Aplikacja McDonald’s śledzi użytkowników. Po to, aby dostali chrupiące frytki

Maksym SłomskiSkomentuj
Aplikacja McDonald’s śledzi użytkowników. Po to, aby dostali chrupiące frytki
Od wielu lat sporo mówi się w kontekście bezpieczeństwa na temat aplikacji, wymagających zbyt dużej liczby pozwoleń ze strony użytkownika. Przykładowo, jeśli zainstalowałeś na swoim smartfonie apkę kalkulatora, a ta wymaga dostępu do multimediów i mikrofonu w Twoim urządzeniu mobilnym, to wiedz, że coś się dzieje. Oczywiście z biegiem lat konsumenci przyzwyczaili się do tego typu dziwnych zagrywek i niektórzy zdają się wcale nimi nie przejmować, odzierając się zupełnie z prywatności. Ostatnio burzę wywołała aplikacja McDonald’s, która zaczęła śledzić lokalizację użytkowników.

Aplikacja McDonald’s potrzebuje informacji o lokalizacji

W Stanach Zjednoczonych wybuchła żarliwa debata na temat tego, jak wiele danych powinno się przekazywać wielkim korporacjom. Przyczynkiem do niej stały się zaktualizowane wersje aplikacji Chick-fil-A oraz McDonald’s, w obrębie których wprowadzono nowości, mające za zadanie na bieżąco śledzić lokację użytkowników. Po co? No jak to po co? Dla ich dobra!

Chick-fil-A przekazało, że jeśli klient złoży zamówienie w swojej aplikacji i włączy usługi lokalizacyjne, wówczas dana restauracja zostanie powiadomiona, gdy klient będzie blisko, a jej personel zacznie przygotowywać swoje zamówienie. Sieć twierdzi, że restauracje mogą dzięki temu skrócić czas oczekiwania klientów na odbiór ich zamówienia, jednocześnie zapewniając, że ich hamburgery i frytki będą nadal chrupiące i gorące. Opcja przetestowana w ponad 100 restauracjach w USA pojawi się powszechnie jeszcze tego lata.

mcdonalds apka sledzenie uzytkownika

Kolejny krok w stronę odarcia się z prywatności – tym razem za cenę smaczniejszego (?) jedzenia. | Źródło: Canva Pro

Podobnie sytuacja wygląda od marca w przypadku aplikacji McDonald’s.

„Wykorzystując dane lokalizacyjne z apki użytkownika, nasza załoga może rozpocząć przygotowanie zamówienia klienta tuż przed jego przybyciem do restauracji. Wszystko po to, aby przekazać w jego ręce gorące, świeże jedzenie” – powiedział dyrektor finansowy McDonald’s Ian Borden. Alert jest wysyłany, kiedy klienta dzieli od restauracji odległość „3 minut drogi”.

Informacja jest bezcennym towarem

Za dane takie jak te, które dzięki technologii geofacingu chcą pozyskiwać wymienione wyżej dwie sieci restauracji, płaci się zazwyczaj olbrzymie pieniądze. Uzyskanie wglądu w zwyczaje zakupowe osób korzystających z sieci fast-foodów mogą znacząco pomóc ulepszać biznes i zwiększać dochody korporacji. Znając je można jeszcze lepiej dopasowywać powiadomienia push, na przykład o promocjach, przesyłane na smartfony.

Według najnowszych danych z raportu National Restaurant Association’s State of the Industry 2023, aż 66 procent dorosłych Amerykanów woli zamawiać jedzenie na wynos niż przed okresem pandemii.

Źródło: BI, zdj. tyt. Canva Pro

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.