Od kwietnia 2021 roku firmy produkujące AGD (lodówko-zamrażarki, zmywarki, pralki, oświetlenie) będą miały obowiązek nie tylko zadbać o odpowiednią żywotność swoich produktów, ale także sprzedawać do nich części zamienne przez co najmniej 10 lat. Co więcej, ukrócona zostanie praktyka utrudniająca serwisom nieautoryzowanym dokonywanie napraw. Do serwisowania AGD mają być wymagane wyłącznie nieskomplikowane, powszechnie dostępne narzędzia.
Standardy przepisów określanych mianem „prawa do naprawy” opracowywane są przez Komisję Europejską. Producenci sprzętu podnoszą obawy o to, czy naprawa urządzeń poza autoryzowanymi serwisami nie pogorszy awaryjności sprzętu. Wybór serwisanta leży i nadal leżał będzie po stronie konsumentów, którzy z pewnością są świadomi ewentualnego ryzyka płynącego z takich napraw.
Unia Europejska chce poprzez wprowadzenie nowego prawa zwiększyć okres użytkowania produktów, zapobiegając tym samym częstym wymianom AGD przez konsumentów, celem poprawy ochrony środowiska. W tym samym celu wyśrubowane zostaną normy sprawności energetycznej, które określane są już teraz mianem „przestarzałych”. Dlaczego? Unia uważa, że nawet ok. 55% urządzeń sprzedawanych na terenie wspólnoty spełnia najwyższą klasę energetyczną A+++ i jest to stanowczo zbyt wysoki odsetek. Często w obrębie jednej klasy znajduje się wiele sprzętów cechujących się bardzo różną sprawnością.
Szacuje się, że zmiany pomogą zmniejszyć roczną emisję CO2 na świecie o 50 milionów ton. Dla porównania, cały transport morski emituje rocznie ok. 850 milionów ton CO2.
Źródło: BBC