Odpowiedź Google na Bing AI jest wciąż w powijakach, ale pierwsi chętni mogą ją testować

Anna BorzęckaSkomentuj
Odpowiedź Google na Bing AI jest wciąż w powijakach, ale pierwsi chętni mogą ją testować
Z usługi Bing AI w przeglądarce Microsoft Edge mogą już korzystać wszyscy użytkownicy. Dlatego Google śpieszy się z tym, aby udostępnić światu własne rozwiązania wykorzystujące zaawansowaną sztuczną inteligencję – tak aby jego wyszukiwarka nie pozostała w tyle.

Gigant z Mountain View ogłosił właśnie, że zaczyna udostępniać pierwszym użytkownikom wspomniane rozwiązania, a to w ramach programu o nazwie Search Labs. Search Labs pozwala przetestować pierwsze funkcje zasilane AI, które trafią do Wyszukiwarki Google.

Search Labs, czyli początki AI w wyszukiwarce Google

Google informuje na swoim blogu, że póki co program Search Labs pozwala przetestować trzy funkcje. Najważniejsze z nich to „SGE”, czyli „Search Generative Experience” oraz „Code Tips”. Te rozwiązania mają wykorzystywać generatywną sztuczną inteligencję, by bezpośrednio w wyszukiwarce oferować możliwości takie jak ChatGPT. Z ich pomocą będzie można generować kod programistyczny, błyskawicznie odnajdywać najpotrzebniejsze informacje lub poszukiwane produkty czy szukać rozwiązań dla różnorakich problemów.

Program Search Labs wprowadza też możliwość przenoszenia wyników wyszukiwania bezpośrednio do arkuszy kalkulacyjnych i szybkiego dzielenia się nimi ze znajomymi. Ta funkcja nosi nazwę „Add to Sheets”.

Search Labs – jak wziąć udział?

Aby móc wziąć udział w programie Search Labs, trzeba zapisać się do niego w aplikacji Google lub za pośrednictwem przeglądarki Google Chrome, pod tym adresem, i dołączyć do listy oczekujących. Niemniej jednak, póki co w naszym kraju nie jest to możliwe. Na razie Search Labs udostępniono tylko w Stanach Zjednoczonych. Cóż, Microsoft prowadził testy Bing AI na znacznie szerszą skalę.

Z czasem rozwiązania testowane w ramach Search Labs mają trafić bezpośrednio do wyszukiwarki Google, gdzie będą mogli z nich skorzystać wszyscy. W tej chwili nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.

Źródło: Google, fot. tyt. Google

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.