Tesla ma problem. Pracownik ujawnił tysiące skarg na auta elektryczne

Maksym SłomskiSkomentuj
Tesla ma problem. Pracownik ujawnił tysiące skarg na auta elektryczne
Tesla jest jednym z globalnych rekordzistów jeśli chodzi o liczbę przeprowadzanych akcji serwisowych. Niektóre wymagają wzywania aut na serwis, innych dokonuje się za pomocą wygodnych dla kierowców zdalnych aktualizacji oprogramowania. Nie zmienia to jednak faktu, że wkoło aut tej marki ciągle coś się dzieje. Teraz niepokój użytkowników tych pojazdów może wywołać wyciek danych, do jakiego doprowadził jeden z pracowników firmy należącej do Elona Muska. Zawiera on nieujawniane wcześniej informacje o poważnych naruszeniach bezpieczeństwa i prywatności ze strony Tesli.

Nie przegap: Ponad milion samochodów Tesla objętych akcją serwisową

Wyciek niejawnych informacji z Tesla

Jeden z pracowników Tesli ujawnił tysiące wewnętrznych dokumentów niemieckiej gazecie biznesowej Handelsblatt, dowodząc przy tym ogromnej skali skarg dotyczących bezpieczeństwa, jakie od swoich klientów otrzymała firma zajmująca się produkcją aut elektrycznych. To kolejny kamyczek do ogródka, kontynuujący serię niepokojących doniesień związanych z bezpieczeństwem w kontekście aut tego producenta.

tesla szybkie ladowarki

Stacja ładowania Tesla Supercharger. | Źródło: Tesla

Na 100 GB danych przekazanych przez leakstera składają się 23 000 wewnętrzne pliki opisujące 2400 przypadków nagłego niezamierzonego przyspieszenia i 1500 przypadków dotyczących problemów z hamowaniem, które doprowadziły do ponad 1000 wypadków. Setki skarg dotyczą nagłego zwalniania lub zatrzymywania się Tesli w ramach tak zwanego „hamowania fantomowego”. Większość incydentów miała miejsce w USA między 2015 a 2022 rokiem, ale niektóre są z Europy i Azji.

Pewna lekarka ze stanu Kalifornia w USA powiedziała na przykład Handelsblattowi, że jej Tesla gwałtownie przyspieszyła „niczym samochód wyścigowy” i uderzyła w dwa betonowe słupy, skręcając na parking. Szwajcarskiemu kierowcy Model S hamował gwałtownie i bez powodu kilkanaście razy w samym tylko 2021 roku. Takie przypadki można mnożyć.

Tesla celowo unikała formy pisemnej skarg?

Klienci Tesla mówili w rozmowach z Handelsblatt, że wydawało im się, że pracownicy Tesli za wszelką cenę próbowali unikać pisemnej komunikacji podczas rozpatrywania skarg. Firma przekazuje klientom opinie techniczne przede wszystkim ustnie, przy czym zasady zabraniają rejestrowania ich w e-mailach, SMS-ach czy wiadomościach głosowych. Kalifornijski lekarz powiedział, że Tesla nigdy nie wysyłała mu e-maili, utrzymując całą komunikację werbalną. Po co? Po to, aby po skargach zostawiać jak najmniej śladów.

Podobne doniesienia mogą wkrótce przybrać na sile ze względu na rosnącą sprzedaż samochodów Tesla, które tylko w tym roku przeceniano już pięć razy. Analitycy z JATO Dynamics podali, że Tesla Model Y stał się pierwszym samochodem elektrycznym, który znalazł się na szczycie listy najlepiej sprzedających się samochodów na świecie w pierwszym kwartale 2023 roku.

Źródło: Handelsblatt

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.