Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej przegłosowany

Maksym SłomskiSkomentuj
Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej przegłosowany
Unia Europejska postulowała wprowadzenie zakazu sprzedaży samochodów benzynowych od 2035 roku już od dłuższego czasu. Przypominam, że w listopadzie 2021 roku w trakcie COP26 w szkockim Glasgow zakaz ten poparła także Polska. Pomimo tego, że niektórzy politycy kwestionowali wielokrotnie wdrożenie surowych przepisów, te są już przesądzone. Parlament Europejski oraz Rada Europy porozumiały się właśnie w kwestii tego zakazu.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE przegłosowany

Parlament Europejski stosunkiem 340 głosów za oraz 279 głosów przeciw przegłosował porozumienie dotyczące zakazu sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i Diesla od 2035 roku. Musi on zostać jeszcze zatwierdzony przez Radę Europy, co jest wyłącznie formalnością. Zakaz ten dotyczy na szczęście tylko nowych aut, a nie rynku wtórnego, ale nie zmienia to faktu, że samochody spalinowe będą znikać, a ich sprowadzenie spoza Unii Europejskiej nie będzie najpewniej możliwe.

Nie przegap: Smutna prawda o elektrykach. Ładowanie na Orlenie kosztuje krocie

„Czwartkowe porozumienie to jeden z ostatnich etapów procesu zainicjowanego przez Komisję Europejską w lipcu 2021 r. w ramach pakietu Fit for 55. W praktyce zostało przesądzone, że po 2034 r. w żadnym państwie członkowskim nie będzie można już zarejestrować żadnego nowego, osobowego lub dostawczego samochodu z silnikiem spalinowym. Dotyczy to również wariantów hybrydowych” – komentuje cytowany przez RP.pl Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

alfa romeo giulia q

Już niedługo o samochodach takich jak Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio będzie można tylko pomarzyć… lub nabyć je z drugiej ręki. | Źródło: Alfa Romeo

Jednocześnie, do 2030 roku emisja dwutlenku węgla z samochodów ma być obniżona względem wyników z 2021 roku aż o 55 procent w przypadku samochodów osobowych. Przepisy te nie będą dotyczyły tych producentów, którzy sprzedają rocznie do 10 tysięcy samochodów. Zgadliście, to auta sprzedawane najbogatszym, jak na przykład Ferrari i Lamborghini. Okazuje się jednak, że w 2035 roku nie będzie litości także dla marek luksusowych.

Po drodze do wprowadzenia przytaczanych wyżej przepisów producentów aut czeka jeszcze konieczność dostosowania sprzedawanych wozów do normy Euro 7, której spełnienie zdaniem koncernów będzie szalenie trudne. Koszt wdrożenia zostanie oczywiście przeniesiony na konsumentów.

Polska nie jest przygotowana na samochody elektryczne

Interesujące informacje na temat stanu infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych przekazuje ACEA. W Polsce na 100 kilometrów dróg przypadają 64 publiczne ładowarki. W Polsce ten współczynnik wynosi 0,7 i plasuje nas w ogonie Europy. W Niemczech na 100 kilometrów dróg znajduje się 26 ładowarek.

Polecamy: Niemcy przyjechali Teslą do Polski. Mają dość samochodów elektrycznych

Źródło: Europa.eu

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.