Pijany kierowca wpadł do rowu. Na Polaka doniósł jego własny samochód

Maksym SłomskiSkomentuj
Pijany kierowca wpadł do rowu. Na Polaka doniósł jego własny samochód
Wsiadanie za kierownicę samochodu po spożyciu alkoholu jest fatalnym pomysłem, a konsekwencje takiego zachowania bywają bardzo daleko idące – przeważnie słyszymy smutne komunikaty o śmiertelnych wypadkach spowodowanych przez takie osoby. Informacje o jednym ze zdarzeń, które napłynęły ze strony Śląskiej Policji, mają słodko-gorzki wydźwięk. Gorzki, bo zatrzymany 45-latek miał we krwi znaczące ilości alkoholu. Słodki, bo „doniósł” na niego jego własny samochód.

Pijany kierowca zatrzymany dzięki systemowi eCall

Od jakiegoś czasu każdy nowo homologowany samochód musi być standardowo wyposażony w system eCall. jego zadaniem jest automatyczne powiadamianie służb ratunkowych w razie wystąpienia wypadku i przekazanie im danych lokalizacyjnych samochodu. Właśnie ten system przyczynił się do ujęcia w Jastrzębiu-Zdroju pijanego 45-latka, który postanowił jechać na podwójnym gazie.

Polak, u którego policyjne badanie alkomatem wykazało po zdarzeniu 3,6 promila alkoholu, wybrał się wieczorową porą na szybką przejażdżkę po miejskich ulicach. Skończył w rowie przy ulicy Klubowej. W następstwie uderzenia w samochodzie odpalone zostały dwie poduszki powietrzne. System eCall w związku z wykryciem tego rodzaju sytuacji o zajściu powiadomił błyskawicznie operatora numeru alarmowego 112.

pijak 2

Źródło: Policja

„Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a kierującemu policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za swoje czyny. Za jazdę pod wpływem alkoholu kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd” – czytamy w policyjnym komunikacie.

Być może system badający trzeźwość kierowcy powinien kiedyś trafić obligatoryjnie do wszystkich aut? Wiecie, taki, który zabroni rozruchu silnika w sytuacji, gdy kierujący pojazdem będzie nietrzeźwy. Co o tym sądzicie? Takie rozwiązanie postuluje się od lat w wielu krajach.

Źródło: Policja.gov

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.