Mlais MX Base – test egzotycznego budżetowca z potężną baterią

Chiński rynek pełen jest ciekawych konstrukcji, które zaskakują niezłymi parametrami i budżetową ceną. Oczywiście urządzenie trzeba wybierać z rozwagą bowiem sporo smartfonów naszpikowano złośliwym oprogramowaniem. Zdarza się, że wina stoi po stronie dystrybutora, który szykując urządzenie na europejski rynek wgrywa feralny ROM. Testowany Mlais MX Base trafił do nas z fabrycznie zainstalowanym Androidem 5.1, który na szczęście nie został zaśmiecony przez zbędne aplikacje.

Wygląd i konstrukcja

Telefon nie budzi specjalnych emocji, a jego klasyczna forma sprawia, że nie będzie wyróżniał się tłumie. Całość wykonano z plastiku jednak jakość wykończenia nie jest przerażająco tandetna. Bryła ma lekko łukowate plecki co sprawia, że smartfon dobrze leży w dłoni pomimo grubości, która wynosi prawie 1 cm.

Na froncie znajdziemy 5-calowy wyświetlacz, a pod nim dotykowe przyciski funkcyjne (niestety bez podświetlenia). Ramka okalająca ekran wykonana została z połyskującego plastiku i ten element narażony jest na zarysowania. Ramka telefonu to również tworzywo sztuczne ale… udające aluminium lub inny metal. Wydaje się, że taki sposób wykończenia skazuje obudowę na mnóstwo rys i przetarć, jednak trwałość po miesiącu użytkowania okazała się zaskakująco dobra. Z czasem z pewnością pojawią się odpryski lakieru.

Na lewej krawędzi znajdziemy przyciski regulacji głośności, a po przeciwnej stronie przycisk wybudzania urządzenia. Ich skok jest poprawny jednak po kilku tygodniach użytkowania na włączniku pojawiły się niepokojące luzy. Złącza, a konkretnie minijack 3,5 mm oraz gniazdo Micro-USB znajdują się na górnej krawędzi. Pomiędzy nimi zainstalowano port podczerwieni, który po zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji może posłużyć do sterowania telewizorem lub innym sprzętem RTV w domu. Na dolnej krawędzi znajdziemy wyłącznie mikrofon.

Tylna klapka, którą można zdemontować bardzo dobrze przylega do urządzenia. Wykonano ją z matowego plastiku, dzięki czemu zarysowania nie pojawią się tak szybko, jak na błyszczącej powierzchni. W dolnej części znajdują się niewielkie otwory, pod którymi kryje się głośnik. Jego jakość lepiej pozostawić bez komentarza. Ustawiając maksymalną głośność słychać charakterystyczne „charczenie”. Na górze znajduje się główny aparat fotograficzny, a otaczający go pierścień minimalnie wystaję poza obudowę.

Po zdjęciu klapki otrzymujemy dostęp do akumulatora oraz gniazd. Bateria o spektakularnej pojemności (4300 mAh) jest wymienialna. Nad akumulatorem znajdują się trzy gniazda: SIM, Micro SIM oraz Micro SD.

Obudowa jest dobrze spasowana, a jakość wykonania całej konstrukcji stoi na akceptowalnym poziomie. Decydując się na MX Base trzeba mieć na uwadze jego gabaryty. Telefon do małych nie należy, a do tego charakteryzuje się sporą masą. Mimo to, świetnie leży w dłoni, a obsługa jedną ręką nie powinna stanowić problemu dla większości użytkowników.

Wyświetlacz

Producent wyposażył MX Base w 5-calowy wyświetlacz HD wykonany w technologii IPS. Rozdzielczość 1280 x 720 pikseli przy tej przekątnej jest satysfakcjonująca i sprawia, że wyświetlane elementy są dostatecznie ostre. Oczywiście przyglądając się z bliska można dostrzec poszarpane krawędzie czcionek jednak w codziennym użytkowaniu nie powoduje to dyskomfortu. Jasność i odwzorowanie barw stoją na przyzwoitym poziomie, panelowi bliżej do średniej półki niż popularnych budżetowców.

Żywotność baterii

Jedną z kluczowych cech testowanego smartfona jest pojemny akumulator. Ogromna pojemność pozwala oczekiwać ponadprzeciętnej długości pracy na baterii. Jak jest w rzeczywistości? Akumulator pozwala na 2 dni normalnego użytkowania. W naszym przypadku oznacza to, że telefon działał w trybie jednej karty SIM, miał włączoną łączność LTE, Wi-Fi i Bluetooth, a jasność wyświetlacza była ustawiona na mniej więcej 80%. Całkiem nieźle. Przy oszczędny użytkowaniu telefon powinien wytrzymać spokojnie 3 doby.

Podczas testów napotkaliśmy na problemy z ładowaniem akumulatora. Okazuje się, że nie każda ładowarka poradzi sobie z naładowanie baterii do pełna, więc trzeba korzystać z fabrycznego zasilacza. Co ciekawe, jego kształt sprawia, że trudno wpiąć je do gniazda z bolcem. Widać, że producent nie do końca zna europejskie standardy.

Wydajność

{reklama-artykul}Telefon napędzany jest przez 64-bitowy procesor MediaTek MTK6735 1.3GHz z układem graficznym Mali-T760. Nie jest on demonem szybkości, jednak w połączeniu z 2 GB pamięci RAM działa całkiem sprawnie. Tak, 2 GB RAM – niewiele jest smartfonów w tej cenie, które oferują tyle pamięci operacyjnej. Do tego 16 GB na dane użytkownika.

Fabryczny Android 5.1 Lollipop działa bez zadyszki nawet po instalacji kilkudziesięciu aplikacji. Czasem zdarzają się niewielkie opóźnienia, ale który z Androidowych smartfonów ich nie ma?

Smartfon ma problemy z przegrzewaniem się jedynie podczas korzystania z nawigacji. Notorycznie wyświetla komunikaty o zbyt wysokiej temperaturze. Przy innych zadaniach tego typu problemy nie występowały.

Poniżej możecie zobaczyć wyniki testu w popularnych benchmarkach.

AnTuTu Benchmark	Geekbench 3

Oprogramowanie

Mlais MX Base działa pod kontrolą Androida 5.1, który na szczęście nie został poddany nadmiernym modyfikacjom przez producenta. Mało tego, na pokładzie nie znajdziemy dziesiątek zbędnych aplikacji, a przecież dostawy sprzętu z Państwa Środka lubują się w ich instalacji.

Na ekranie blokady znajdziemy skrót do aplikacji Telefon oraz Aparat. Ekran główny wygląda niemal identycznie jak to, co znamy z czystego Androida. Przyciski funkcyjne znajdujące się pod wyświetlaczem działają nieco odmiennie niż w większości smartfonów. Pierwszy od lewej wywołuje menu personalizacji ekranu głównego. Środkowy tradycyjnie powoduje wyście do ekranu głównego, a po jego dłuższym przytrzymaniu wchodzimy do wielozadaniowości. Ostatni z przycisków funkcyjnych (strzałka) powoduje przejście wstecz.

Ekran blokady	Ekran główny

Domyślnie na ekranie głównym widoczny jest pasek wyszukiwania. Nie jest to wyszukiwarka Google, jak w klasycznym Androidzie, a systemowy dodatek pozwalający na szybkie znajdowanie aplikacji. Dodatkowo w ustawieniach można zdefiniować, które elementy mają być objęte wyszukiwaniem (np. kontakty, historia połączeń, kalendarz, wiadomości, itd.).

Górny pasek powiadomień jest bardzo czytelny i znajdziemy na nim skróty do ważnych ustawień. Niestety, nie można konfigurować ich wedle własnych upodobań.

Pasek powiadomień	Systemowa wyszukiwarka

Producent zaimplementował możliwość obsługi niektórych funkcji za pomocą gestów. Po aktywowaniu tej funkcji możemy uruchomić wybrane aplikacje bezpośrednio z zablokowanego ekranu. Wystarczy na powierzchni wyświetlacza przejechać palcem na kształt litery C, aby uruchomić aparat. Dodatkowo istnieje 7 wolnych „skrótów”, które można samodzielnie przypisać do wybranej aplikacji (np. S do Sklepu Play).

System charakteryzuje się niezłą stabilnością i szybkością. Użytkowanie niemal czystego Androida to czysta przyjemność.

Wielozadaniowość	Gesty

Ustawienia systemu	Wykorzystanie pamięci RAM

Multimedia

Za obsługę zdjęć i filmów odpowiada aplikacja Galeria. Nie imponuje ona możliwościami, w zamian otrzymujemy czytelny i prosty interfejs. Multimedia można przeglądać według folderów gdzie dostępny jest widok siatki lub taśmy filmowej z możliwością sortowania według lokalizacji i czasu. Zdjęcia wykonane aparatem można delikatnie podrasować za pomocą filtrów, ramek czy narzędzi do prostowania i kadrowania. Aplikacja obsługuje również wideo w wielu popularnych formatach w tym MP4 czy MKV.

Smartfon nie ma problemów z odtwarzaniem filmów jednak oglądanie ich nie jest przyjemne za sprawą tragicznego głośnika. Dopiero po podłączeniu słuchawek jakość dźwięku jest akceptowalna.

Aparat

Za zdjęcia odpowiada 8-megapikselowy aparat z przesłoną 2.2, autofokusem i diodą doświetlającą LED. Jakość zdjęć jest zaskakująco dobra, jak na budżetowe urządzenie. Przy dobrym świetle można wykonać niejedno świetne ujęcie. Na zdjęciach wykonywanych po zmroku dominują szumy, a ich jakość nie powala.

Aparat	Ustawienia aparatu

{reklama-artykul}Domyślna aplikacja aparatu pozwala na wykonywanie zdjęć w kilku trybach. Znajdziemy w niej funkcję ożywionego zdjęcia, który rejestruje krótki filmik tuż przed zrobieniem fotografii, czy tryb śledzenia ruchu (jak sama nazwa wskazuje, potrafi wykonywać zdjęcia seryjne poruszających się obiektów). Nie zabrakło również panoramy oraz zdjęć pod wieloma kątami. W ustawieniach można zmodyfikować parametry ekspozycji, balans bieli oraz wybrać tryb sceny (noc, zachód słońca, impreza, portret, krajobraz, portret nocny, teatr, plaża, śnieg, nieporuszone zdjęcie, sztuczne ognie, śnieg, światło świecy). Producent zadbał ponadto o tryb HDR oraz przechwytywanie gestem (zdjęcie wykonywane jest automatycznie po wykryciu dwóch palców ułożonych w znak V). Niestety, podczas testów aparat wielokrotnie miał problem z wykryciem gestu. Zabrakło tylko trybu ręcznego, ale ten nie jest raczej zbędny w tej klasie urządzenia.

Poniżej znajdziecie galerę zdjęć wykonanych za pomocą Mlais MX Base – aby zobaczyć obraz w pełnej rozdzielczości, kliknij w miniaturkę.

Łączność

W kwestii łączności testowanemu MX Base niczego nie brakuje. Ba, posiada nawet więcej niż można spodziewać się po budżetowej konstrukcji. Oprócz Bluetootha 4.0, LTE, GPS’a oraz Wi-Fi znalazło się również miejsce na port podczerwieni. Dzięki niemu i fabrycznie zainstalowanej aplikacji ZaZaRemote możemy przejąć kontrolę nad domowymi urządzeniami. Wystarczy uruchomić aplikację, zbliżyć smartfon do urządzenia i odczytać podstawowe funkcje pilota.

Warto również wspomnieć o jakości rozmów. Ta rozczarowuje, podczas testów rozmówcy wielokrotnie narzekali na słabą jakość połączenia. Jest szansa, że to kwestia słabego zasięgu sieci, a nie mikrofonu.

Podsumowanie

Mlais MX Base jest dowodem na to, że sprawnie działający smartfon nie musi kosztować majątku. W budżetowej cenie otrzymujemy nieźle wykonaną słuchawkę z potężną baterią, łącznością LTE, 2 GB pamięci RAM i 5-calowym ekranem HD. Do tego płynnie działający i stabilny Android 5.1. Wszystkie niedoskonałości (a przecież znaleźliśmy ich kilka) rekompensuje niewygórowana cena. Sprzęt dostępny jest za niespełna 140 dolarów jednak liczne promocje sprawiają, że można dostać go nawet 30 – 40 dolarów taniej. Zainteresowanych odsyłamy do sklepu Gearbest.com.

Zalety	Wady
Pojemny akumulator	Kiepski głośnik i mikrofon
Niezła wydajność	Nagrzewa się podczas używania GPS
Stabilny Android
Możliwość rozbudowy pamięci
LTE i Dual SIM

Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.