Norwegowie przestają kochać samochody elektryczne. Wystarczyło cofnąć przywileje

Maksym SłomskiSkomentuj
Norwegowie przestają kochać samochody elektryczne. Wystarczyło cofnąć przywileje
Miłość do samochodów elektrycznych kończy się tam, gdzie kończą się przywileje i rządowe dopłaty. Wygląda na to, że za wyjątkiem garstki pasjonatów podejście konsumentów do tego rodzaju pojazdów jest tylko czysto pragmatyczne. Pokazuje to rewelacyjnie sytuacja, jaka ma właśnie miejsce w Norwegii, będącej do tej pory jedynym krajem w Europie, w którym sprzedaż elektryków przekroczyła sprzedaż aut z napędem spalinowym. Po nowym roku entuzjazm osłabł.

Norwegowie przestali kochać samochody elektryczne

Styczeń 2023 roku był w Norwegii miesiącem nietypowym, ponieważ rynek motoryzacyjny odnotował najniższą liczbę rejestracji nowych samochodów osobowych od… 1962 roku. W zeszłym miesiącu zarejestrowano zaledwie 1860 nowych samochodów, co oznacza spadek aż o 77 procent w ujęciu rok do roku. W porównaniu z grudniem 2022 roku spadek wyniósł aż 95 procent – wtedy to zarejestrowano 39 397 aut. Dlaczego aż tyle? Bo wszyscy spieszyli się z kupnem auta przed zmianą przepisów.

W 2022 roku samochody elektryczne stanowiły 80 procent sprzedaży wszystkich aut. Pojazdy typu BEV, czyli zasilane wyłącznie prądem, stanowiły 66 procent, a 14 procent stanęły hybrydy HEV, PHEV i MHEV. Teraz wszystko wygląda inaczej.

Od 1 stycznia w Norwegii wprowadzono podatek VAT na nowe samochody elektryczne kosztujące więcej niż 500 000 NOK, czyli ok. 219 137 złotych. Domyślacie się zapewne, że w praktyce VAT na samochody elektryczne wzrósł z 0 do aż 25 procent na zdecydowaną większość aut. Wprowadzono też nowy podatek, którego wysokość uzależniona jest od masy samochodów pasażerskich – wszystkich ich rodzajów. Samochody elektryczne są znacznie cięższe od spalinowych, więc… sami rozumiecie.

maybach s580e

Maybach S580e, czyli „ekologiczna” hybryda plug-in od Mercedesa. | Źródło: Mercedes-Benz

W styczniu 2022 roku w Norwegii sprzedaż aut w podziale na typy wygląda następująco:

BEV – 1237 sztuk (spadek o 81%, 66,5% udziału)
PHEV (hybrydy plug-in) – 182 sztuki (spadek o 66%, 9,8% udziału)
Spalinowe i nie ładowalne hybrydy – 23,7% udziału

Samochody spalinowe i hybrydy bez systemu ładowania osiągnęły tym samym najlepszy udział w sprzedaży wszystkich samochodów osobowych od przeszło dwóch lat. Na razie nie jest to wielka rewolucja, ale trend ten ma się zdaniem ekspertów utrzymywać, a przynajmniej w tym roku. Sprzedaż samochodów spalinowych w Norwegii ma rosnąć.

Najlepiej sprzedające się samochody w 2023 roku

W 2023 roku Norwegowie najchętniej kupowali następujące samochody:

  1. Volkswagen ID.4 – 212 sztuk
  2. Toyota Yaris – 160 sztuk
  3. Skoda Enyaq – 127 sztuk
  4. Mazda MX-30 – 122 sztuk
  5. Volkswagen ID.3 – 110 sztuki
  6. Toyota bZ4X – 93 sztuki
  7. Volkswagen Transporter / Caravelle – 66 sztuk
  8. Volvo XC40 – 63 sztuki
  9. Audi e-tron – 60 sztuk
  10. Volvo XC60 – 56 sztuk

Jak widać w zestawieniu znalazło się pięć elektryków, a auta marki Tesla nie znalazły się w pierwszej… dwudziestce. Wynika to raczej przede wszystkim z polityki dostaw i wydawania aut tej firmy. W ogóle warto rzucić okiem na to, jakie samochody kupuje się w Norwegii, bo są to zaskakujące dane.

sprzedaz samochodow norwegia

Źródło: InsideEVs

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.