100 sekund – tyle czasu wystarczy, by naładować nową, przyjazną dla środowiska baterię

Maksym SłomskiSkomentuj
100 sekund – tyle czasu wystarczy, by naładować nową, przyjazną dla środowiska baterię
{reklama-artykul}
Baterie obecnie powszechnie wykorzystywane w większości urządzeń elektronicznych nie są zbyt przyjazne dla środowiska. Te produkuje się bowiem z metali, których wydobycie wyrządza wiele szkód, a ich recykling nadal jest kwestią problematyczna. Na szczęście, na horyzoncie pojawiają się dla nich kolejne potencjalne alternatywy. Kto wie, być może w końcu któraś z nich w końcu je zastąpi.

Najnowszą potencjalną alternatywę opracowali badacze ze szwedzkiego Uniwersytetu w Uppsali, w formie eksperymentalnej baterii protonowej, zbudowanej w pełni z komponentów organicznych. Ta jest przyjaźniejsza dla środowiska niż inne akumulatory, można naładować ją niebywale szybko, a na dodatek jest zdolna do pracy w towarzystwie bardzo niskich temperatur.

Uczeni z Uppsali stworzyli swoją baterię głównie z użyciem grupy organicznych związków chemicznych zwanych chinonami, ze względu na ich zdolność do pochłaniania i uwalniania jonów wodoru. Chinony są często wykorzystywane przez bakterie i rośliny w takich procesach jak fotosynteza oraz oddychanie komórkowe.

Elektrody nowej baterii wykonane są z polimerów pewnych chinonów, a dokładniej mówiąc – polimerów w formie ciała stałego. Te są zanurzone w kwaśnym wodnym roztworze, który pełni funkcję elektrolitu. Omawianą baterię określa się jako protonową, ponieważ w niej to protony są nośnikami ładunku w elektrolicie, przepływającymi między katodą a anodą.

Niestety, prototypowa bateria protonowa uczonych z Uniwersytetu w Uppsali nie nadawałaby się do zasilania samochodów, a nawet baterii. W swojej obecnej formie jest ona baterią wielkości guzika. Co więcej cechuje się pojemnością na poziomie 60 mAh – małą jak na inne akumulatory o podobnych rozmiarach. Dla porównania, baterie litowe CR2032, o średnicy 20 mm i grubości 3,2 mm, cechują się pojemnością wynoszącą około 220 mAh.

CR2032

Poza wspomnianą wadą bateria protonowa z Uppsali ma pewne cenne zalety. Poza tym, że jest przyjazna dla środowiska, można powiedzieć, iż do naładowania jej od 0 do 100% wystarczy 100 sekund. Co więcej testy pokazały, że akumulator ten może przetrwać 500 cykli ładowania z zachowaniem większości swojej pojemności i jest bezpieczniejszy niż inne baterie, ponieważ nie eksploduje ani się nie zapal. Na dodatek jest w stanie działać w bardzo niskich temperaturach.

„Jestem pewny, że wiele ludzi zdaje sobie sprawę z tego, iż wydajność standardowych baterii w niskich temperaturach spada.”, powiedział Christian Strietzel, jeden z autorów pracy naukowej opisującej baterię protonową. „Pokazaliśmy, że organiczna bateria protonowa zachowuje swoje właściwości, takie jak pojemność, w temperaturach wynoszących nawet -24 stopnie Celsjusza.”


Wygląda na to, że obecny projekt baterii protonowej to dopiero początek. Naukowcy z Uppsali twierdzą, że ten można by jeszcze ulepszyć, poprawiając pojemność baterii oraz jej napięcie. Oczywiście, potrzeba jeszcze wiele pracy, zanim taki akumulator trafi do powszechnego użytku, ale istnieje nadzieja na to, że w przyszłości będziemy w stanie masowo produkować organiczne, przyjazne dla środowiska baterie.

Źródło: Uniwersytet w Uppsali

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.