TikTok wprowadza płatne treści i jedną istotną zmianę

Aleksander PiskorzSkomentuj
TikTok wprowadza płatne treści i jedną istotną zmianę

TikTok postanowił dodać kolejny sposób pozwalający twórcom zarabiać pieniądze na platformie. Tym razem to nic innego, jak po prostu specyficzny paywall dający możliwość pobieranie opłat za ekskluzywne treści. Dodatkowo, w ramach wspomnianej opcji, twórcy będą mogli nagrywać znacznie dłuższe materiały.

W ramach kolekcji w programie Series będzie można umieścić do 80 filmów trwających nawet do 20 minut każdy.

TikTok wprowadza możliwość tworzenia ekskluzywnego contentu

Nowa funkcjonalność została nazwana przez TikToka jako “Series” i umożliwi ona twórcom zamknięcie ekskluzywnych treści za paywallem. Każda z osób, która zdecyduje się na taki ruch będzie mogła ustalić własną stawkę za dostęp – w przedziale od 1 do nawet 190 dolarów. Fani danego autora będą mogli wykupić dostęp za pośrednictwem bezpośrednich linków lub po prostu na stronie profilu twórcy.

Widać, że TikTok idzie śladem OnlyFans oraz innych platform oferujących podobny model monetyzacji. Póki co możliwość umieszczania materiałów wideo za wspomnianym paywallem jest dostępna jedynie dla wybranej garstki autorów. W najbliższych tygodniach jej dostępność powinna jednak zostać skutecznie rozszerzona. Warto pamiętać, że od każdej transakcji TikTok będzie pobierał prowizję – obecnie nie wiadomo jednak, ile wyniesie ona w rzeczywistości (najpewniej będzie to około 30 proc.).

tiktokspaces2
fot. Unsplash.com

Dlaczego TikTok zdecydował się na stworzenie Spaces? Głównie po to, aby być w stanie jeszcze skuteczniej angażować użytkowników oraz zatrzymywać ich na swojej platformie. To także ruch, który ma pozwolić chińskiej marce konkurować z takimi gigantami, jak chociażby YouTube – który to również oferuje duże możliwości monetyzacji dla twórców.

Jak opisywane nowości zostaną przyjęte bezpośrednio przez użytkowników? Ciężko powiedzieć. Finalnie najważniejsze będzie to, ile osób realnie zdecyduje się zapłacić za dostęp do ekskluzywnych treści swoich ulubionych autorów.

A z tym faktycznie może być już różnie.

Źródło: TikTok / fot. TikTok

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.