
Taki wyczyn i to takim autem...
W czerwcu 2022 roku Fiat pochwalił się, że na swoim torze Arena del Futuro w Chiari we Włoszech dokonał niemożliwego. Poruszający się po nim elektryczny Fiat 500 jeździł po jego powierzchni nie rozładowując przy tym swojej baterii. Cuda? Technika! Więcej na ten temat przeczytacie w osobnym wpisie. Tutaj pochylimy się natomiast nad osiągnięciem rodem z Izraela. Izraelski Electron doniósł właśnie, że przedstawiciele startupu przejechali 1942,6 kilometra za kierownicą elektryka bez przerw na ładowanie.
Sprawdź: Nieskończony zasięg samochodów elektrycznych. Fiat 500 dokonał niemożliwego
1942,6 kilometra elektrykiem bez postojów pod ładowarką
Izraelski startup Electreon przekazał w czwartek, że pobił rekord świata w najdłuższym dystansie pokonanym przez pojazd elektryczny bez zatrzymywania się. Nie chodziło tu jednak wcale o wyciskanie maksimum potencjały z baterii i ecodriving, a prezentację możliwości technologii umożliwiającej ładowanie elektryków w trakcie jazdy.
Pokonanie trasy o długości 1942,56 km zajęło ponad 100 godzin, odbywało się na zamkniętym, owalnym torze i wymagała udziału aż 55 kierowców. Łącznie Toyota Rav4 PHEV (tak, hybryda plug-in, nie elektryk typu BEV) zużyła 241,7 kWh energii.
We completed our 100-Hour drive!
— Electreon (@Electreon) May 25, 2023
Thank you for watching us break the EV Range Anxiety!!
And thank you to our 55 Drivers!!! pic.twitter.com/fxjfRUD4q0
Założona w 2013 roku firma Electreon pracuje nad rozwijaniem systemu ładowania pojazdów elektrycznych w ruchu przy użyciu miedzianych cewek układanych pod asfaltem. Energia przekazywana jest z sieci elektrycznej na drogę, a system dodatkowo zarządza jego komunikacją z nadjeżdżającymi pojazdami.
Odbiorniki są instalowane na podłodze pojazdów, aby przekazywać energię bezpośrednio do silnika i akumulatora, gdy pojazd jest w ruchu. Taki i podobne systemy mają eliminować obawy kierowców związane z ograniczonym zasięgiem jazdy i koniecznością częstych postojów. Przypominamy, że producenci samochodów elektrycznych twierdzą, że zasięg rzędu 400-500 kilometrów to maksimum, czego potrzebują kierowcy tego rodzaju aut.
Technologia nie bez wad, ale zainteresowanie jest
Minus technologii jest oczywisty: wszystkie samochody poruszające się po specjalnych drogach musiałyby zostać wyposażone w odpowiedzialne, autorskie rozwiązanie Electreon. Mimo to zainteresowanych techniką nie brakuje.
W grudniu Electreon ogłosił, że technologia zostanie wdrożona w pierwszym w historii publicznym projekcie ładowania bezprzewodowego w Niemczech. W jego ramach podpisano umowę o wartości 3,2 miliona euro (3,4 miliona dolarów) na przygotowanie do tego odpowiedniego autobusu elektrycznego.
Podobne projekty pilotażowe zostaną uruchomione również w Szwecji i we Włoszech, we współpracy z lokalnymi samorządami.
Źródło: Electreon