Bojowy robot-pies z Rosji to sprzęt z AliExpress. Też możesz go kupić

Maksym SłomskiSkomentuj
Bojowy robot-pies z Rosji to sprzęt z AliExpress. Też możesz go kupić
W połowie sierpnia na rosyjskich targach militariów Army-2022 zaprezentowano nietypowego psa robota z przyczepioną do grzbietu wyrzutnią rakiet RPG-26. Podczas gdy początkowo wydawało się, że pokazany korespondentowi Sputnika sprzęt może być faktycznie zdolny do precyzyjnego prowadzenia ostrzału i przenoszenia uzbrojenia, wszystko okazało się mistyfikacją w iście rosyjskim stylu. Robotyczny pies to tak naprawdę towar z AliExpress, który zakupić może każdy.

Wojskowy pies Rosjan drogą zabawką z AliExpress

Rosjanie odpowiedzialni za robota Intellect Machines M-81 nie ukrywali, że demonstracyjna jego wersja korzysta z „chińskich podzespołów”, ale zarzekali się, że „niebawem powstanie jego wariant bazujący na rosyjskich komponentach”. Przedstawiciele Machine Intellect, firmy z Petersburga mówili, że maszyna może pełnić rolę transportową, zwiadowczą, a nawet brać udział w walce. Dziennikarze Forbesa zwrócili uwagę na to, że podmiot odpowiedzialny za robota pojawił się znikąd w kwietniu tego roku, nie wydaje się mieć doświadczenia w robotyce, a robota da się kupić na AliExpress.



Jak się okazało, Rosjanie w trakcie prezentacji wykorzystali robota Unitree Go-1, którego da się kupić na platformie AliExpress w cenie 2700 dolarów (ok. 12400 złotych). Jest on dostępny również w oficjalnym sklepie firmy, pod tym adresem. Rosjanie odziali go w zgrabne wdzianko, w którym maszyna wygląda odrobinę jak ninja. Wszystko zdradzają charakterystyczne „oczy” zawierające zestaw czujników.

unitree go1

Chiński robot Unitree Go1, którego Rosjanie przebrali w strój ninja na potrzeby prezentacji. | Źródło: Unitree

Chiński producent robota-psa zdystansował się we wtorek od medialnych doniesień, że jego produkt jest używany w Rosji do celów wojskowych. W rozmowie z South China Morning Post podano, że firma nie była świadoma takich zastosowań i że robot ma służyć wyłącznie do celów cywilnych.

Co tak naprawdę zrobili Rosjanie?

To, co robią od początku swojej agresji wojskowej w Ukrainie. Próbowali pokazać światu swoją rzekomą potęgę. Wyszło jak wyszło. Rosjanie wykorzystali chińskiego robota, przyczepili do niego wyrzutnię rakiet lub jej atrapę i stwierdzili, że całość kosztuje 16500 dolarów i trafi do produkcji „niebawem”.

Być może rosyjska firma próbuje nabrać także rosyjski rząd. Analogiczna sytuacja miała już przecież miejsce w przypadku „rosyjskich” dronów Orlan-10. Okazało się, że rosyjscy dostawcy tanio kupowali chińską elektronikę, a następnie sprzedawali ją armii Federacji Rosyjskiej po mocno zawyżonych cenach. Przekręt kosztował rosyjskich podatników 446 milionów rubli, czyli ok. 34 miliony złotych.

Swoją drogą, podobną „zabawkę” nieco wcześniej zaprezentował youtuber prowadzący kanał I Did A Thing. Wyposażył tego samego robota w karabin. Robot ledwo sobie radził z dźwiganiem go, a co dopiero prowadzeniem ognia – nawet na krótkim dystansie nie był w stanie trafić precyzyjnie w cel.

Źródło: SCMP, Forbes

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.