UMIDIGI F1 – test smartfona z fenomenalną baterią

Mateusz PonikowskiSkomentuj
UMIDIGI F1 – test smartfona z fenomenalną baterią
Wielokrotnie już testowaliśmy smartfony chińskiej marki UMIDIGI. Najnowszy model oznaczony jako F1 wybija się jednak ponad to co widzieliśmy do tej pory za sprawą specyfikacji oraz samej konstrukcji.

Szukając smartfona za rozsądne pieniądze trudno o ideał. Zazwyczaj trzeba liczyć się z pewnymi kompromisami. Przykład? Urządzenia wyceniane na mniej niż 900 zł zazwyczaj nie mają modułu NFC oraz pamięci większej niż 64 GB. UMIDIGI postanowiło przełamać ten schemat wypuszczając na rynek model F1, który dostępny jest w chińskich sklepach internetowych już za około 200 dolarów jednocześnie oferując to czego szuka wielu użytkowników – dużo pamięci, pojemną baterię, nowoczesny wygląd i NFC.

UMIDIGI F1 8

Często jednak zdarza się, że smartfon posiadający mocną specyfikację, w codziennym użytkowaniu działa fatalnie. Jak jest w przypadku F1? Przekonajmy się.

Recenzja wideo

Wygląd i pierwsze wrażenia

Smartfon otrzymujemy w typowym dla chińskiej marki, czarnym pudełku, a do zestawu dołączono etui wykonane z czarnego plastiku.

Do testów otrzymaliśmy wersję w kolorze czerwonym. Sama obudowa wykonana została z plastiku, nie jest to na szczęście tandetne tworzywo. Wręcz przeciwnie, całość pokryto przyjemną w dotyku matową fakturą, a również zaoblenia i brak ostrych krawędzi wyglądają bardzo elegancko. W przypadku tego modelu, czerwień nie jest krzykliwa więc telefon powinien przypaść do gustu nawet osobom, które nie lubią pstrokatych kolorów.

UMIDIGI F1 2

Wyświetlacz nieco odstaje od obudowy i oddzielony jest czarną ramką jednak nie jest to aż tak widoczne jak w niektórych smartfonach Xiaomi, jak np. Redmi Note 5. Na froncie zastosowano nowocześnie wyglądający ekran o przekątnej 6,3 cala i rozdzielczości FHD+. Szerokość ramek i samo wcięcie w kształcie łezki bardzo przypomina to co znamy z OnePlus’a 6t. To naprawdę miłe zaskoczenie widzieć, że w budżetowym modelu udało się zastosować rozwiązania konstrukcyjne zbliżone do flagowców. Ramki okalające ekran są naprawdę wąskie, z wyjątkiem dolnej, która mierzy około 7mm.

UMIDIGI F1 4

Na dolnej krawędzi producent tradycyjnie umieścił złącze ładowania USB-C, gniazdo słuchawkowe Jack 3.5 mm oraz głośnik. Przyciski regulacji głośności oraz zasilania znajdziemy po prawej, a przeciwna krawędź została zajęta przez szufladę, w której możemy umieścić 2 karty nano-SIM lub 1 kartę SIM + kartę pamięci MicroSD. Same przyciski są sztywne i nie można mieć zastrzeżeń do jakości ich wykonania czy osadzenia.

UMIDIGI F1 3

Na pleckach znajdziemy podwójny aparat fotograficzny ułożony w pozycji pionowej. Jest też dość duży ale płytko osadzony czytnik linii papilarnych. Skaner działa poprawnie, a jego umiejscowienie sprawia, że łatwo go wyczuć palcem wskazującym.

UMIDIGI F1 6

Trzeba przyznać, że jakość wykonania pozytywnie zaskakuje. Pomimo plastikowej obudowy, smartfon sprawia wrażenie solidnego. Nie wiemy natomiast czy przy dłuższym użytkowaniu obudowa będzie podatna na zarysowania.

UMIDIGI F1 5

Na plus trzeba też ocenić to jak smartfon leży w dłoni. Matowa powierzchnia poprawia chwyt, a całość nie jest przesadnie ciężka (186 gramów) co jest niezłym osiągnięciem przy zastosowaniu baterii o pojemności ponad 5000 mAh.

Ekran

W omawianym modelu zastosowano ekran 6.3-calowy ekran LTPS o rozdzielczości 2340×1080 pikseli. Panel wypełnia aż 92.7% frontu urządzenia, a w jego górnej części zauważyć możemy charakterystyczne, wąskie wcięcie w kształcie łezki. Podobne rozwiązanie zastosowano w OnePlus 6t, Moto G7 Plus czy OPPO RX17 Pro.

UMIDIGI F1 10
Od lewej: UMIDIGI F1, Moto G7 Plus, OnePlus 6T

Sam ekran wypada bardzo dobrze w tym przedziale cenowym. Wysoka rozdzielczość sprawia, że wszystkie elementy są bardzo ostre bez możliwości dostrzeżenia pojedynczego piksela.

UMIDIGI F1 9

Jasność ekranu stoi na zadowalającym poziomie więc z urządzenia da się korzystać na zewnątrz nawet w mocnym słońcu. Fabrycznie otrzymujemy lekko zimne kolory ale w ustawieniach otrzymujemy dostęp do kalibracji więc barwę można dostosować do własnych preferencji. Ustawienia wyświetlacz obejmują ponadto zmianę rozmiaru czcionki, podświetlenie nocne czy wybudzanie przy podniesieniu.

Podzespoły i wydajność

Na pokładzie UMIDIGI F1 znajdziemy 8-rdzeniowy procesor MediaTek Helio P60 AI z układem graficznym ARM Mali G72 MP3, który wprawdzie nie oferuje topowej wydajności jak Snapdragon 845 zastosowany w Poco F1, jednak wyniki na poziomie 140 tysięcy punktów na AnTuTu zwiastują, że poradzi sobie z większością zadań i bardziej zaawansowanymi grami.

Producent zadbał też o 4 GB pamięci RAM LPDDR4X oraz 128 GB na dane użytkownika.

UMIDIGI F1 11

Wielu użytkowników już na starcie dyskwalifikuje urządzenia z procesorem MediaTek. Łatka przypięta tajwańskiemu producentowi pochodzi jeszcze z czasów gdy układy tej marki faktycznie miały problemy z przegrzewaniem się, a sama wydajność budziła wiele zastrzeżeń. Nowe procesory, jak Helio P60, na szczęście nie borykają się już z takimi problemami.

Zastosowana specyfikacja sprawia, że urządzenie działa nad wyraz płynnie i sprawnie. W popularny PUBG Mobile można płynnie grać na średnich ustawieniach graficznych – godzinna rozgrywka nie sprawia, że telefon nadmiernie się nagrzewa. Obudowa w takich warunkach jest tylko delikatnie ciepła, a chip osiągnął temperaturę 64 °C.

Antutu GB
Pomiar wydajności UMIDIGI F1 w AnTuTu Benchmark i Geekbench 4

Testy wskazują, że MediaTek Helio P60 AI oferuje podobną wydajność co Snapdragon 660 zastosowany, np. w Xiaomi Mi 8 Lite.

Łączność i multimedia

Jak na telefon, który można kupić za 200 dolarów, F1 jest bardzo solidnie wyposażony pod względem łączności.

Producent zadbał o obsługę większości globalnych pasm LTE (w tym B20), do dyspozycji mamy również sprawnie działający GPS, dwuzakresowe Wi-Fi ale bez wsparcia dla standardu AC, Bluetooth 4.2 oraz moduł NFC. Co ważne, sprzęt jest certyfikowany przez Google więc bez przeszkód uruchomimy płatności zbliżeniowe.

Głośnik umieszczony na dolnej krawędzi nie powala jakością ale jeżeli nie przesadzimy z głośnością, jest znośnie. Podczas testów nie napotkaliśmy na problemy z jakością rozmów telefonicznych.

Oprogramowanie

W smartfonach marki UMIDIGI to właśnie oprogramowanie jest zazwyczaj najsłabszym ogniwem. Testowany model jako pierwszy w portfolio chińskiej marki otrzymał Androida 9 Pie.

System jest zbliżony do czystego Androida więc nie znajdziemy tutaj zbyt wielu ustawień związanych z personalizacją, jest za to schludnie i jednolicie. Widać, że wraz z aktualizacją do „dziewiątki” producent poczynił spore postępy związane z optymalizacją oprogramowania. Interfejs działa nad wyraz płynnie i bez zacięć. Podczas testów nie zdarzały się też awarie aplikacji czy inne usterki, wszystko działało jak należy.

F1 ekran

Interfejs opiera się na klasycznym układzie z szufladą aplikacji wysuwaną z dołu. W ustawieniach znajdziemy kilka niestandardowych funkcji jak gesty na czytniku linii papilarnych, możliwość zmiany kolejności dotykowych przycisków nawigacyjnych czy nagrywanie ekranu.

ustawienia F1

Umi F1 settings

Dostępne są też gesty dla osób, które preferują ten rodzaj obsługi interfejsu. Niestety nie wszystkie elementy zostały przetłumaczone na język polski. Na szczęście nie jest ich dużo i dotyczą głównie niestandardowych funkcji, o których mowa powyżej.

F1 gesty

Aparat

Telefon wyposażono w podwójny aparat fotograficzny składający się z sensorów 16MP (f/1.7) + 8MP (pomocniczy w trybie portretowym). Duża przysłona powinna zagwarantować dobrej jakości zdjęcia ale jak jest w praktyce?

W warunkach dziennych smartfon wypada nieźle pod względem szczegółowości i odwzorowania kolorów. Nie jest to jednak najlepszy aparat w tym przedziale cenowym, zdecydowanie lepiej wypada, np. Redmi Note 6 Pro.

2019-02-14 121010

Aparat ma problemy gdy światła jest za dużo i kadry są miejscami prześwietlone. Na zdjęciach nocnych dominują szumy, a na wielu ujęciach brakuje po prostu ostrości. W przypadku nagrywania wideo mamy do dyspozycji maksymalnie rozdzielczość Full HD. Jakość filmów wypada gorzej od zdjęć – trudno złapać ostrość na obiekcie z bliska, dopiero manualne ustawienie punktu ostrości pomaga. Szczegółowość również zawodzi.

IMG 20190211 163237 2 mini

IMG 20190211 163407 3 mini

IMG 20190212 121020 0 mini

IMG 20190212 121203 6 mini

Więcej zdjęć w oryginalnej rozdzielczości znajdziecie na naszym dysku Google – wystarczy przejść tutaj.

Bateria

Dochodzimy do najważniejszego aspektu omawianego modelu czyli baterii. Producent zastosował ogniowo o imponującej pojemności 5150 mAh jednak doświadczenie pokazuje, że wiele chińskich smartfonów z pojemną baterią wcale nie oferowało imponującego czasu pracy na jednym ładowaniu.

Trzeba to powiedzieć głośno – UMIDIGI F1 to najlepszy telefon pod względem czasu pracy akumulatora jaki dotychczas testowaliśmy. Podczas typowego użytkowania (przeglądanie sieci społecznościowych, robienie zdjęć, oglądanie YouTube, granie) nie udało nam się rozładować urządzenia w ciągu jednego dnia.

Po odłączeniu od ładowarki około 7 rano, na koniec dnia (23:55) telefon miał jeszcze 26% baterii, a czas aktywności ekranu wynosił ponad 9 godzin. Przez noc smartfon nie stracił wiele mocy i ostatecznie udało się go rozładować po 35 godzinach uzyskując fenomenalny czas aktywnego ekranu 12 godz. i 18 min. (SoT).

F1 Bateria

Tym samym osobny, które spędzające przed ekranem urządzenia 3-4 godziny dziennie spokojnie mogą liczyć na 3 dni pracy bez ładowarki.

W zestawie otrzymujemy ładowarkę o mocy 18W. Fabryczny zestaw potrafi naładować urządzenie od 1 do 35% w 30 minut, a po godzinie uzyskamy około 60%. Ładowanie do pełna zajmuje niecałe 2 godziny.

Podsumowanie i werdykt

UMIDIGI F1 to zaskakująco dobre urządzenie w swoim przedziale cenowym. Za rozsądne pieniądze otrzymujemy sprzęt z nowoczesnym wzornictwem, na którego wydajność i ogólne działanie nie można narzekać.

Procesor Helio P60 sprawuje się bardzo dobrze zarówno w testach syntetycznych jak i w codziennych zadaniach zapewniając płynną pracę i wysoką responsywność również w grach. Wszystkie moduły łączności działają poprawnie, włącznie z NFC. Największą zaletą jest jednak fenomenalna bateria, miejmy nadzieję, że jej żywotność nie spadnie po dłuższym czasie użytkowania.

Można za to ponarzekać na aparat, nie jest najgorzej ale w tej cenie można kupić sprzęt z lepszymi możliwościami fotograficznymi, np. Mi A2, Redmi Note 6 Pro czy Mi 8 Lite.

UMIDIGI F1 dostępny jest w sklepie Banggood oraz na AliExpress w cenie od 200 do 220 dolarów. Smartfon można kupić również na Amazon.de – szybka wysyłka bezpośrednio z europejskiego magazynu. 

Zalety:
– ciekawy design
– nowoczesny ekran
– dobra wydajność
– niezawodna praca
– fenomenalna bateria
– NFC
– konkurencyjna cena

Wady:
– przeciętny aparat
– niewiele opcji personalizacji systemu

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.