
Bezprzewodowe słuchawki to przede wszystkim wygoda użytkowania. Nie trzeba się męczyć z długimi, plączącymi się kablami. Wystarczy naładować baterię i sparować ze smartfonem, by cieszyć się ulubioną muzyką. Czy tak samo jest w przypadku Hykker Active Sound BT?
Słuchawki tej marki trafiły do sprzedaży do Biedronki w cenie 59 złotych. Niska kwota sprawia, że warto rozważyć zakup. Jak jednak urządzenie wypada w codziennym użytkowaniu? Sprawdzamy.
Hykker Active Sound BT AS-300s | Specyfikacja |
---|---|
Bluetooth | 3.0 |
Przetwornik | 40 mm |
Pasmo przenoszenia | 20 Hz - 20 kHZ |
Mikrofon | Monofoniczny, wbudowany |
Pilot | Na przewodzie, z regulacją głośności |
Czas pracy | Do 4 godzin |
Wygląd i pierwsze wrażenia
Do naszej redakcji trafił model testowy, bez oryginalnego pudełka i dodatkowej zawartości. Z oficjalnej informacji prasowej wynika jednak, że w zestawie powinien znaleźć się kabel USB do ładowania baterii oraz trzy komplety wymiennych nakładek gumowych. My byliśmy skazani wyłącznie na te, które były nałożone na słuchawki.Pierwsze wrażenia po rozpakowaniu słuchawek są raczej pozytywne. Sprzęt sprawia wrażenie solidnego. Krótki kabel łączy dwie słuchawki, które jak na model douszny, są stosunkowo duże. To jednak zrozumiałe, w końcu musiała się w nich zmieścić bateria i cała elektronika.

Słuchawki są dostępne w dwóch kolorach - czarnym oraz zielonym. Po bliższym przyjrzeniu w oczy rzuca się średniej (choć nie najgorszej) jakości plastik oraz przeciętne spasowanie elementów. Największe zastrzeżenia mam jednak do zastosowanych przycisków.
Te zostały umieszczone na prawej słuchawce. Oprócz przycisku multimedialnego, odpowiedzialnego za pauzowanie/startowanie muzyki, włączanie urządzenia i odbieranie połączeń, dostępna jest też regulacja głośności.
Korzystanie z przycisków nie należy jednak do najwygodniejszych. Sytuacji nie ułatwia fakt, że przycisk multimedialny jest toporny i trzeba go mocno docisnąć, by zadziałał. Mając słuchawkę w uchu jest to problematyczne.
Same słuchawki są natomiast dobrze wyprofilowane i całkiem nieźle trzymają się ucha. Jak już wspomniałem, w samplu przesłanym do redakcji nie było dodatkowych nakładek gumowych. Byłem zatem zmuszony korzystać z domyślnego rozmiaru, który mimo wszystko sprawował się nieźle.

Podczas normalnego użytkowania (czyt. siedzenia i chodzenia) słuchawki nie wypadają z uszu, choć co jakiś czas należy je poprawić. W trakcie intensywnego treningu (np. biegu) komfort noszenia jest jednak nieco mniejszy, a słuchawki okazjonalnie potrafią wypaść z uszu. Prawdopodobnie problem ten można wyeliminować stosując inne nakładki.
W ogólnym rozrachunku należy jednak pochwalić budowę słuchawek. Poza niezbyt dobrze działającymi przyciskami reszta konstrukcji sprawuje się prawidłowo. Pod względem wygody gadżet plasuje się w środku stawki. Zważając na cenę, jest to dobry wynik.
Polecane wideo z naszego kanału