Niespodziewany, ale rozsądny ruch Google w walce z deepfake’ami

Maksym SłomskiSkomentuj
Niespodziewany, ale rozsądny ruch Google w walce z deepfake’ami
Jak poinformowaliśmy Was zaledwie kilka dni temu, póki co dość łatwo odróżnić jest zwykły materiał wideo od tak zwanego „deepfake’a”. Niemniej, już za pół roku możemy nie być w stanie stwierdzić gołym okiem, które filmy powstały z użyciem tej technologii. Dlatego też ważne jest opracowywanie kolejnych narzędzi, które będą w stanie wykrywać deepfake’i za nas. Google postanowiło ten proces ułatwić, publikując ogromną bazę ponad 3000 oryginalnych deepfake’ów.

Pewnie zastanawiacie się, w jaki sposób wypuszczenie tak ogromnego zestawu zmanipulowanych filmów ma pomóc w walce z tego typu filmami? To proste. Materiały Google można bowiem wykorzystać do wytrenowania systemów sztucznej inteligencji, które automatycznie i efektywnie rozpoznawałyby deepfake’i.

Google nie opracowało swojej bazy z pomocą filmów znalezionych w Internecie. Zamiast tego gigant nakręcił mnóstwo materiałów z udziałem 28 zatrudnionych aktorów – gdy ci mówili, wykonywali codzienne czynności, i nie tylko. Następnie firma wykorzystała publicznie dostępne algorytmy służące do tworzenia deepfake’ów, otrzymując własne zmanipulowane wideo.

Od teraz naukowcy mogą korzystać z bazy Google, pracując nad dowolnymi narzędziami służącymi do wykrywania deepfake’ów. Te są bardzo potrzebne, gdyż deepfake’i mogą być wykorzystywane do podszywania się pod polityków, celebrytów czy dokonywania wszelkiego rodzaju oszustw.

W przyszłości Google zamierza powiększać bazę, dodając do niej kolejne materiały. Gigant nie jest jednak jedyną firmą, która angażuje się w walkę z deepfake’ami. Pod koniec roku podobną bazę zamierza udostępnić Facebook.

Źródło: Google

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.