sposób nie posiada oczywiście polskiej dokumentacji, wszystko jest w języku chińskim, a do ładowarki dołączono jedynie tandetną przejściówkę na nasz standard.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka? Wygląda nowocześnie i solidnie. Konstrukcja zdaje się być węższa od smartfonów, z których korzystałem w ostatnim czasie, a całość nie jest przesadnie cienka.

Xiaomi Mi 5s recenzja 3

I tutaj informacja dla wszystkich, którzy nie mieli styczności ze sprzętem od Xiaomi. Nie ma mowy o żadnej tandecie, jakość wykonania nie odbiega od standardu jaki znamy z flagowych urządzeń renomowanych producentów. Elementy obudowy są doskonale spasowane i da się odczuć, że trzymamy w rękach sprzęt premium.

Sama konstrukcja da się lubić. Obudowę Mi 5s wykonano z dobrej jakości aluminium, które z tyłu przecięte zostało idealnie wpasowanymi paskami antenowymi. Dookoła wyświetlacza odznacza się połyskujący i nieco ostry szlif rodem z iPhone’a 4.

Xiaomi Mi 5s recenzja 5

Przedni panel to pięknie prezentujący się panel szkła 2,5D. Na górze, obok głośnika do rozmów znajdziemy kamerkę 4MP UltraPixel oraz diodę powiadomień, która potrafi świecić różnymi kolorami w zależności od tego jakie użytkownik zdefiniuje w ustawieniach. Ekran zajmuje 71.4 proc. powierzchni przedniego panelu, czyli zdecydowanie lepiej niż w iPhone 7 (65.6 proc.) i porównywalnie z Samsungiem Galaxy S7 (72.1 proc.). Ramki wokół ekranu są wąskie, ale nie na tyle, aby powodować przypadkowe interakcje z interfejsem, to trzeba docenić.

Z przodu znajdziemy również nowy, ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, który w połączeniu ze szkłem pokrywającym ekran wygląda wręcz zjawiskowo. W zasadzie go nie widać, ma szklaną powierzchnię, a umieszczono go w gładko wyprofilowanym otworze. Niestety, jego działanie nieco mnie rozczarowało. Czytając o czytniku, który został przygotowany przez firmę Qualcomm spodziewałem się nadzwyczajnej dokładności, a okazuje się, że w moim przypadku występują częste problemy z odczytaniem odcisku palca. Czasem „łapie” dopiero za 2-3 razem.

Obok czytnika znajdziemy dwa dotykowe i podświetlane przyciski funkcyjne, co oznacza, że nie trzeba posługiwać się przyciskami ekranowymi. Jest to ogromny plus, bowiem przyciski nie zajmują zbędnego miejsca na ekranie.

Xiaomi Mi 5s recenzja 4

Xiaomi lubi kopiować rozwiązania Apple, ale tym razem tego nie zrobili… przynajmniej w kwestii złącza słuchawkowego. To znalazło swoje miejsce na górnej krawędzi. Po przeciwnej stronie znajduje się głośnik, mikrofon oraz port USB typu C.

Prawa krawędź to tradycyjnie miejsce na przyciski regulacji głośności oraz przycisk wybudzania urządzenia. Z racji mocno zaoblonych krawędzi obydwa przyciski mają dość ostre krawędzie, co może irytować niektórych użytkowników. Po przeciwnej stronie znalazło się miejsce na slot kart SIM, aby dostać się do szufladki trzeba posłużyć się dołączoną do zestawu szpilką.

Xiaomi Mi 5s recenzja 8

Tylna obudowa została znakomicie wyprofilowana, a jej wygląd można porównać do przedniego panelu Samsunga Galaxy S7 Edge. Aparat nie wystaje z bryły urządzenia i znajduje się na górze po lewej wraz z podwójną diodą LED. W zasadzie na pleckach nie znajdziemy nic więcej poza aparatem, paskami antenowymi i elegancko wygrawerowanym logo MI.

Xiaomi Mi 5s recenzja 7

Co z ergonomią? Mi 5s to sensownie zaprojektowany smartfon o kompaktowych wymiarach. Sam się dziwię, że określam mianem “kompaktowy” telefon z 5.15-calowym ekranem, ale w dobie wszechobecnych 5,5-calowców tak właśnie czuję.

Obudowa doskonale leży w dłoni, a ostre krawędzie poprawiają chwyt. Smartfon jest dość wąski (70.3 mm) więc nie mam problemów aby w większości sytuacji obsłużyć go jedną dłonią.

Xiaomi Mi 5s recenzja 2


Wyświetlacz

5.15-calowy ekran wykonano w technologii IPS LCD. Wyświetlacz oferuje rozsądną rozdzielczość 1080 x 1920 pikseli, która przy tej przekątnej zapewnia idealna ostrość (428 ppi). Warto dodać, że Mi 5s oferuje technologię 3D Touch, ale wsparcie dla niej zarezerwowano dla droższego wariantu (128 GB/4 GB RAM), więc z oczywistych względów nie miałem okazji jej przetestować.

Xiaomi postarało się w kwestii wyświetlacza i trudno się do czegoś przyczepić. Dostajemy świetnie odwzorowane i naturalne kolory, doskonałą jasność (przekraczającą 600 nitów) oraz niezłe kąty widzenia. Ekran nie sprawia problemów podczas użytkowania w mocnym słońcu oraz po ciemku, gdy trzeba obniżyć jasność do minimum.

Xiaomi Mi 5s recenzja 12

Producent nie podaje jakie szkło zostało wykorzystane do ochrony wyświetlacza więc możemy wnioskować, że nie jest to uznane Gorilla Glass obecne w poprzedniej generacji urządzenia. Niektórzy testerzy wskazują, że ekran dość szybko się rysuje, ja nie zauważyłem tego problem, być może nasili się po dłuższym użytkowaniu.

Xiaomi Mi 5s recenzja 13

Żywotność akumulatora

{reklama-artykul} Na pokładzie znajdziemy akumulator o pojemności 3100 mAh (specyfikacje podają 3200 mAh, ale okazuje się, że bateria ma mniejszą pojemność od deklarowanej). Jego wydajność jest zadowalająca, ale nie powalająca.

Po zainstalowaniu kilkudziesięciu aplikacji i przy jednoczesnym nieoszczędzaniu na procesach w tle po całym dniu użytkowania (czyli około 14 godzinach od odłączenia ładowarki) miałem zazwyczaj od 40 do 50% baterii (w tym 2 godziny na aktywnym ekranie). Podczas testów telefon wytrzymywał zazwyczaj półtora dnia na jednym ładowaniu (w tym niespełna 30 minut rozmów i 2 godziny 50 minut na aktywnym ekranie).

Nie mogło zabraknąć szybkiego ładowania i to w standardzie Qualcomm Quick Charge 3.0. W ciągu 15 minut urządzenie zyskało 23%, a w pół godziny bateria miała już 44% mocy. Niestety, w zestawie zabrakło szybkiej ładowarki, więc aby cieszyć się tym rozwiązaniem (dla mnie absolutne must-have) trzeba dokupić odpowiedni adapter, najlepiej certyfikowany za około 60 zł.

Podzespoły i wydajność

Sercem Mi 5s jest topowy procesor Qualcomm Snapdragon 821. Jest to chip czterordzeniowy (2×2.15 GHz Kryo & 2×1.6 GHz Kryo), wyposażony w grafikę Adreno 530. Chyba każdy miłośnik mobilnych technologii wie, że taki procesor oznacza piekielną wydajność. Wprawdzie aktualnym królem benchmarków jest iPhone 7 i 7 Plus, ale w świecie Androida flagowiec Xiaomi to absolutna czołówka.

W podstawowym modelu znajdziemy 64 GB pamięci masowej i 3 GB RAM (przy codziennym użytkowaniu miałem od 800 do 1200 MB wolnej pamięci RAM), droższy wariant ma odpowiednio 128 GB i 4 GB RAM. Szybkość wbudowanej pamięci stoi na wysokim poziomie. Test wykazał odczyt na poziomie 443 MB/s i zapis 160 MB/s.

Wyniki benchmarków potwierdzają, że Mi 5s oferuje wydajność na poziomie najlepszych flagowców. W GeekBench 4 udało mi się wykręcić 1678 punktów (single-core) i 4049 punktów (multi-core). AnTuTu 6 wskazał 139147 punktów. Z kolei Basemark X potwierdził ogromne predyspozycje do gier – 42810 punktów.

Cyferki przekładają się na niezakłóconą żadnymi spowolnieniami pracę Androida.

Mi 5s Geekbench Mi 5s Antutu Benchmark
Geekbench Antutu Benchmark

Oprogramowanie

Mi 5s napędzany jest przez system MIUI 8. Co kryje się pod tą tajemniczą nazwą? To Android Marshmallow z nakładką od Xiaomi i to nie byle jaką nakładką. MIUI jest prosty, ale jednocześnie bardzo zaawansowany, więc miłośnicy daleko idącej personalizacji nie będą zawiedzeni.

Warto jednak przypomnieć, że system ten stworzony jest z myślą o rynku Chińskim, gdzie usługi Google nie są dostępne. Zamawiając urządzenie trzeba mieć świadomość, że zainstalowane oprogramowanie może być nie do końca oryginalne, wielu sprzedawców wgrywa nieautoryzowane ROM’y. Więcej na ten temat pisałem na blogu. W skrócie, na kupionym urządzeniu wgrane było wątpliwe oprogramowanie co skłoniło mnie do instalacji wersji rozwijanej przez Xiaomi.eu.

Pomijając kilka skomplikowanych czynności (dla niektórych), jakie należy wykonać aby wgrać ROM na urządzeniu Xiaomi, trzeba przyznać, że software zaskakuje przyjemnym interfejsem i stabilnością.

MIUI prezentuje się naprawdę świeżo, a ikonki aplikacji wyglądają lepiej niż w czystym Androidzie. W systemie nie znajdziemy siatki aplikacji, wszystkie zainstalowane elementy widzimy na ekranach głównych podobnie jak w iOS. Czy to wada? Zdecydowanie nie. Wystarczy poświęcić chwilę aby posegregować aplikacje w folderach oraz zrobić porządek na poszczególnych ekranach.

Mi 5s ekran główny Mi 5s folder aplikacje
Ekran główny Folder z aplikacjami

W ustawieniach ekranu głównego możemy zmienić efekty przejść, zabrakło za to możliwości zdefiniowania rozmiaru ikon aplikacji.

Ekran blokady nie wyróżnia się szczególnie, znajdziemy na nim godzinę, powiadomienia oraz skrót do aparatu. Korzystając z fabrycznie zainstalowanej aplikacji możemy przeglądać losowe tapety.

Mi 5s pasek Mi 5s ust ekranu
Pasek powiadomień Ustawienia ekranu głównego

System przygotowany przez Xiaomi posiada kilka użytecznych funkcji, które aż proszą się, aby wprowadzić je do czystej wersji Androida. Przykład? Klonowanie aplikacji. Tak, można sklonować dowolną zainstalowaną appkę, aby każda z nich działała niezależnie.

Wielozadaniowość do której dostaniemy się po naciśnięciu dotykowego przycisku znajdującego się z lewej strony pod ekranem wyświetla miniaturki aplikacji działających w tle (podobnie jak w iOS). Można zmienić ustawienia, aby widoczne były jedynie ikonki. Dostępne jest też wyłączanie wszystkich aktywnych appek jednym przyciskiem.

Na pokładzie znajdziemy również aplikację Panel Sterowania, która ma wiele zastosowań, od czyszczenia systemu ze zbędnych plików, przez monitor danych, aż po blokowanie numerów czy zarządzanie planami oszczędzania energii. Mało tego, wewnątrz zaszyto nawet moduł antywirusowy, więc bez problemu można przeskanować zainstalowane aplikacje pod kątem zagrożeń.

Mi 5s skanowanie Mi 5s czyszczenie
Aplikacja Panel sterowania Czyszczenie śmieci

Świetnym rozwiązaniem jest Monitor danych – dla każdej aplikacji możemy wyłączyć dostęp do transmisji danych przez Wi-Fi lub sieć komórkową. W tym miejscu znajdziemy również szczegółowe dane na temat zużycia transferu przez poszczególne aplikacje.

Chcesz zabezpieczyć dostęp do aplikacji hasłem? Nie ma problemu. Po skonfigurowaniu Blokady dostępu i wybraniu odpowiednich pozycji, dostęp do nich będzie zastrzeżony.

Równie zaawansowanym modułem jest Zasilanie. Tutaj możemy aktywować tryb oszczędzania energii, sprawdzić aktualny stan akumulatora czy włączyć oszczędzanie dla konkretnych aplikacji. Nie zabrakło też automatycznego sprawdzania – funkcja sprawdzi potencjalne problemy z baterią i zaproponuje ich rozwiązanie.

Mi 5s zasilanie Mi 5s bokada dostepu
Zasilanie Blokada dostępu do aplikacji

System oferuje dostęp do chmury Xiaomi, a po założeniu darmowego konta dostajemy 5 GB przestrzeni dyskowej. Chmura współpracuje z większością systemowych aplikacji, co oznacza, że bez problemu możemy synchronizować kontakty, SMS’y, historię połączeń, notatki, ustawienia Wi-Fi, kalendarz, dyktafon, zakładki przeglądarki internetowej czy galerię. Na szczęście w ustawieniach możemy zdefiniować, które dane mają być wysyłane na serwery Xiaomi.

Dostępny jest też kompletny backup urządzenia, korzystając z tej funkcji po zmianie telefonu na inny model od Xiaomi przywrócimy wszystkie dane i ustawienia, więc nie będzie trzeba tracić czasu na konfigurację systemu od nowa.

Mi 5s chmura Mi 5s wielozadaniowosc
Chmura Xiaomi Wielozadaniowość

Interfejs aplikacji systemowych jest minimalistyczny i zdecydowanie przypadł mi do gustu. Bez zahamowań mogę stwierdzić, że MIUI to jedna z najlepszych nakładek na Androida jakie powstały.

Podczas intensywnego korzystania z Mi 5s nie zauważyłem żadnych problemów ze stabilnością oprogramowania. Nie udało mi się również wychwycić żadnych irytujących błędów, a wielozadaniowość działa bardzo szybko.


Aparat

Xiaomi Mi 5s wyposażono w 12.2-megapikselowy sensor Sony IMX378 (ten sam, co w Google Pixel). Obsługuje on autofokus z detekcją fazową, radzi sobie lepiej i szybciej z obróbką HDR i wspierany jest przez dwukolorową podwójną lampę błyskową LED. Aparat posiada stosunkowo szeroką przysłonę f/2.0 i nie oferuje optycznej stabilizacji obrazu, która była obecna w modelu Mi 5.

Xiaomi Mi 5s recenzja 6

Interfejs aplikacji aparatu jest bardzo przyjemny, a mocne podzespoły urządzenia sprawiają, że aparat gotowy jest w mgnieniu oka. Do dyspozycji otrzymujemy sporo gotowych trybów, w tym panoramę, zdjęcie z poziomicą, upiększanie, nocny, Tilt-Shift oraz tryb manualny z możliwością ustawienia balansu bieli, czasu ekspozycji (do 32s), ostrości i czułości ISO. Bardziej zaawansowani użytkownicy mogą również skorzystać z formatu RAW.

Mi 5s tryby aparatu Mi 5s tryb manualny
Tryby aparatu Tryb manualny

Zdjęcia wykonywane w dobrych warunkach zdecydowanie nie ustępują tym, jakie wykonamy topowymi flagowcami. Szczegółowość oraz odwzorowanie kolorów stoją na wysokim poziomie. Nie ma również problemów z nadmiernymi szumami. Warto korzystać z automatycznego trybu HDR, bowiem aparat świetnie radzi sobie z fotografowaniem w tym zakresie jasności.

IMG 20161025 111547 mini IMG 20161029 151205 mini
IMG 20161025 111803 mini IMG 20161030 124201 mini
IMG 20161030 155504 HDR mini IMG 20161025 112256 mini

Poniżej można porównać zdjęcie z HDR (po lewej) i bez HDR (po prawej)

IMG 20161102 105330 HDR mini IMG 20161102 105322 mini

Tak imponujących ujęć nie osiągniemy przy gorszym świetle, aparat nie zawsze radzi sobie z precyzyjnym ustawieniem ostrości, a zdjęcia nie są już tak szczegółowe. Warto pamiętać, że przy gorszych warunkach można skotzystać z trybu manualnego.

IMG 20161025 111533 mini IMG 20161025 111839 mini
IMG 20161026 101553 mini IMG 20161027 140356 mini
IMG 20161027 140444 mini IMG 20161028 185406 HDR mini
IMG 20161030 152313 mini IMG 20161028 185336 mini

Z przodu urządzenia zastosowano kamerkę 4MP UltraPixel, która wspiera wykonywanie zdjęć grupowych oraz wykrywanie twarzy. Zdjęcia nie mają imponującej rozdzielczości, ale są wystarczająco ostre i szczegółowe. Ujęcia można zapisywać w formacie szerokokątnym (16:9) lub standardowym (4:3).

IMG 20161102 113857 mini IMG 20161102 113803 mini

Xiaomi Mi 5s nagramy wideo ze stereofonicznym dźwiękiem w jakości 2160p (30fps), 1080p (30fps) i slow-motion 720p (120fps). Szkoda, że zabrakło 1080p przy 60fps, tryb ten sprawdziłby się w dynamicznych scenach.

Trudno przyczepić się do jakości nagrywanych filmów – materiały są dość szczegółowe i ostre. Kamera dobrze radzi sobie z odwzorowaniem szczegółów i zmianą światła. Poniżej znajdziecie przykładowe nagrania zarejestrowane za pomocą Mi 5s.


Na filmie w jakości Full HD widać działanie systemu EIS (elektroniczna stabilizacja obrazu). Niestety, system nie działa idealnie i czasem występują przeskoki i przycięcia.

Łączność i multimedia

Urządzenie wspiera czterozakresową łączność 3G z obsługą HSPA i LTE w 9 pasmach (niestety bez częstotliwości 800 MHz). Nie zabrakło Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetootha 4.2, NFC, GPS, A-GPS, GLONASS, BDS.

Pomimo fabrycznie zainstalowanej aplikacji MiRemote w tegorocznym flagowcu Xiaomi nie znajdziemy portu IR. Nie ma również radia FM, ale to chyba standard w smartfonach tej klasy. Port USB typu C wspiera przesyłanie multimediów oraz funkcję USB On-the-go.

Wszystkie opisane moduły działają poprawnie, a jakość łączności nie odbiega od standardów. GPS podczas biegania czy nawigacji samochodowej spisuje się znakomicie i co ważne, nie ma problemów ze zbytnim nagrzewaniem się urządzenia.

Głośnik znajdujący się na dolnej krawędzi gra głośno, ale jakość dźwięku jest co najwyżej średnia. Złego słowa nie można powiedzieć o mikrofonie i głośniku do rozmów. Głos rozmówcy podczas połączeń telefonicznych jest czysty i przyjemny, również w trybie głośnomówiącym.

Xiaomi Mi 5s recenzja 14

Podsumowanie

Przystępując do testu Mi 5s zastanawiałem się czy sprzęt za stosunkowo niewielkie pieniądze jest w stanie zapewnić wrażenia z użytkowania na poziomie flagowców. Świetna jakość wykonania, szybkie oprogramowanie i nieprzeciętna wydajność sprawiły, że urządzenie od Xiaomi nie odstaje od rynkowych liderów.

Podczas testów nie natknąłem się na żaden mankament związany z wykonaniem i działaniem Mi 5s, którym mógłby skompromitować to chińskie urządzenie. Wręcz przeciwnie. Cała konstrukcja jest wykonana z należytą starannością, a codzienne użytkowanie to czysta przyjemność.

Xiaomi Mi 5s recenzja 20

Oczywiście są też minusy. Dla wielu mniej zaawansowanych użytkowników sporym problemem może okazać się oprogramowanie. Zamawiając telefon z Chin trzeba przygotować się na konieczność wgrania europejskiego oprogramowania. Czynność ta wymaga nieco wiedzy i czasu, a po drodze mogą pojawić się nieoczekiwane problemy.

Na pokładzie zabrakło optycznej stabilizacji obrazu, ale mimo to sprzęt radzi sobie dużo lepiej ze zdjęciami niż poprzedni model, który stabilizację posiadał. Przy dobrym świetle można liczyć na piękne ujęcia, zdjęcia w gorszych warunkach nie są już tak dobre, ale ich jakość i tak przewyższa możliwości większości smartfonów w tej cenie. Czego jeszcze zabrakło? Producent zrezygnował z portu IR, może to być rozczarowanie dla osób, które chciały zastąpić smartfonem pilota do sprzętów RTV w domu.

Podsumowując, Mi 5s to urządzenie warte uwagi oferujące wydajność i jakość na poziomie flagowców topowych producentów.

W momencie publikacji testu za Xiaomi Mi 5s trzeba zapłacić około 330 dolarów (3 GB RAM i 64 GB pamięci) czyli około 1300 zł. Warto pamiętać, że zamawiając sprzęt z Chin trzeba liczyć się z koniecznością zapłacenia cła oraz podatku VAT, ale opłaty nie zawsze są naliczane. Można też znaleźć sprzedawcę, który oferuje dostawę z gwarancją ominięcia opłat celno-skarbowych (przesyłka najpierw trafia do jednego z europejskich krajów, a później do Polski).

 

Zalety Wady
Świetna jakość wykonania Brak radia FM i portu IR
Jasny wyświetlacz Brak optycznej stabilizacji obrazu
Szybki i lekki system MIUI 8 Brak slotu karty MicroSD
Dioda powiadomień i podświetlane przyciski
Bardzo dobra jakość zdjęć
Wspaniała wydajność
Wygodna obudowa
Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.