Sparaliżowany mężczyzna zaczął chodzić dzięki implantom

Maksym SłomskiSkomentuj
Sparaliżowany mężczyzna zaczął chodzić dzięki implantom
Żyjemy w czasach, w których świat nowych technologii coraz szybciej dogania wizje prezentowane w filmach science fiction. Ludzkość od dziesiątek lat marzyła między innymi o tym, aby specjalne implanty były w stanie polepszać stan zdrowia pacjentów lub zwiększać szeroko pojmowalne możliwości ludzi zdrowych. Te czasy już nadeszły, a naukowcy donoszą o kolejnych przełomach. Jeden z nich dotyczy pewnego 40-letniego mężczyzny.

Sparaliżowany mężczyzna zaczął chodzić

Uraz rdzenia kręgowego podczas wypadku na rowerze, który miał miejsce ponad dziesięć lat temu, spowodował, że 40-letni Gert-Jan Oskam został przykuty do wózka z powodu upośledzenia funkcji motorycznych dolnych kończyn. Eksperymentalny, szwajcarski program neurorehabilitacji obejmujący stymulację elektroniczną przywrócił ich podstawową mobilność, ale dalszy progres wyhamował. Po trzech bezowocnych latach rewolucję przyniosło eksperymentalne leczenie obejmujące interfejs mózg-kręgosłup (BSI).

Nie przegap: Elon Musk będzie czipował ludzi. Neuralink z pozwoleniem na wszczepianie implantów

Metoda zakłada wykorzystanie kombinacji sprzętu i oprogramowania do stworzenia bezprzewodowego połączenia między mózgiem a rdzeniem kręgowym. Brzmi jak coś żywcem wyjętego z filmu, prawda? BSI zamienia aktywność mózgu w rodzaj sygnału elektrycznego, który może regulować pracę mięśni nóg. To z kolei pomaga pacjentowi stać i chodzić pomimo paraliżu z powodu urazu rdzenia kręgowego.

Gert-Jan Oskam to chodzący (dosłownie) dowód na skuteczność pomysłu badaczy.

Nadzieja dla niepełnosprawnych

Nowo opublikowane w badania opisują w detalu działanie implantów mózgowych i rdzeniowych opracowane w Szwajcarskim Federalnym Instytucie Technologii w Lozannie. To właśnie one pomogły przywrócić uszkodzone połączenie między mózgiem Oskama a resztą jego ciała. Bezprzewodowo połączone urządzenie zawiera elektroniczne implanty czaszki, generator impulsów przymocowany do kręgosłupa, algorytmy komputerowe i procesor noszony w plecaku. Jak w grze Cyberpunk 2077, ale naprawdę, w realnym świecie.

We wstępnych testach Oskam z powodzeniem kontrolował wirtualny awatar na ekranie za pomocą swojego mózgu. Wkrótce potem mógł kontrolować mięśnie bioder z pozycji spoczynkowej po dwóch minutach kalibracji. Szybko nastąpił ruch bioder, kolan i kostek. BSI umożliwia podobno naturalniejszy od innych systemów chód z lepszą interpretacją sygnałów mózgowych, wymagając jedynie kilku minut kalibracji.

mozg kregoslup mini
Schemat działania interfejsu mózg-kręgosłup. | Źródło: SFIT

Oskam poinformował, że może teraz chodzić około 90 metrów dziennie i samodzielnie podejmować więcej codziennych zadań. Może na przykład wchodzić po schodach i przemierzać pochyły lub nierówny teren o kulach. System działa po prawie roku użytkowania.

Zanim takie metody upowszechnią się, minie sporo czasu. Tego, że będą one tanie lub refundowane… cóż, tego możemy nie doczekać.

Źródło: Nature.com

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.