Instagram już ma mnóstwo reklam, a będzie ich jeszcze więcej

Anna BorzęckaSkomentuj
Instagram już ma mnóstwo reklam, a będzie ich jeszcze więcej
Instagram powstał jako serwis społecznościowy, który miał pozwalać użytkownikom na dzielenie się ze znajomymi swoimi zdjęciami. Na przestrzeni zmienił się on jednak nie do poznania. Dziś Instagram to nie tylko zdjęcia, ale też rolki, relacje proponowane posty osób, których nie śledzisz, a co najgorsze – reklamy.

Instagram jest wręcz obecnie nafaszerowany reklamami. Przeglądając udostępniane w nim treści nie sposób nie natrafić na przynajmniej kilka reklam, nie wspominając o materiałach sponsorowanych. Jak się jednak okazuje, reklam ma być na Instagramie jeszcze więcej.

Nowe reklamy na Instagramie

Na biznesowym blogu Instagrama Meta poinformowała, że Instagram ma otrzymać aż dwa nowe typy reklam. Po pierwsze, w platformie testowane są reklamy wyświetlane w wynikach wyszukiwania. Na razie nie wiadomo jednak, czy reklamy mają się wyświetlać w wynikach wyszukiwania dotyczących wszystkich zapytań, nawet tych dotyczących stricte kont osobistych, czy też nie. Ten typ reklam ma, dokładniej mówiąc, pojawiać się w feedzie wyświetlanym po kliknięciu w post z wyników wyszukiwania.

instagram-reklamy-2

Nowe reklamy testowane na Instagramie. | Źródło: Instagram

Kolejne nowe reklamy na Instagramie mają przyjąć formę przypomnień, czyli powiadomień o nadchodzących wydarzeniach czy premierach produktów. Jeśli użytkownik zobaczy w platformie reklamę jakiegoś wydarzenia, będzie mógł w nią kliknąć, by otrzymać powiadomienie przypominające o tym wydarzeniu. Cóż, przynajmniej te reklamy będą opcjonalne.

Instagram, czyli platforma głównie dla reklamodawców

Niestety, z roku na rok Instagram zdaje się stawać coraz mniej przyjazny dla użytkowników. Dlaczego tak się dzieje? Wpis opublikowany na biznesowym blogu Instagrama może wskazywać, gdzie leży problem.

„Ludzie przychodzą na Instagrama, by odkrywać nowe marki, produkty lub nadchodzące wydarzenia.”, czytamy.

Nie wiem jak Wy, ale ja wcale nie odwiedzam Instagrama, by poznawać nowe produkty i marki. Odwiedzam go po to, by zobaczyć, jakimi relacjami i zdjęciami dzielą się znajomi, a także by obejrzeć kilka krótkich filmików chociażby o fryzjerskich trikach, które mnie, osobie z długimi włosami, czasem się po prostu przydają.

Innymi słowy, Meta może nie rozumieć, w jakim celu użytkownicy korzystają z Instagrama i czego od niego oczekują. Wygląda też na to, że zamiast na potrzebach użytkowników Meta skupia się na potrzebach reklamodawców.

Źródło: Instagram, fot. tyt. Unsplash/Solen Feyissa

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.