Musk całkowicie odpłynął. Głosowanie w ankietach na Twitterze będzie płatne

Piotr MalinowskiSkomentuj
Musk całkowicie odpłynął. Głosowanie w ankietach na Twitterze będzie płatne

Elon Musk nie przestaje ciągnąć Twittera na społecznościowe dno. Ogłosił właśnie wprowadzenie dwóch istotnych zmian, które drastycznie ograniczą funkcjonalność platformy osobom nie będącym subskrybentami płatnego abonamentu. Darmowi użytkownicy nie zagłosują już w ankietach, a ich profile nie pojawią się jako rekomendowane. Te nowości były już wcześniej proponowane przez miliardera, ale część internautów odebrała je wtedy… jako żart.

Kolejne funkcje Twittera stają się płatne

Elon Musk w roli kapitana stojącego za sterami Twittera wzbudza ogromne kontrowersje. Podejmowane przez niego decyzje często stoją w sprzeczności z podstawowymi założeniami serwisu, a w części z nich próżno szukać logiki oraz zrozumienia potrzeb społeczności. Płatne weryfikacje, ograniczanie wolności słowa, umieszczanie kluczowych rozwiązań za paywallem czy odblokowywanie kont należących do szkodliwych/toksycznych osób to tylko wierzchołek góry lodowej obecnych problemów portalu.

Biznesmen nie ustaje jednak w faworyzowaniu płatnych użytkowników. Już od 15 kwietnia będą oni na jeszcze bardziej uprzywilejowanej pozycji. Otrzymają bowiem do dyspozycji dwa benefity, które do tej pory stanowiły nieodłączną część darmowej platformy. Pierwszym z nich jest kwestia rekomendacji profili w zakładce Dla Ciebie (domyślny feed), gdzie internauci mogą podejrzeć sugerowane przez algorytm konta, które mogą okazać się dla nich interesujące z przeróżnych powodów.

Jak się okazuje, już niedługo widoczne będą tam wyłącznie zweryfikowane profile należące do znanych osób, firm, instytucji rządowych i subskrybentów Twittera Blue. Przeciętne osoby zostaną więc tak naprawdę wyparte z głównego obiegu, nawet jeśli ich przemyślenia czy posiadane informacje będą mądrzejsze/istotniejsze. Liczą się wyłącznie pieniądze oraz posiadany znaczek przy nazwie – to strasznie smutne i zastosowanie ostatecznego rozwiązania dla wymyślonego problemu zdaje się być wręcz abstrakcyjne.

 

Bardziej dotkliwe okaże się jednak zablokowanie możliwości głosowania w ankietach przez niezweryfikowane konta. Dobrze słyszycie – od 15 kwietnia oddać głos będą mogły wyłącznie osoby opłacające abonament Twitter Blue bądź posiadające weryfikację. W ten sposób ma zostać zlikwidowany problem „fal zaawansowanych botów”, które miały wpłynąć m.in. na manipulację wyników ankiety dotyczącej ustąpienia Elona ze stanowiska dyrektora generalnego serwisu. Przy okazji miliarder wspomniał teraz, że nie ma nic złego w zweryfikowanych botach „niepodszywających się pod ludzi i działających zgodnie z regulaminem”. Wow.

Większość reakcji pod tweetem Muska jest negatywna i krytykująca jego pomysły. Nie brakuje licznych memów obrazujących obecny stan Twittera pod kierownictwem Elona. Sam zainteresowany się hejtem nie przejmuje (mhm) i na jeden z komentarzy odpisał następująco: „Moje przewidywania są takie, że będzie to jedyna platforma, której można zaufać”. No cóż, zobaczymy – na razie usługa staje się miejscem dla osób chcących przelać kilka dolarów na konto miliardera.

Chaos się tam rozgrywający dosyć trafnie opisała Natasha Lomas z redakcji portalu TechCrunch, zachęcam do lektury. Szczególnie spodobało mi się to zdanie: „Niemalże bez znaczenia jest to, czy mamy do czynienia z celowym sabotażem przez Muska lub niezdarną głupotą bezczelnego idioty. Skutek jest ten sam: Twitter umiera”.

Jeśli jednak za wszelką cenę chcecie mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności Twittera, to musicie pamiętać, że od pewnego czasu w Polsce dostępna jest subskrypcja Blue – jej koszt nie należy jednak do najniższych.

Źródło: Twitter, TechCrunch

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.