Największy samolot świata znów wzbił się w powietrze. Ryk silników jest niesamowity (wideo)

Aleksander PiskorzSkomentuj
Największy samolot świata znów wzbił się w powietrze. Ryk silników jest niesamowity (wideo)
Największy samolot świata przeleciał z hukiem nad kalifornijską pustynią Mojave w czwartek 29 kwietnia tego roku. To drugi lot testowy konstrukcji Stratolaunch, która działa w ramach firmy stworzonej przez współzałożyciela Microsoftu – Paula Allena. Zadaniem ogromnego samolotu jest przyspieszenie działań związanych z wynoszeniem ładunków na orbitę Ziemi oraz… innych statków kosmicznych.

Trudno się temu dziwić. Stratolaunch może znaleźć wiele zastosowań. Sama rozpiętość skrzydeł tego samolotu to 117 metrów przy jednoczesnej długości kadłuba na poziomie niemalże 77 metrów. Na pokładzie Stratolaunch znajdziemy też sześć silników i 28 kół.

Stratolaunch znów w powietrzu

Pierwszy lot testowy konstrukcji „Roca” został wykonany po prawie dwóch latach przerwy. Stratolaunch wystartował z portu kosmiczno-lotniczego w Mojave w Kalifornii, niedaleko Los Angeles. Samolot wzniósł się na wysokość 14 tys. stóp (niecałe 4,5 kilometra) i pozostawał w powietrzu przez 3 godziny i 14 minut. Inżynierowie odpowiedzialni za rozwój Roca opisali całe wydarzenie i lot, jako udane.

W oficjalnym komunikacie możemy przeczytać, że kolejny udany lot Stratolaunch przybliża firmę do spełnienia obietnicy związanej ze świadczeniem usług naddźwiękowych oraz transportowych. Przedsiębiorstwo zostało założone w 2011 roku przez Paula Allena. Pierwotnym celem marki było zbudowanie systemu do wystrzeliwania małych satelitów w kosmos. Później te plany uległy zmianie, a sam Stratolaunch skupił się na testach i badaniach hipersonicznych.

Obecnie Stratolaunch pracuje nad pojazdem klasy Mach 6 oznaczonym jako Talon-A. Konstrukcja jest opisywana przez firmę jako pojazd wielokrotnego użytku, działający autonomicznie i zdolny osiągać bardzo duże prędkości.

Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko obserwować te działania i czekać na więcej konkretów. Nie można jednak powiedzieć, że start Stratolaunch nie robi wrażenia.

Zamysł firmy związany ze stworzeniem platformy wynoszącej inne sprzęty na orbitę jest ciekawy. To także alternatywa dla usług oferowanych obecnie przez SpaceX.

Źródło: Twitter / fot. Stratolaunch

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.