Motospeed CK888 – test taniego zestawu dla graczy

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Motospeed CK888 – test taniego zestawu dla graczy
{reklama-artykul}
Urządzenia zamawiane z Chin bardzo często charakteryzują się atrakcyjnym stosunkiem ceny do jakości wykonania, niejednokrotnie bijąc pod tym względem droższe produkty dostępne na polskim rynku. Czy podobnie jest w przypadku zestawu dla graczy Motospeed CK888, w skład którego wchodzi gamingowa mysz i klawiatura mechaniczna? Sprawdzamy!

Motospeed CK888 1

Wygląd i pierwsze wrażenia

Motospeed CK888 to zestaw składający się z dwóch elementów, które potrzebne są każdemu graczowi – mechanicznej klawiatury oraz myszki. Oba są zapakowane w jedno kartonowe pudełko. W środku oprócz instrukcji obsługi i specjalnego przyrządu do wyciągania klawiszy nie znajdziemy nic więcej. Trudno się jednak dziwić, zważając na cenę, która w przeliczeniu na polskie złote nie przekracza 200 zł. Za taką sumę trudno o dobrą klawiaturę mechaniczną, a co dopiero zestaw z myszką.

Klawiatura
Pierwsze wrażenia związane z klawiaturą są jak najbardziej pozytywne. Produkt wydaje się wykonany solidnie i bez większych niedociągnięć. Klawiatura ma konstrukcję otwartą, niezabudowaną. Poszczególne klawisze zostały umieszczone na metalowej podstawie. Nachylając się, jesteśmy w stanie zobaczyć zastosowane przełączniki oraz podświetlenie.

Takie rozwiązanie ma swoich zwolenników i przeciwników. Według mnie wygląda to przyzwoicie, a przy okazji ułatwia czyszczenie. Okruchy i drobinki nie mogą bowiem wpaść do wnętrza klawiatury.

Motospeed CK888 7

Poszczególne klawisze są poupychane dość gęsto. Zważając na oszczędność miejsca, producent nie przewidział odstępu pomiędzy klawiszami numerycznymi głównej części a klawiszami funkcyjnymi (F1-F12). Do takiego rozwiązania trzeba się przyzwyczaić, podobnie jak do niewielkich odstępów pomiędzy wybranymi klawiszami. Warto jednak dodać, że klawiatura jest pełnowymiarowa – posiada boczną sekcję numeryczną.

Klawiatura na pierwszy rzut oka łudząco przypomina tę sprzedawaną swego czasu przez markę Hykker w Biedronce. I rzeczywiście posiada ona wiele elementów wspólnych, łącznie z wadą konstrukcyjną, której najwyraźniej na etapie produkcji nie udało się wyeliminować.

Mowa o nierównej podstawie, przez co klawiatura nie leży stabilnie na biurku i kołysze się podczas użytkowania. Problem ten można nieco zminimalizować, korzystając z nóżek i ustawiając klawiaturę w pozycji nachylonej pod niewielkim kątem.

Motospeed CK888 6

Korzystanie z klawiatury na płasko jest wręcz niemożliwe. Przez wspomnianą nierówność jedna z gum stabilizujących w ogóle nie dotyka podłoża. Jak nietrudno się domyślić, w takiej sytuacji prawy bok klawiatury mocno ślizga się po biurku, utrudniając czy wręcz uniemożliwiając wygodną pracę (lub zabawę).

Przyczepiłbym się też do nadruków na klawiszach. Zastosowana tu czcionka nie należy do tradycyjnych. Są to wymyślne znaki, szczególnie na takich klawiszach, jak Shift czy Caps Lock. Nie przepadam za taką stylistyką, ale nie mogę tego uznać za wadę. Kwestia gustu.

W ogólnym rozrachunku klawiaturę dołączoną do zestawu Motospeed CK888 można uznać za solidną. Poza nierówną i chwiejną podstawą nie można się za bardzo do niczego przyczepić. To bardzo duży plus, zważając na niewielką cenę całego zestawu.

Motospeed CK888 2

Myszka
W przypadku myszki również można mówić o solidnej jakości wykonania. Wszystkie elementy zostały odlane z plastiku, jednak nie widać żadnych wad konstrukcyjnych czy niechlujnego wykończenia. Górna część gryzonia, na której spoczywają nasze palce i dłoń, posiada antypoślizgową powłokę. Materiał w dotyku sprawia wrażenie, jakby był nieco nagumowany. Zapobiega to nadmiernemu poślizgowi dłoni na myszce i stabilizuje rękę podczas pracy.

Producent przewidział też specjalne wcięcie na kciuk z chropowatą powierzchnią, gdzie znajdują się również dwa przyciski, służące domyślnie za funkcje wstecz i dalej. Co ciekawe, z drugiej strony myszki można znaleźć identyczne wcięcie, jednak bez wspomnianych przycisków.

Motospeed CK888 4

Konstrukcja gryzonia, poza wspomnianymi przyciskami, jest zatem symetryczna. Powinno to ucieszyć osoby leworęczne, choć one nie skorzystają z dodatkowych przycisków funkcyjnych. Nie rozumiem zatem, dlaczego producent nie zdecydował się na wyprofilowanie prawej strony (patrząc od góry) pod osoby praworęczne. Korzystanie z gryzonia byłoby wtedy o wiele bardziej komfortowe.

Oprócz dwóch przycisków głównych i dwóch bocznych, o których już wspominałem, dostępny jest też przycisk rolki myszki oraz zlokalizowany zaraz pod nim klawisz zmiany DPI w locie.

Motospeed CK888 5

Nie mogło oczywiście zabraknąć podświetlenia dostępnego w kilku kolorach. Świeci się nie tylko logo i kółko myszki, ale również szczeliny pomiędzy łączeniami poszczególnych elementów. Wygląda to przyzwoicie, choć niestety ze względu na brak dedykowanego oprogramowania, niemożliwe jest manualne sterowanie podświetleniem. To jest na stałe przypisane do czterech trybów DPI. Co gorsza, nie można go wyłączyć.

Ergonomia myszki jest przyzwoita, choć nie idealna. Gryzoń pewnie leży w dłoni, ale trzeba się przyzwyczaić do nienaturalnego wcięcia po prawej stronie. Zdecydowanie bardziej wygodna jest dla osób, które lubią kłaść całą dłoń na myszce. Mniej zadowoleni będą gracze stykający z gryzoniem wyłącznie końcówki palców, choć i tu nie można mocno narzekać.

Funkcjonalność, podświetlenie, użyteczność

Klawiatura
Klawiatura bazuje na niebieskich przełącznikach mało znanej firmy Jixian. Nie mają one zbyt wiele wspólnego z przełącznikami tej samej barwy, chociażby od Cherry MX. Działają w zupełnie inny sposób.

Ich działanie można przyrównać do czerwonych Cherry MX, choć odnoszę wrażenie, że wymagają nieco większej siły nacisku. Z drugiej strony nie są jednak tak twarde, jak brązowe. Można też wyczuć moment aktywacji klawisza.

Ogólnie rzecz biorąc z przełączników, pomimo nieznanego producenta, byłem bardzo zadowolony. Z klawiatury korzysta się świetnie, zarówno podczas pisania, jak i grania w wymagające gry. Podczas długich sesji w PUBG nigdy mnie nie zawiodła, choć raz czy dwa wyczułem lekkie haczenie, które szybko znikało. Być może problem będzie się nasilać wraz ze zużyciem klawiatury.

Motospeed CK888 8

Warto zaznaczyć, że klawiatura jest dość głośna, nawet jak na mechaniczną. Posiada jednak przyjemny wydźwięk i korzysta się z niej przyjemnie. Sam dźwięk klawiszy potrafi sprawiać satysfakcję np. podczas grania, choć nie ulega wątpliwości, że domownikom przebywającym w tym samym pokoju będzie zwyczajnie przeszkadzać. Ba, słychać ją nawet w innych pomieszczeniach.

Klawiatura została wyposażona w kilka funkcji dodatkowych, związanych głównie z podświetleniem. Każdy klawisz jest tu podświetlany z osobna, co daje spore pole do popisu. Niestety producent nie przygotował dedykowanej aplikacji. Wszystkich zmian dokonujemy za pomocą skrótów klawiszowych.

Trybów podświetlenia jest całkiem sporo. Oprócz wyboru koloru możliwe jest również włączenie np. trybu FPS, który wyróżnia wyłącznie klawisze ważne z punktu widzenia strzelanek (nieśmiertelny WSAD). Jest też kilka innych, stworzonych m.in. z myślą o League of Legends, Call of Duty czy grach wyścigowych.

Motospeed CK888 10

Do tego dochodzi możliwość wyboru szybkości pulsowania podświetlenia czy jego natężenia. Pod tym względem zestaw marki Motospeed oferuje ogrom możliwości. Niejedna droższa klawiatura może o nich wyłącznie pomarzyć.

Klawiatura pozwala również wyłączyć klawisz Windows, dzięki czemu nie będzie nam przeszkadzać w grach, doprowadzając do minimalizowania ekranu. Świetnie sprawdza się anti-ghosting. Urządzenie bez problemu rozpoznaje wciśnięcie nawet kilkunastu klawiszy jednocześnie, dzięki czemu nie ma możliwości, by doszło do jakiejkolwiek pomyłki np. podczas intensywnej batalii.

Motospeed CK888 9

Myszka
O ile do klawiatury praktycznie nie można się przyczepić, tak działanie myszki pozostawia sporo do życzenia. Pomijam już co najwyżej przystępną ergonomię. Prawdziwe bolączki leżą gdzie indziej – m.in. w czterech na stale określonych rozdzielczościach sensora, do których po prostu trzeba się przyzwyczaić.

Ich zmiana jest prozaiczna, jednak wybór pomiędzy wartościami 800, 1000, 1600 i 2400 DPI może być dla niektórych zbyt mały. Co ciekawe, producent na pudełku pokazuje więcej wartości, jednak ja w gryzoniu doszukałem się wyłącznie czterech, które zresztą są potwierdzane przez inne materiały marketingowe, dostępne w sieci.

Motospeed CK888 12

Największym mankamentem jest jednak wartość LOD, czyli (Lift-off Distance). To parametr, który określa, jak wysoko po oderwaniu gryzonia od podłoża wciąż będą odczytywane ruchy. Tutaj jest to ok. 1 centymetra. Zdecydowanie zbyt wiele, by móc komfortowo korzystać z myszki. Przeszkadza to nawet podczas przeglądania internetu, a co dopiero w grach.

Myszka nie posiada niestety żadnych funkcji dodatkowych. Nieobsługiwane są między innymi makra, jakże ważne w niektórych tytułach. Nie jest to produkt, który zadowoli bardziej wymagających graczy.

Motospeed CK888 11

Podsumowanie

Czy warto zainteresować się testowanym zestawem? Wszystko zależy od naszych preferencji. Motospeed CK888 to propozycja dość nierówna. O ile do klawiatury poza jedną wadą konstrukcyjną trudno się przyczepić, tak myszka nie powala na kolana, szczególnie jeżeli nastawiamy się na intensywne granie.

W ogólnym rozrachunku mimo wszystko jest to zestaw godny polecenia, jeżeli poszukujemy świetnej klawiatury i przyzwoitej myszki, chcąc jednocześnie zamknąć się w niskiej cenie. W innym przypadku warto poszukać podobnej klawiatury dostępnej oddzielnie – myszka może okazać się niewarta, by dopłacać do niej w zestawie.

Zestaw do testów dostarczył sklep GearBest.com, tam też znajdziecie aktualną cenę Motospeed CK888.

Zalety Wady
 Solidne wykonanie  Brak oprogramowania
 Podświetlenie  Na sztywno przypisane DPI myszki
 Korzystna cena
Przełączniki mechaniczne o przyjemnym dźwięku

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.