Elon Musk o kolonii na Marsie: „polecieć będzie mógł każdy”

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk o kolonii na Marsie: „polecieć będzie mógł każdy”
Temat podboju kosmosu rozpala wyobraźnię milionów marzycieli na całym świecie. Jedną z osób które nieustannie go podsycają jest Elon Musk, założyciel firm Tesla i SpaceX. Miliarder uznawany jest za osobę wiarygodną za sprawą swoich dotychczasowych dokonań, w związku z czym jego słowa znajdują posłuch wśród sporej części internautów. Ekscentryczny wizjoner podzielił się właśnie szczegółami związanymi ze swoim planem podboju Marsa.

Pomimo że SpaceX wysyła już z powodzeniem swoje rakiety w przestrzeń kosmiczną, to latający prototyp rakiety SpaceX Starship wciąż nie został zbudowany. Mimo to Elon Musk wiąże z nim ogromne nadzieje, bowiem to właśnie ten pojazd ma pomóc ludzkości wylądować na powierzchni Marsa. Musk wcale nie chce wysyłać na Czerwoną Planetę garstki astronautów. Za pośrednictwem Twittera zdradził, że jego plan zakłada budowanie 100 rakiet Starship rocznie na przestrzeni dziesięciu lat, które będą w stanie wysłać na Marsa ok. 100 000 osób.


Docelowo Elon Musk chciałby, aby rakiety Starship były w stanie odbywać średnio trzy loty dziennie, co daje 1000 lotów rocznie. Każda rakieta miałaby móc wynosić w przestrzeń załadunek o masie 100 ton.

Jeden z użytkowników Twittera połączył fakty i zapytał Elona Muska, czy ten chce wysłać milion mieszkańców Ziemi na Marsa do 2050 roku. Miliarder odparł krótko: „tak”. Jest to potwierdzenie wcześniejszych estymacji, które wizjoner podawał już prasie. Czy znajdzie się tak wielu chętnych na wycieczkę w kosmos? Być może, o ile tylko lot będzie darmowy, a pierwszym kolonizatorom zaoferowane zostaną odpowiedne świadczenia.


Mars zbliża się do Ziemi na relatywnie niewielką odległość średnio co 26 miesięcy i to właśnie wtedy rakiety Starship miałyby odbywać swoje loty. Elon Musk chce najpierw umieścić na orbicie ziemskiej 1000 statków, które potem na przestrzeni miesiąca wysyłać ma zamiar w stronę Czerwonej Planety. Podróż trwała będzie kilka miesięcy.


Elon Musk twierdzi, że na Marsie będzie mnóstwo pracy dla każdego. Zapytany o to jak wybierani będą pierwsi kolonizatorzy Marsa, odparł: „Musi być tak, że poleci każdy, kto zechce. Będziemy oferować pożyczki tym, którzy pieniędzy nie mają”. Wygląda na to, że miliarder zakłada możliwość spłaty pożyczki pracą na Marsie. Czy jednak taka kolonia nie będzie wyglądała jak kolonia karna? Brzmi nieco przerażająco!


Obecnie miliarder gromadzi pieniądze na realizację swoich celów. Patrząc na to z jaką łatwością sięga po kolejne wyznaczane sobie cele można śmiało założyć, że wiele z jego planów się spełni. Czy jednym z nich będzie akurat kolonizacja Marsa? Należy pamiętać o tym, że Musk mówi bardzo wiele i niektóre z jego słów mimo wszystko nie znajdują odzwierciedlenia w późniejszej rzeczywistości. Pozostaje wierzyć w jego zapewnienia i z optymizmem spoglądać w przyszłość. Kto wie, może dożyjemy momentu, w którym człowiek postawi nogę na innej planecie?

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.