Nowy silnik Chińczyków ma pozwolić na lot z dziewięciokrotną prędkością dźwięku

Aleksander PiskorzSkomentuj
Nowy silnik Chińczyków ma pozwolić na lot z dziewięciokrotną prędkością dźwięku
Chińscy naukowcy twierdzą, iż udało im się stworzyć pierwszy na świecie hipersoniczny silnik, który jest zdolny rozpędzić samolot do prędkości Mach 9 – to około dziewięć razy szybciej od prędkości dźwięku. I to wszystko przy wykorzystaniu niedrogiego paliwa lotniczego.

Konstrukcja miała również przejść szereg udanych testów w specjalnym tunelu aerodynamicznym JF-12 – informuje dziennik South China Morning Post.

Ciąg generowany poprzez wybuch

Chińscy naukowcy zdecydowali się w końcu ujawnić więcej informacji technicznych związanych ze swoim nowym silnikiem – ich praca została opublikowana w Journal of Experiments in Fluid Mechanics. Liu Yunfeng, starszy inżynier w Instytucie Mechaniki Chińskiej Akademii Nauk wraz ze swoim zespołem od początku 2022 roku eksperymentował nad silnikiem generującym ciąg poprzez wybuch.

Fala detonacyjna w konstrukcji ma wywoływać szereg eksplozji. Te z kolei uwalniają w silniku znacznie więcej energii niż w przypadku tradycyjnego spalania w konwencjonalnym napędzie odrzutowym. Silniki “detonacyjne” nie są niczym nowym. Posiadają jednak pewne ograniczenie: używają one paliwa wodorowego, które jest drogie w eksploatacji.

chinysilnik2
fot. Unsplash.com

Chińczycy twierdzą, że udało im się stworzyć rozwiązanie, które pozwala na napędzenie nowego silnika za pomocą nafty. Za pomocą prostej modyfikacji w postaci wypustki, ułatwienie zapłonu jest znacznie prostsze. I to przy zachowaniu kompaktowej komory silnika.

Inżynierowie z Państwa Środka mocno skupiają się na badaniu technologii pozwalającej zastosować napęd hipersoniczny w sektorze cywilnym, tym samym uwalniając nowy potencjał związany z transportem oraz poruszaniem się po świecie z niewiarygodną prędkością. Największym problemem według naukowców pozostają obecnie koszty budowy samolotów pozwalających na bezpieczne podróże z tak ogromną prędkością oraz sama eksploatacja tego typu pojazdów.

Wydaje mi się, że przyjdzie nam jeszcze naprawdę długo poczekać, zanim będziemy mogli wsiąść do czegokolwiek, co będzie, chociażby namiastką Concorde’a, a co dopiero samolotu latającego z prędkością Mach 9.

Źródło: SCMP / fot. Unsplash.com

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.