Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G? Oto moje argumenty

Maksym SłomskiSkomentuj
Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G? Oto moje argumenty
Pierwszy smartfon obsługujący sieć 5G pojawił się w Polsce w lipcu ubiegłego roku. Był drogi, a w naszym kraju komercyjna sieć 5G jeszcze nie funkcjonowała, więc traktowano go co najwyżej jako ciekawostkę. Modny gadżet, któremu szybko przypięto etykietkę zbytku dla zamożnych.

Kolejne smartfony z 5G pojawiające się w portfolio znanych producentów charakteryzowała wysoka cena, a sieć 5G w Polsce nie działała aż do maja bieżącego roku. To właśnie wtedy na rynku zaczęły debiutować znacznie tańsze urządzenia wyposażone w modemy pozwalające skorzystać z nowego, szybkiego standardu. Jednym z takich smartfonów jest wyceniona na 1899 złotych Moto G 5G Plus. Patrząc na jej możliwości, łączność 5G można traktować w kategorii miłego dodatku.

Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G?

5G bije na głowę zatłoczone 4G już teraz

Przyznaję, że sam jeszcze jakiś czas temu traktowałem smartfony z 5G nieco po macoszemu. Powód był bardzo prosty: stacji bazowych było jak na lekarstwo, a zasięg nawet w dużych miastach był przeciętny. Miesiąc spędzony z niedrogim telefonem z 5G w kieszeni zmienił nieco mój pogląd na sytuację.

Od kiedy dostałem do testów swój egzemplarz Moto G 5G Plus zacząłem interesować się rozwojem infrastruktury 5G w Polsce i na świecie. Sprawdziłem, że z początkiem maja na świecie było ok. 7300 instalacji 5G. Dziś jest ich ponad 15 000. A co to oznacza w praktyce?

Niedawno przy okazji wyjazdu służbowego zawitałem do Warszawy. Oprócz swojego prywatnego smartfonu z kartą Orange wziąłem także Moto G 5G Plus z kartą sieci Play. Ku mojemu dość sporemu zaskoczeniu, sieć 5G przywitała mnie już na Dworcu Centralnym. Krótki research pokazał, iż w zasięgu sieci 5G od Play znajduje się prawie cała Warszawa. Łączność w najnowszym standardzie towarzyszyła mi podczas całego spaceru, podczas którego regularnie sprawdzałem jakość połączenia – aż do Bulwarów nad Wisłą. Czy byłem zachwycony parametrami połączenia? I tak i… nie. Sieć Play nie bije rekordów prędkości w Warszawie, ale…

Okazało się, że sieć 5G oferuje kilkukrotnie wyższe transfery niż sieci 4G LTE w tych samych lokacjach. W miejscu gdzie na mocno już zatłoczonym i przeciążonym paśmie LTE pobierałem dane z prędkością 15 Mbit, na 5G wyciągałem 60-75 Mbit. Na Krakowskim Przedmieściu pobierałem dane z prędkością bliską 130 Mbit i wysyłałem z prędkością ok. 50 Mbit. Upload był dla mnie ważny, bowiem przesyłałem na serwer plik wideo. Moto G 5G Plus sprawdziła się więc znakomicie. Chwilę po wgraniu pliku do Internetu od znajomych dowiedziałem się, że sieć Plus osiąga w stolicy Polski znacznie lepsze rezultaty (nawet kilkukrotnie!) – ostatecznie nie miałem jednak okazji tego zweryfikować. Pamiętajcie też, że łączność 5G nie działa u każdego operatora w każdej taryfie (a czasem nie działa w ofertach pre-paid), w związku z czym moja karta Orange była bezużyteczna.

Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G?

Zasięg sieci 5G w Polsce to dopiero początek

Zasięg sieci 5G w skali Polski każdy może sobie sprawdzić na stronach operatorów lub w tym miejscu. Nie dociera ona jeszcze oczywiście wszędzie – na to potrzeba czasu.

Już teraz da się z niej korzystać jednak w największych miastach kraju, dzięki czemu realnie dostęp ma nawet kilka milionów osób. I pomimo że transfery nie zawsze są „książkowe” i różnią się znacząco pomiędzy operatorami, to jedno jest pewne: sieć 5G już teraz działa lepiej od 4G, jeśli tylko znajdziecie się w jej zasięgu – nawet jeśli download i upload nie rzucają na kolana. Wiąże się to z pojemnością sieci. Z 4G korzystać może 1 milion urządzeń na 500 kilometrów kwadratowych. W przypadku 5G jest to milion urządzeń na kilometr kwadratowy. Rzecz jasna w chwili obecnej z 5G korzysta niewielki odsetek osób, więc korzyść nie wynika bezpośrednio z tej cechy. Mając to na uwadze, wciąż wydaje mi się, że dla osób będących w zasięgu sieci 5G nawet obecna infrastruktura daje niezły argument za tym, aby smartfon z 5G kupić. Wybór ten jest tym prostszy, że do Moto G 5G Plus producent nie doliczył „podatku od nowości 5G”, a sprzęt ten będzie wspierany do czasu rozkwitu infrastruktury tej technologii łączności.

Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G?

Realne korzyści z 5G już teraz?

Jeżeli mieszkasz w jednym z dużych miast, gdzie operatorzy regularnie ulepszają swoją infrastrukturę telekomunikacyjną, z 5G możesz korzystać już teraz.

Jak wcześniej wspomniałem, już teraz da się odczuć dużo lepsze transfery danych i mniejsze opóźnienia w stosunku do LTE. Mało tego, korzystając z 5G otrzymujemy większą swobodę gdyż tego typu sieci nie są jeszcze zatłoczone przez dziesiątki tysięcy podłączonych smartfonów.

Oczywiście, z każdym miesiącem będzie lepiej, a zasięg 5G wkrótce dotrze do kolejnych zakątków naszego kraju. Już teraz rośnie popularność grania w chmurze, a do oglądania filmów w dobrej jakości potrzebujemy szybkiego i stabilnego połączenia z internetem. Gry, rozrywka, nauka, praca – wszystkie te czynności będą bardziej efektywne, jeżeli skorzystamy z 5G.

Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G?

Czy warto kupić smartfon z 5G już teraz? Ten warto

Zakup smartfonu z 5G już teraz ma sens. Temu twierdzeniu towarzyszą dwa drobne zastrzeżenia. Po pierwsze, już teraz znajdujecie się w zasięgu sieci 5G lub często w nim przebywacie. Po drugie, wybierzecie smartfon w dobrej cenie, który będzie aktualizowany przez najbliższe lata.

Na polskim rynku znajdziecie garstkę smartfonów z modemem 5G, których cena nie została sztucznie zawyżona z racji obecności modemu 5G. Przed szereg wysuwa się wyceniana obecnie na 1899 złotych Motorola Moto G 5G Plus.

Użytkuję ją od kilku tygodni i oczarowała mnie znanym z droższych urządzeń procesorem Snapdragon 765G, ekranem o częstotliwości odświeżania obrazu na poziomie 90 Hz, obecnością złącza jack 3.5 mm, wygodnym czytnikiem linii papilarnych na prawej krawędzi ramki, niemal czystym Androidem 10 i… obsługą 5G we wszystkich polskich sieciach, co wcale nie jest rzeczą oczywistą pośród dostępnych w Polsce smartfonów z 5G.

Zapomniałbym o baterii, która imponuje pojemnością. Ogniwo 5000 mAh wspierające szybkie ładowanie TurboPower daje wystarczający zapas mocy na dwa pełne dni pracy.

Czy warto już teraz sięgnąć po smartfon z 5G?

Dzięki przedniemu aparatowi 16 Mpx z technologią Quad Pixel z obiektywem ultraszerokokątnym do selfie można rejestrować ładne ujęcia bez względu na oświetlenie. Aparat główny również nie zawodzi, bowiem do dyspozycji otrzymujemy poczwórny zestaw kamer. Matryca 48 Mpx głównego aparatu zapewnia jaśniejsze i wyraźniejsze zdjęcia, a fotografowanie w mieście czy na wycieczce w góry będzie bardziej efektywne dzięki obiektywowi ultraszerokokątnemu 118°.

To jednak nie wszystko, smartfon Motoroli z 5G wyposażono też w świetny obiektyw makro, a 5-krotne przybliżenie pozwala uchwycić szczegóły, których nie pokaże standardowy obiektyw.

Ogólna responsywność tego smartfonu ze średniej półki cenowej nie ustępuje wydajności flagowców, a długi czas pracy na baterii zawstydza niejednego droższego konkurenta. Przyznam szczerze, że dawno nie miałem do czynienia ze smartfonem, który działałby jak sprzęt z wyższej półki będąc przy tym „jedynie” przedstawicielem średniego segmentu cenowego. Do niedawna w podobnym pieniądzach często polecano flagowce sprzed dwóch lat, a teraz… jest Moto G 5G Plus.

Jeśli czytacie moje wpisy regularnie, zauważyliście zapewne, że wyznaję zasadę, że odpowiedniej jakości sprzęt ze średniej półki cenowej stanowi o wiele rozsądniejszą propozycję, niż kosztujące kilka tysięcy złotych topowe smartfony. To urządzenie jest namacalnym dowodem, że… mam rację.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Motorola

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.