Gadżet nie zyskał jednak zbyt dużej popularności. Przyczynił się do tego głównie fakt, że był obsługiwany przez zaledwie dwie gry, które nie były sprzedawane w zestawie. Sprzęt krytykowano również za niedokładność.
Kontroler zaprojektowany z myślą o konsoli NES po 27 latach od swojej premiery może znaleźć ciekawsze zastosowanie. Inżynier Nolan Moore postanowił całkowicie przeprogramować urządzenie, by za jego pomocą móc sterować dronem.
Aby to urzeczywistnić, konieczna była wymiana całej elektroniki, implementując transmitery Wi-Fi i czujniki ruchu. Dzięki temu Moore mógł zaprogramować gesty, które są przekładane na czynności wykonywane przez drona. Przykładowo uniesienie palca w górę sprawia, że gadżet wznosi się w powietrze.
Poniżej materiał wideo prezentujący niekonwencjonalny kontroler w akcji.
Źródło: The Verge