Elektroniczna skóra z magnetycznymi włoskami czującymi dotyk. Nowy pomysł naukowców

Anna BorzęckaSkomentuj
Elektroniczna skóra z magnetycznymi włoskami czującymi dotyk. Nowy pomysł naukowców
Nie każdy o tym pamięta, ale skóra to największy organ ciała człowieka. Jest to też organ bardzo istotny – między innymi chroni on nas bowiem przed przeróżnymi czynnikami zewnętrznymi, zapewnia niezmienne warunki dla środowiska wewnętrznego organizmu, a na dodatek pozwala nam na czucie ciepła, bólu, dotyku i nie tylko. Od lat naukowcy z całego świata próbują stworzyć więc sztuczny odpowiednik skóry, ale póki co żaden z dotychczasowych prototypów nie był idealny.

Teraz naukowcy zaproponowali nowy rodzaj elektronicznej skóry. Ich wersja ma posiadać maleńkie włoski, które powinny być w stanie precyzyjnie rejestrować dotyk i kierunek, w którym ten się przemieszcza.

Technologia przyszłości

Dlaczego tak bardzo dąży się do opracowania elektronicznej skóry, która naśladowałaby faktyczną skórę człowieka? Między innymi dlatego, że elektroniczna skóra pełniąca przynajmniej niektóre funkcje naturalnej skóry mogłaby odmienić życie pacjentów potrzebujących przeszczepów po poważnych urazach oraz osób, które korzystają z protez przeróżnych części ciała.

Kto wie, być może uda się to nowej elektronicznej skórze, wyposażonej we wspomniane włoski. Opracowali ją badacze z Technische Universität Chemnitz oraz Leibniz-Institut für Festkörper- und Werkstoffforschung w Niemczech.

Sztuczna skóra ze sztucznymi włosami

Naukowcy pracujący nad różnymi wersjami sztucznej skóry często zapominają, jak istotnym elementem skóry są włosy. Odgrywają one ogromną rolę w czuciu dotyku. Naukowcy z Niemiec o tym nie zapomnieli i dlatego zaprojektowali elektroniczną skórę wyposażoną w maleńkie magnetyczne włoski. Podobnie jak naturalne włoski, te magnetyczne włoski mają posiadajć bulwiaste korzenie, które znajdowałyby się pod powierzchnią e-skóry i zmieniałyby swoje ułożenie w odpowiedzi na dotyk.

Każdy z korzeni sztucznych włosków byłby otoczony przez magnetyczny sensor 3D, który umożliwiałby dokładne śledzenie pozycji korzenia w czasie rzeczywistym. Dzięki temu cała matryca czujników rejestrowałaby nie tylko, że włos został dotknięty, ale także gdzie przemieszcza się obiekt dotykający skórę.



Uczeni twierdzą, że wytwarzanie wymienionych magnetycznych czujników byłoby bardzo proste. Ich składanie w trójwymiarowe boksy, które mają otaczać cebulki sztucznych włosów, byłoby z kolei bardzo szybkie. To dlatego, że czujniki miałyby składać się same, w procesie znanym jako mikroorigami.

Kto wie, być może powyższe czynniki sprawią, że elektroniczna skóra badaczy z Niemiec znajdzie komercyjne zastosowanie. Na razie trudno jednak cokolwiek w tej kwestii przewidzieć. Proponowaną technologię trzeba by najpierw bowiem urzeczywistnić, a potem przetestować. Tymczasem, uczeni nie pokazali jeszcze nawet prototypu proponowanej przez nich e-skóry.

Źródło: Technische Universität Chemnitz, fot. tyt. Oliver G. Schmidt

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.